life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Zatrudnienie na śmieciówkach, praca jak na etacie

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Jak informuje Państwowa Inspekcja Pracy w swoim najnowszym raporcie, co piąty kontrolowany pracodawca zatrudniał na śmieciówkach pracowników, którzy pracowali jak na etacie . W I półroczu tego roku było aż 1,1 tys. takich pracodawców, czyli tyle, co w całym 2011 roku. Takie umowy zawarli z 6,3 tys. pracowników. Najgorzej jest w firmach budowlanych oraz działających w sektorze handlu i napraw. Inspekcja podkreśla, że od ponad 3 lat rośnie liczba takich nieprawidłowości. Ze wstępnego zestawienia PIP wynika, że najwięcej nieprawidłowości, jeśli chodzi o rodzaj umów, jakie przedsiębiorcy zawierają ze swoimi pracownikami, dotyczył firm zatrudniających od 1 do 9 pracowników (mikro firmy), a także małych firmach, czyli takich, gdzie zatrudnienie wynosi od 10 do 49 pracowników.

Według Inspekcji, aby ograniczyć takie nadużycia, należałoby tak zmienić prawo, by ograniczających korzyści pracodawców wynikające z zastępowania umów o pracę umowami prawa cywilnego. Chodzi np. o obowiązkowe obciążenia składkami na ubezpieczenie społeczne czy określenie norm ochronnych czasu pracy i minimalnego wynagrodzenia.

Na podstawie: PAP/rmf24.pl

wyzysk


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

7 Komentarzy

  1. Cebulokapitalizm w natarciu.

  2. Te „śmieciówki” są lepszym rozwiązaniem niż umowa o pracę. No bo co lepiej: dostawać 1800 na rękę (tj. netto) i ubezpieczenie zdrowotne kupić za 100 zł na miesiąc prywatnie, bez kolejek z wachlarzem szerszym niż NFZ. Czy dostawać 1200 na rękę, „opiekę zdrowotną” taką, że czeka się latami na proste zabiegi, gratis żółtaczka czy sepsa i emeryturę, której nikt nie dostanie, bo wiek emerytalny będzie podnoszony, z resztą ZUS jest JUŻ bankrutem – przypomnijcie sobie skok na rezerwę demograficzną przez ekipę Tuska. No i ok. 50% mężczyzn nie dożywa emerytury wg GUS.

    • ,,Śmieciówki” w wielu przypadkach są ratunkiem dla młodych osób, bo raz można więcej zarobić niż na umowę o pracę, no i dostać tą pracę po prostu, jako młoda osoba z małego ale jednak doświadczenia wiem, że bardzo trudno o tak podstaw bez większego doświadczenia dostać umowę o pracę.

    • Liczby podaję orientacyjnie, nie dokładnie.
      Przy minimalnej krajowej brutto 1680 całkowity koszt zatrudnienia pracownika wynosi około 2030 zł. Z tego pracownik ma na rękę około 1250 zł.

      Jeżeli chodzi o studenta <26 lat zwolnionego z płacenia ZUSu do dostanie przy koszcie po stronie pracodawcy wynoszącym te 2030 zł: około 1750. Różnica jest. Jednak z ZUSem dla osób starszych nie robi się tak kolorowo.

      A to wszystko przy założeniu, że firma sama zaproponowałaby (choćby z jakiegoś poczucia przyzwoitości), że koszty po jej stronie nie będą mniejsze jak w przypadku minimalnej w umowie o pracę. Często jednak cwaniaki przycinają.

  3. Dostałem prace na śmieciówce (umowa o dzieło) przez agencje Pollux. Praca miała polegać na sortowaniu obuwia, wynagrodzenie 1200 netto (faktycznie netto+premia). W rzeczywistości jest to praca na magazynie, robimy to samo co etatowi pracownicy CCC, a wynagrodzenie to niecałe 5zl/h… Szmaciarze wykorzystują tragedie finansową ludzi, zabierają im prace i pensje. Zawiadomiłem już PIP. Ciekaw jestem czy coś z tym zrobią.

    • PIP działa sprawnie jeśli chodzi o niewypłacanie wynagrodzeń, przekraczanie czasu pracy i tym podobne, w przypadku pomocy w ustalaniu stosunku pracy niestety działa często bardzo opieszale lub olewająco. W Twoim przypadku „zgodnie z prawem” po Twojej stronie jest zbieranie dowodów i udowadnianie, że umowa i charakter pracy noszą znamiona charakterystyczne dla stosunku pracy. Sytuacje komplikuje jeszcze „agencja pracy” (często niemalże handel ludźmi zwanymi pieszczotliwie zasobami ludzkimi) bo wtedy umowę masz z agencją i od niej egzekwujesz, a agencje są w zmowie z pracodawcami.

      Nawet za wykonywanie prostszej pracy nie wymagającej jakiś szczególnych umiejętności powinno się dostawać tyle, żeby skromnie żyć, ale nie wegetować. Wtedy powinno pomóc państwo. To nie socjalizm, to zdrowe państwo.

  4. Nie każda umowa cywilnoprawna to „śmieciówka” – nie można uogólniać.

    Jeżeli umowę zlecenie lub o dzieło stosuje się wykorzystując przewagę firmy nad pracownikiem („zleceniobiorcą”) i wykorzystując zjawisko przymusu ekonomicznego, jeżeli stosuje się je w celu obejścia progu minimalnego wynagrodzenia w umowie o pracę, jeżeli wykorzystuje się je poprzez zapisy nakładające kary, których nie można by użyć w przypadku umowy o pracę, jeżeli skraca się lub całkiem likwiduje okres wypowiedzenia przez firmę – wtedy rzeczywiście umowa zasługuje na miano „śmieciowej”. W Polsce jest to na tyle powszechna praktyka, że nie można tylko mówić o incydentach, ale to rzeczywisty problem, który dotyka wielu rodaków.

    Nie można jednak przesadnie generalizować. Jeżeli firma naprawdę jest elastyczna i może zaproponować umowę cywilną lub o pracę w obu przypadkach wykładając po swojej stronie podobną kwotę to można sobie wybrać, wtedy na rękę na zleceniu zarobi się znacznie więcej i można się „bawić” w prywatne ubezpieczenia i fundusze. To jest prawdziwa swoboda umów. Z doświadczenia wiem, że dotyczy jednak na ogół stanowisk specjalistycznych, wyższych, wymagających fachowej, eksperckiej wiedzy.

    Jako rozwiązanie widzę ogólną zmianę kultury pracy i stosunku pracodawca – pracownik. Muszę się zgodzić akurat z argumentem wielu liberałów, że dodatkowe opodatkowanie, ozusowanie umów cywilnoprawnych, ustawienie minimalnej godzinówki może zamiast polepszenia się sytuacji pracujących na prawdziwych „śmieciówkach”, o których napisałem na początku i atrakcyjniejszych ofert pracy, zamiast zastępowania „śmieciówek” umowami o pracę spowodować po prostu zatrudnianie mniejszej liczby pracowników i w efekcie większe bezrobocie.

Odpowiedz na PiotreG Anuluj odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*