life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Tomasz Kostyła gorzko o narodowcach

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Tomasz J. Kostyła, były wokalista legendarnego zespołu „Legion” i współpracownik portalu Nacjonalista.pl, w wywiadzie dla „Myśli Polskiej” zawarł gorzką ocenę ruchu narodowego, a szczególnie tych wszystkich łowców państwowych dotacji, którzy ostatecznie zawsze będą robić i mówić to, czego wymaga sponsor.

Musimy sobie najpierw zadać to pytanie, kto ma budować Wielką Katolicką Polskę, tudzież Katolickie Państwo Narodu Polskiego? Alimenciarze, rozwodnicy, konkubenci, wierzący – niepraktykujący? Bo takich ludzi przybywa. Odpowiedzmy sobie na to pytanie, jaka jest, jakość moralna społeczeństwa polskiego. Czy Pan Bóg chce, aby Wielka Polska składała się z rozbitych rodzin, z konkubinatów, z dilerów i sutenerów? Czy ojciec jest w stanie wychować swojego syna na rycerza, jeśli się rozwiódł z jego matką? Czy matka da córce dobry przykład, jeżeli zmienia swoich partnerów, by na starość znienawidzić wszystkich mężczyzn dookoła i tę nienawiść zaszczepić córce? Czy rodzice, którzy wysyłają swoje dzieci do kościoła w niedzielę, a sami z nimi nie idą, mogą mieć pewność, że starości nie spędzą w domu opieki? Czy narodowcy, osadzeni w personalizmie chrześcijańskim są krzyżowcami, czy tchórzami, szukający rozpaczliwie trzeciego policzka do nastawienia hordom wrogów? Mało ludzi zadaje sobie te pytania, a jeszcze mniej próbuje na nie odpowiedzieć. Jak sobie radzić z tym problemem? Przede wszystkim zadbać o jakość życia doczesnego, powrócić do Tradycji. Odgrzebał stare wzorce naszych przodków, naszych dziadków, którzy potrafili być ze sobą na dobre i na złe, którzy jadali wspólnie posiłki, razem się modlili i tym sposobem byli w stanie przetrwać zarazę tak czerwoną jak i brunatną, z wszystkimi jej konsekwencjami. Bez odnowy moralnej będziemy upośledzeni duchowo, staniemy się niewolnikami i żebrakami, organizującymi zbiórki internetowe pod byle pretekstem, będziemy nieudacznikami z ustami pełnymi sloganów, wyciągający ręce po dotacje państwowe, wstydzący się nacjonalistycznej symboliki i stroniący od radykalizmu. Polak-nieudacznik, z patriotycznymi instynktami i urojeniami, zawsze kłaść będzie do jednego łóżka Piłsudskiego z Dmowskim, zawsze wytłumaczy i usprawiedliwi potrzebę międzymorza i ochoczo zastąpi celtycki krzyż czarnym słońcem. To dzisiaj obserwujemy.

Bez klasy średniej nie będzie polityków narodowych, bo biedak i żebrak, prędzej i później, sam się doprasza o finansowe zniewolenie, nazywając to często realizmem politycznym. Więc nie ma kogo wspierać, bo narodowcy/nacjonaliści ani nie mają pieniędzy, by trzymać polityków przy sobie, ani nie maja dostępu do archiwów tajnych służb, by móc kontrolować ministrów i parlamentarzystów.

Oceny Tomasza są jego prywatnymi, natomiast kwestie budowy odpowiednich fundamentów finansowych dla ruchu i klasy średniej są zasadnicze. Bez tego nie ma szans na metapolityczne zwycięstwo, a obraz nacjonalizmu będą tworzyć filmikowi szarlatani z klubu „Daj piątaka, to będę walczył z Systemem i nagram kolejny filmik” lub licealiści zmieniający poglądy co miesiąc.

Na podstawie: nacjonalista.pl/”Myśl Polska”

013


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: 

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

29 Komentarzy

  1. Dużo racji w tym artykule. Dotyczy szczególnie syfu z onr, szturm, niklot, autonomiczne debile, 3 droga i Bąkiewicz ze swoją pisowską gromadką.

    • @Legia
      Proszę nie zapominać o Socjalnej Alternatywie – jej przepisy kulinarne zmieniły polski nacjonalizm na dobre XD.

