Rumuńscy nacjonaliści w hołdzie ofiarom żydokomuny

Judeobolszewizm przyniósł zagładę elit narodowych w wielu krajach Europy. To niewiarygodne, że wciąż są osoby, także nominalni „katolicy” w Polsce, które usprawiedliwiają działania przedstawicieli tej szatańskiej ideologii. Na szczęście rumuńscy nacjonaliści nie zapominają o męczennikach antykomunistycznego ruchu oporu, w większości działaczach Ruchu Legionowego stworzonego przez niezapomnianego Corneliu Codreanu, którzy zginęli z bronią w ręku lub zostali zamęczeni w więzieniach. Okazją do złożenia im hołdu jest Narodowy Dzień Pamięci Męczenników Komunistycznych Więzień. Uroczystości w Bukareszcie od lat organizuje Fundația „Ion Gavrilă Ogoranu”. 

Jak zwykle nie zabrakło nabożeństwa w intencji dusz ofiar, pieśni więziennych oraz przemówień więzionych i ich potomków. Wszystko zakończyło się Marszem Pamięci z pochodniami. W wydarzeniu wzięli udział nacjonaliści z Asociația Gogu Puiu și Haiducii Dobrogei, Asociaţia Noua Dreaptă, Asociaţia Frăția de Cruce Valeriu Gafencu, Cruciada Românismului, Asociaţia 41 pentru România, Asociația Frăția Ortodoxă Sf. Mare Mucenic Gheorghe.

Przypomnijmy, że uchwalone na polecenie środowisk żydowskich totalitarne prawo w Rumunii zakazuje nawiązywania i eksponowania symboliki legionowej. To jeden z dowodów na to, że nasze narody znajdują się pod okupacją obcych naszej Tradycji sił.