Przypominamy jeden z najpiękniejszych utworów poświęconych naszym Bohaterom walczącym o Wolną i Wielką Polskę.
Piosenka skomponowana przez Krzysztofa Klenczona w celu upamiętnienia jego ojca, Czesława, żołnierza Armii Krajowej i działacza polskiego podziemia antykomunistycznego w okresie powojennym. W 1945 roku, gdy Krzysztof Klenczon miał trzy lata, Czesława Klenczona zatrzymał Urząd Bezpieczeństwa. Przez kolejnych 11 lat Czesław Klenczon ukrywał się na Pomorzu. Do rodziny powrócił jesienią 1956. Siostra gitarzysty opowiada, że ojciec po powrocie do domu zamykał się z synem w pokoju i całą noc opowiadał – jakby chciał nadrobić w ten sposób lata rozłąki.
Muzyka: Krzysztof Klenczon
Słowa: Janusz Kondratowicz
Gdy zapłonął nagle świat,
Bezdrożami szli
Przez śpiący las.
Równym rytmem młodych serc
Niespokojne dni
Odmierzał czas.
Gdzieś pozostał ognisk dym,
Dróg przebytych kurz,
Cień siwej mgły …
Tylko w polu biały krzyż
Nie pamięta już,
Kto pod nim śpi …
Jak myśl sprzed lat,
Jak wspomnień ślad
Wraca dziś
Pamięć o tych, których nie ma.
Żegnał ich wieczorny mrok,
Gdy ruszali w bój,
Gdy cichła pieśń.
Szli, by walczyć o twój dom
Wśród zielonych pól -
O nowy dzień.
Jak myśl sprzed lat,
Jak wspomnień ślad
Wraca dziś
Pamięć o tych, których nie ma.
Bo nie wszystkim pomógł los
Wrócić z leśnych dróg,
Gdy kwitły bzy.
W szczerym polu biały krzyż
Nie pamięta już,
Kto pod nim śpi
W szczerym polu biały krzyż
Nie pamięta już,
Kto pod nim śpi …
20 marca 2023 o 11:31
Częsty bywalec FPŻu Kołobrzeg.
20 marca 2023 o 15:47
Jeden z moich ulubionych utworów. Krzysztof Klenczon był jedyny w swoim rodzaju.