    • Spodziewam się wkrótce udziału delegacji tego środowiska w tej demonstracji w Przemyślu i wspólnego uczczenia „bohaterów” walk o wolność Ukrainy:
      pl.wikipedia.org/wiki/Ukrai%C5%84ska_Powsta%C5%84cza_Armia#/media/Plik:UPAPrzemysl.jpg

    • @WIDERSTAND

      „Przypalone patelnie” to prawdziwy obraz tego środowiska komedia XD

      W ramach ogólnego przeniesienia życia społecznego do internetu nastąpił zanik ulicznego aktywizmu. No ale żeby aż tak? XD

      Najpierw jako relacja z „gólnopolskiej akcji” fotografowanie paru vlepek naklejonych na słupie albo kilkusekundowy filmik ze zdzierania vlepki wrogów- a teraz?! relacja z usmażenia jajecznicy albo ugotowania klusek!!! XD XD XD

    • Dziwi kult Piłsudskiego i piłsudczyków w tym „środowisku”. Co prawda był on wrogiem Rosji i endeków… niby dobrze no ale piłsudczycy wsadzali do Berezy „ukraińskich patriotów” z OUN…! – to niedopuszczalne i może zaszkodzić relacjom polsko-banderowskim! precz z piłsudczyzną – naszym wzorem jest Melnyk!
      ironia jakby ktoś nie zrozumiał XD

  2. Czemu w Polsce jest taki strach przed nazwaniem się nacjonalistą, tylko obowiązuje ten śmieszny termin „narodowiec”? Zauważyłem zresztą, że ci tzw. „narodowcy” są patriotami tylko z nazwy – wspierają ruchy internacjonalistyczne jak NATO, powtarzają jakieś amerykańskie bajki o międzymorzu, a z asertywnością wobec UE też u nich na bakier. No i oczywiście, jak co roku na Marszu Niepodległości, bardziej ucieszą się z murzyna, który idzie żeby powiedzieć liberałom i lewicy jacy to oni nie są tolerancyjni, niż na przykład z jakiejkolwiek etnicznej czy rasowej świadomości Polaków.

    • Bo nacjonalista to nacjonalista a Narodowiec to Narodowiec? Nie każdy czuje się kontynuatorem myśli Endeckiej.

    • > Zauważyłem zresztą, że ci tzw. „narodowcy” są patriotami tylko z nazwy – wspierają ruchy internacjonalistyczne jak NATO, powtarzają jakieś amerykańskie bajki o międzymorzu, a z asertywnością wobec UE też u nich na bakier.

      Bo te ruchy to co-optowane przez świecących się w ciemności agentów trzyliterowych służb prożydowskie, proatlantyckie, probanderowskie, statolatryczne GÓWNO. Cyrk dla gojów.

    • >Czemu w Polsce jest taki strach przed nazwaniem się nacjonalistą, tylko obowiązuje ten śmieszny termin „narodowiec”?

      Lepiej jest zostać faszystą, bo i tak cię tak nazwą ;)

  3. A pan się dziwi, dlaczego przez globalistów średniacy są niszczeni?

  4. Nie wiem co mnie bardziej śmieszy – wywiad dla Myśli Polskiej, czy bredzenie o Katolickim Państwie Narodu Polskiego w czasach kiedy kościoły świeca pustka a odsetek ludzi praktykujący zmniejsza się z każdym miesiącem.

    • Zresztą zarówno (((Episkopat))) jak i (((Watykan))) wspierają schwabowe Jew World Order i podmianę ludności europejskiej importem kolorowych. Większość katolików na świecie to kolorowi.

    • Plus tuszowanie lawendowej mafii kosztem kolejnych setek tysięcy wiernych.

  5. Tomek to spoko gość, tylko chyba jest lekko rozczarowany swoimi kumplami, którzy niedawno robili z nim wywiady i trzaskali foteczki przy piwku, a teraz fantazjują na Telegramie o obiciu mu mordy za to, że nie popiera upadliny. Tomek, dobieraj sobie rozsądniej przyjaciół i sojuszników ;)

    • Naślą na niego sojowe komando wychudzonych wegan po 55kg z Banderowskiej Alternatywy :) Ja bałbym się już z domu wyjść jakby takie „niebezpieczeństwo” nade mną ciążyło.

