Multikulturalizm zabija: Lola Daviet miała tylko 12 lat…

Trudno wyobrazić sobie większe bestialstwo, ale to konsekwencja importu przybyszów z krajów, gdzie średnie IQ wynosi poniżej 85. W piątek po południu 14 października w stolicy Francji zaginęła 12-letnia Lola Daviet. Rodzice bezskutecznie szukali jej przez kilka godzin, po czym usłyszeli wstrząsające wieści. Wieczorem na terenie osiedla, na którym mieszkała rodzina, bezdomny mężczyzna znalazł walizkę, a w niej zwłoki 12-latki. Dziewczynka była poćwiartowana, skuta łańcuchami, a na jej ciele policjanci znaleźli zagadkowe inskrypcje, a także cyfry 0 i 1. Wstępne wyniki sekcji potwierdziły gwałt i tortury, a jako bezpośrednią przyczynę zgonu dziecka podały uduszenie.

Dahbia B., obywatelka Algierii, nielegalnie przebywająca we Francji, zeznała, że zabrała ofiarę do mieszkania swojej siostry, kazała jej wziąć prysznic i wykorzystała ją seksualnie. „Złapałam ją za włosy, włożyłam jej głowę między nogi, miałam orgazm„. Zakleiła jej usta taśmą, co doprowadziło do śmierci przez uduszenie. Potem piła kawę i słuchała muzyki, zanim podźgała ciało 12-latki nożyczkami. Dodała, że piła również jej krew Nie wyraża żalu. „Ani mnie to ziębi ani grzeje. Ja też zostałam zgwałcona”. Wszystkie inne osoby zatrzymane w związku z tą makabryczną zbrodnią są imigrantami z Algierii.

Zwróćmy uwagę na kilka kwestii. Bezpośrednie otoczenie dewiantki z Algierii, sami kolorowi imigranci. Duże skupiska przybyszów prowadzą do tego, że integrują się oni w swoich społecznościach, a nie z rdzenną większością. To oczywiste, ale nie dla idiotów popierających masową imigrację. Później się okazuje, że na mapie Europy pojawiają się kolejne takie miejsca jak Rotherham („Koszmar 1400 angielskich dzieci – gwałcone i sprzedawane przez Pakistańczyków”) czy Telford („Azjaci zgotowali piekło ponad tysiącu białych dziewczynek”).

W normalnych krajach gwałty i pedofilia powinny być karane śmiercią. Wszelka tolerancja dla dewiantów seksualnych ma zawsze katastrofalne skutki. W USA 2/3 seryjnych morderców to zboczeńcy (pedały).

Wreszcie najważniejsza rzecz. Wrogiem białych narodów jest każdy, kto uważa, że papierek przyznawany przez marionetkowe władze czyni z danego przybysza Polaka, Francuza czy Niemca. Wrogiem jest każdy, kto w jakikolwiek sposób próbuje uzasadniać masową imigrację, której pierwszymi ofiarami są zawsze rdzenni mieszkańcy danego kraju. Ojczyzna to krew i ziemia. Naród to także więzy krwi. Pojedyncze jednostki nie czynią odstępstwa od tej zasady.

Nasze myśli i modlitwy są z rodzicami Loli, która miała przed sobą całe życie.

Na podstawie: nacjonalista.pl/Breizh-Info

Multikulturalizm i pozaeuropejska imigracja – stanowisko polskich nacjonalistów

Plan Coudenhove-Kalergi – koniec Białej Europy

Separatyzm rasowy