Święty książę Łazarzu i wszyscy bohaterowie Kosowa oraz wszyscy nowi Męczennicy Kosowa módlcie się do Boga za nami!
Takie słowa opublikowano na profilu społecznościowym «Kosowo i Metochia» [Косово и Метохија] w dniu specjalnego posiedzenia parlamentu Serbii. W trakcie debaty nad najnowszym międzynarodowym planem pokojowym, prezydent Aleksandar Vuczić dopuścił się zdrady serbskiego narodu. Nie po raz pierwszy zresztą.
Wygląda na to, że serbski przywódca jest marionetką globalistów i realizuje podobny scenariusz do tego, jaki kilka lat temu rozpisano dla Polski i innych państw Europy Środkowo-Wschodniej. Chodzi tutaj o metodyczne pozbawianie tożsamości kolejnych słowiańskich narodów. Polskojęzyczni politycy za judaszowe srebrniki i posady ochoczo wdrożyli już ten plan. Działania prezydenta Serbii wskazują, że dołączył on do tego haniebnego klubu.
Dramat serbskiego narodu odbywa się pod płaszczykiem integracji z unijnym tworem, który obiecuje materialny dobrobyt w zamian za wyrzeczenie się własnych wartości i świętości. Jednym z wymogów dołączenia do zachodnioeuropejskiej „elyty” jest zezwolenie na parady zboczeńców wymachujących tęczowymi flagami. Mimo licznych protestów Serbów, obrazoburcze towarzystwo spod znaku LGBT+ maszeruje ulicami Belgradu już od kilku lat. Na domiar złego globaliści chcą wymusić na Serbach, by wyrzekli się ziemi uświęconej prochami Męczenników.
Jak podała Agencja Reutera – 2 lutego 2023 roku, podczas debaty serbskiego parlamentu w Belgradzie Aleksandar Vuczić powiedział: „Członkostwo w Unii Europejskiej leży w naszym żywotnym interesie. Nie można funkcjonować bez sojuszników”. I dlatego, zdaniem serbskiego prezydenta, „Serbia musi kontynuować rozmowy z Kosowem w sprawie normalizacji stosunków, aby zabiegać o członkostwo w Unii Europejskiej”.
De facto oznacza to zmiękczanie stanowiska Belgradu ws. Kosowa, które znajduje się pod albańską (amerykańską) okupacją. Nie dziwi zatem, że słowa Vuczicia wywołały oburzenie. Posłowie opozycji trzymali transparenty z napisami „zdrada” i „nie dla kapitulacji”. W parlamencie Serbii doszło nawet do przepychanek.
Żeby lepiej zrozumieć na czym polega perfidia globalistów i dramat serbskiego narodu, należy przybliżyć historię bitwy na Kosowym Polu w 1389 roku, kiedy wojska osmańskie dowodzone przez sułtana Murada I pokonały dowodzoną przez serbskiego księcia Łazarza armię, złożoną z Serbów i ich sojuszników.
Święty książę Łazarz wiedział o tym, że bitwa ta będzie przegrana. I dlatego nie wyruszył naprzeciw muzułmańskiej potędze w celach militarnych. Ruszył na bój, ponieważ nie mógł pozwolić na to, żeby wiara chrześcijańska została podeptana. A więc z punktu widzenia księcia Łazarza i serbskiego narodu – wyjście na Kosowe Pole, żeby sprzeciwić się Turkom, było daniem świadectwa wiary. Kronikarze opisują wręcz, że ruszyli oni do boju z cerkiewnymi chorągwiami i ubrani w najlepsze stroje.
A zatem, to co wydarzyło się na Kosowym Polu w 1389 roku, było wyznaniem wiary. I w związku z tym, śmierć tych ludzi była męczeństwem za wiarę. Nazywa się to testamentem kosowskim, którego sens jest taki: «Ziemskie królestwo jest na krótko, a Królestwo Niebiańskie na wieki, na zawsze». Ta historia i postawa Męczenników z Kosowskiego Pola przez kolejne wieki kształtowała tożsamość serbskiego narodu.
Książę Łazarz I Hrebeljanović wyruszył wyruszył na pole boju z powodu Królestwa Niebiańskiego, a nie z powodu polityki. A ci, którzy z nim zginęli również są Męczennikami za wiarę. Ich ciała leżą teraz w ziemi na Kosowie i są świętymi relikwiami. Dlatego ziemia kosowska, która nosi w sobie kości Męczenników, jest ołtarzem Serbii. Czyli nie jest do pomyślenia Serbia bez Kosowa.
Jeżeli Serbowie oddadzą Kosowo i wyrzekną się swojej świętej ziemi, jeśli Serbia uzna Kosowo jako odrębne państwo Albańczyków (namiestników USA i UE) – to w tym momencie Serbia się skończy.
Agnieszka Piwar
Zdrajca Aleksandar Vučić, Wikimedia Commons, CC BY 3.0 DE
Źródło: https://www.bibula.com/?p=138682
5 lutego 2023 o 00:12
No dobrze… ale jak niby można było spodziewać się po jakimś prawicowym błaźnie prezydenckim czegokolwiek innego? Przecież System od dawna poddawał serbskich nacjonalistów represjom. Ostatni prawdziwy prezydent to Milosevic od czasu jego obalenia rządzi tam międzynarodowa finansjera MFW/NWO tyle tylko że kraj ten jest peryferyjny w układzie globalnego kapitalizmu (stąd też bardziej konserwatywny)
5 lutego 2023 o 16:09
Tak samo zaryzykowałbym stwierdzenie, że ostatnim prawdziwym prezydentem Polski był Generał Jaruzelski, przynajmniej do momentu (((okrągłego stołu))) i zapożyczenia się u (((Rockefellera))).
6 lutego 2023 o 12:54
Przepiękna serbska pieśń.
Himna za Zivot Srbije
youtube.com/watch?v=U8ffjXcpIk8