    • Weganizm – niewolnicza dieta dla gojów.

  6. Trochę rozumiem Tomasza patrząc z perspektywy lat. Przecież te wszystkie osoby, które odchodziły z NOP, MW, RN czy ONR miały stworzyć coś lepszego, nacjonalizm miał się wzbić na „wyższy poziom”, miały być starty w wyborach lokalnych, „centra nacjonalistyczne” , miało być jak we Włoszech etc. Zamiast tego są frustracje, krytykanctwo i uwstecznienie, bo przecież nikt normalny nie uzna wlepek i kurczowego zasłaniania gęby za jakiś rozwój.
    Rozumiem również, że Tomasz jest pewnie zmęczony internetowymi chłopcami z klasy, którym wydaje się, że pozjadali wszystkie rozumy i każdy poza nimi jest „be”. Jest jedno „ale”. Od takich ludzi jak Tomasz, rozpoznawalnych i ileś tam już lat „siedzących w ruchu”, powinno się oczekiwać więcej niż tylko „partyzanckie wspomnienia” i stwierdzanie, że jest źle. Jest i tego nikt nie kwestionuje. Przecież moja organizacja jako jedna z nielicznych publicznie przyznaje, że były błędy, bo były i nie ma sensu temu zaprzeczać. Tylko to nie zwalnia takich ludzi jak Tomasz, którzy publicznie deklarują się jako nacjonaliści, do podjęcia działań na rzecz zmiany sytuacji w „ruchu”. Oczywiście mówiąc o „ruchu” pomijamy tu jakiś patologicznych konsumentów używek i hobbystów odzieżowo-muzycznych. Przecież projekt audycji „Przechowalnia”, który dawno temu prowadził Tomasz przy współpracy z portalem Nacjonalista.pl mógłby powrócić, bo brakuje takich inicjatyw na polu kultury/kontrkultury. Jak ktoś ciągle narzeka, że nie ma czasopism, książek, portali, podcastów, filmowych komentarzy, klubów etc., to niech zapyta się, co zrobił, żeby były. Skoro ktoś nie chce, żeby twarzami „nacjonalizmu” byli panowie Międlar, Bąkiewicz, Bosak etc., to niech użyczy swojej twarzy lub zapyta, co zrobił, żeby ten stan rzeczy zmienić. Ja potrafię docenić dobre rzeczy u innych, nawet przy różnicach poglądów, i jak widzę jakiegoś chłopczyka w kondomie na twarzy, którzy powtarza „NOP nie ma, a jak jest to jeb…”, „Winnicki i RN jeb…, nic nie robią”, „MW to kur….”, „Braun jeb..”, a „Bąkiewicz to wszystko nam ukradał, marsz i media”, to tylko uśmiecham się pod nosem. Mam nadzieję, że Tomasz Kostyła tak nie skończy.

    • Drogi Widerstand w Polsce nie ma żadnego ruchu nacjomalistycznego
      co najwyżej grupy przyjaciół spotykających się przy popijawie. Są za to jednostki, które działają z lydzmi, wśród ludzi i dla ludzi i to jest nacjonalizm

      Nie żadne onry etc

    • @Zadrużny

      Jak chodzi o Szturm” i całe to „środowisko” – to jest to po prostu quasi-subkultura, nie tworząca żadnej niezależnej myśli. Zresztą nawet nie „subkultura”. Subkultury miały ten plus że po pierwsze kluczowe było dla nich było odrzucenie mainstreamu – rodzaj spontanicznej antysystemowości, po drugie nieudolnie – ale jednak – tworzyły swoje alternatywy jak chodzi o ubiór, muzykę, styl zachowania itd. W tym wypadku z niczym podobnym nie mamy do czynienia. W warstwie ideowej – kupują oni i propagują całą narrację głównego nurtu PiS. W warstwie działania i stylu życia – niczym nie różnią się od przeciętnej społecznej. Rzeczywiście: dobre określenie to stosowane przez nich słowo „środowisko” – zauważmy – już nie „ruch” (które to słowo cechuje pewien dynamizm i nasuwa na myśl działanie polityczne) tylko właśnie „środowisko” – czyli mówiąc wprost zbieranina starych kumpli i „weteranów” koncertów i demonstracji która spotyka się przy piwku albo gdzieś sobie „należy” i tworzy internetowe grono znajomków i swego rodzaju „niszę”.

      Najzabawniejszy i najjaskrawszy przykład to „środowisko” pisemka Szturm – od lat twierdzą że tworzą „nową jakość” XD Intelektualnie z numeru na numer jest to coraz niższy poziom.

      Najpierw podniecali się modą na gimbopatriotyzm, później usiłowali nieudolnie reaktywować bojówkarstwo skinowskie w nowej odsłonie wizerunkowej („szturmowcy”) , a od jakiegoś czasu „porzućmy radykalizm i otwórzmy się na ludzi” XD.

      Najpierw „odrzućmy zabawy w łażenie po cmentarzach i kwestie historyczne – zajmijmy się realnymi problemami Polaków” – teraz: zabawa w rekonstruktorów Powstania Styczniowego.

      Jak chodzi o treść artykuły są na poziomie gimnazjalisty robiącego notatki na podstawie lektury „W sieci” i „Do rzeczy”.

      Jako że sami nie są w stanie stworzyć własnych postulatów to np. te „socjalne” kopiują z mającego wyższy poziom intelektualny „Nowego obywatela”. Podsumowując to jest taka „subkulturowa” młodzieżówka PiS – tylko że bez żadnego poparcia wśród młodzieży. Margines i cyrk.

      Przykład tego stylu:
      szturm.com.pl/index.php/miesiecznik/item/1611-grzegorz-cwik-zbudujmy-nowy-nacjonalizm

      Artykuł to swego rodzaju kwintesencja i podsumowanie całego tego środowiska – przeglądnijcie ich numery np. sprzed czterech lat – to samo jojczenie tylko teraz to już nawet nie jest zabawne…

      Przy okazji: np. Kamraci zgłosili rzeczywiście jakiś nowy postulat: kwestię nacjonalizacji polskich złóż kopalnych.
      Natomiast to „środowisko” walczy o nowy nacjonalizm dla którego wrogami będą „ruskie onuce, antyszczepionkowcy, wyznawcy teorii spiskowych, wrogowie 5g, przeciwnicy NATO”. A… będą w szturmie więcej pisać o grach komputerowych – żeby mówić o kulturze XD

    • @Lilly Marleen
      No OK, tylko co komu przyjdzie z nieustannego potwierdzania, że „ruchu nie ma”? Nic. Chyba lepiej się zastanowić i przedstawić pomysły na rozwój crowfundingu, rozszerzanie współpracy z innymi środowiskami ideowymi, projektowanie grafiki i materiałów propagandowych, modernizację i rozwój własnych mediów i wykorzystanie tych obcych, większe zaangażowanie osób do tłumaczeń i pisania tekstów, zwiększenie dystrybucji czasopism i książek etc. Co z tego, że są „pracownicy socjalni”, którzy nie potrafią napisać nawet relacji z akcji lub przedstawić w paru zdaniach swoich poglądów? Nacjonaliści nie mają zastępować państwowej pomocy społecznej, a jedynie ją uzupełniać. Mamy rok 2023, a część nacjonalistów, niestety także w NOP, wciąż żyje w latach 90., które przypomnę nie powrócą. Tym bardziej nie wrócą lata 30. Suma niewielkiego zaangażowanie każdego może dać coś dobrego. Ale to musi być każdy, a nie parę osób na krzyż, a reszta kibicuje i narzeka.

    • Skoro po raz enty poruszono ten temat… to o co chodzi w tym calym szturmie, może mi ktoś to krótko i rzeczowo wytłumaczyć? Bo ja naprawdę nie rozumiem o co chodzi temu Cwikowi. Czego oni chca? (Zostawiając na boku całą tę wojnę na Ukrze).

    • @anonimowy Goj internetowy

      Mniej więcej wyjaśniłem ich błędy i opisałem to „środowisko” i jego mentalność…

      Dodam tyle: takie „projekty” ciągnięte są naprzód po prostu siłą rozpędu. Skoro założono „stronę” lub „organizację” to jest to kontynuowane. Brak odwagi moralnej i intelektualnej by przyznać że dokładnie wszystkie animowane przez nich inicjatywy okazały się kompletnymi niewypałami. Jeszcze raz polecam poczytanie wstępniaków redaktora naczelnego z kilku ostatnich lat – tam jest ciągle mazgajstwo połączone z twierdzeniami o „potrzebie nowej jakości, nowego nacjonalizmu”. Ale żadnego rozliczenia się z własnymi błędami, żadnej samokrytyki. Jak zakończyli to właśnie widać: nic nowego nie stworzono, ideologicznie jest to po prostu głównonurtowy przekaz PiS (aspekt prawicowy taki sam jak „W sieci”, aspekt socjalny taki sam jak „Nowym obywatelu”) tylko że zradykalizowane jest to odwołaniami marginalnych postaci i symboliki typu „czarne słońce” (ale od tego właśnie się odcięli).

      W praktyce skończyło się to współorganizowaniem marginalnych demonstracji na których większość uczestników to imigranci, ganiankami z antifą, i uczestnictwem w kreowanych przez System awanturach na Białorusi razem z dziennikarzami „Krytyki politycznej”.

      O wiele uczciwiej byłoby napisać: ponieśliśmy klęskę, wszystko było złe i odejść np. w życie prywatne albo zająć się czymś pożyteczniejszym – np. jakąś działalnością charytatywną lub kulturową skoro politycznie ponieśli totalną klęskę

    • Ok, ale przecież niedawno jeszcze spotykałem opinie, że są bardzo ideowi i ‚urasowieni’ (dosl. cytat), rodzaj awangardy świadomości rasowej w tym kraju. To jak to jest: awangarda rasy, która czytać warto czy pisuaro-podobny kał, który trza omijać szerokim łukiem?

    • @AntyAZOG – celna diagnoza! Nic dodać, nic ująć. Quasi-globalistyczny ideologiczny synkretynizm lansujący się na „nacjonalizm”, gdy jedyne czego chcą, to realizacji woli NWO pod płaszczykiem Miężydmorza będącego USraelskim gwarantem wpływów w rejonie w obliczu nieuchronnego zdechnięcia €urokołchozu pod naporem własnego szaleństwa.

    • @AntyAZOG – to zwykłe piony NWO lansujące globalistyczną agendę vide nie będziesz posiadać nic, którą starają się wcisnąć nierozsądnym pod pretekstem „nacjonalizmu”. Wypełniają polityczną wolę globalizmu swoim miężydmorskim entuzjazmem. Należy odpowiedzieć sobie na pytanie czym jest międzymorze i dlaczego PiSuar tak mocno to lansuje? (lansował?) Otóż to zaplecze interesów amerykańsko-syjonistycznych w regionie, forsowane jako alternatywa dla €urokołchozu, którego nieuchronna śmierć jest rezultatem szaleństwa brukseli. Polska to 51 stan, przydupas Wa$zyngtonu i tworów typu Bnai-Brith (zakaz działalności tych zniósł awiator Lech Kalkstein) – korporacja zarejestrowana na NASDAQ jako Republic of Poland. To samo tyczy się polincji i wojska polińskiego, pierwszego do walki za NWO, interesy syjonu i agendę globohomo vide dyzmokracja i „prawa” wykolejeńców na Bliskim Wschodzie.

    • @Zadrużny „awiator Lech Kalkstein” :D :D

    • „Skoro po raz enty poruszono ten temat… to o co chodzi w tym calym szturmie, może mi ktoś to krótko i rzeczowo wytłumaczyć? Bo ja naprawdę nie rozumiem o co chodzi temu Cwikowi. Czego oni chca? (Zostawiając na boku całą tę wojnę na Ukrze).”
      Na mieście mówią, że najlepiej o cele Szturmu pytać w centrali ABW ;)

  7. No i Tomasz Kostyła wszystko przewidział. Chłopcy „radykalninacjo” już się kłócą. Podobno poszło o to:
    - kto bardziej i lepiej wchodzi w dupę kolegom z upadliny
    - komu antifiarze bardziej obili mordę l kto stracił wìęcej opasek, flag i banerów
    - kto więcej plotkuje i donosi do służb
    Do 11 listopada zdążą się jeszcze pobić LOL.

Odpowiedz na Marek Słowik Anuluj odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*