Amerykańscy lokaje nad Wisłą i ich mocodawcy boją się jak ognia normalnych, dobrosąsiedzkich relacji między Polską i Rosją. Przy każdej możliwej okazji wywlekają słowa prof. Aleksandra Dugina z głośnego wywiadu opublikowanego w piśmie „Fronda” w 1998 roku. Od tego momentu sporo się zmieniło, ale kto by się w demoliberalnym świecie przejmował prawdą. My przypominamy słowa rosyjskiego myśliciela z 2018 roku, z wywiadu dla Xportal.pl, a które później były powtarzane na różnych stronach anglojęzycznych:
Polacy są unikatowym ludem, którego rusofobia jest częściowo uzasadniona. Wygraliśmy z Polską i podzieliliśmy ją. I doskonale rozumiem co Polacy mogą odczuwać, skoro są tak dumnymi, wielkimi i nieustraszonymi Słowianami, z własnym Logosem i własną misją.
Współczesna Unia Europejska oparta jest na ultraliberalnych wartościach – polityce gender, hiperindywidualizmie, anty-nacjonalizmie, ateizmie i czynnym satanizmie. Jeśli wyabstrahować Rosję z kontekstu, to sprzeczności między Polską, a UE, globalizacją i Ponowoczesnością będą jawić się jako ogromne i decydujące.
Polsko-rosyjska wspólnota interesów wymaga heroicznego wysiłku w celu przezwyciężenia czarnych kart naszej historii. W decydującym dla historii świata momencie powinniśmy pamiętać o naszych wspólnych korzeniach – słowiańskich, chrześcijańskich, świętych. Przezwyciężmy przeszłość, aby dokonać skoku w przyszłość. To nie jest tylko kwestia nastawienia Polaków. Potrzebujemy symetrycznych działań, symetrycznego wysiłku filozoficznego po stronie rosyjskiej – by wznieść się ponad niski szowinizm i ksenofobiczne uprzedzenia. Jeśli Polacy zwykle nienawidzą Rosjan, jest to częściowo uzasadnione. Jednakże Rosjanie zwykle nie nienawidzą Polaków. To dobra rzecz, choć jednocześnie istnieje coś takiego jako typowo rosyjska arogancja i głuchota względem tożsamości innych, co ogranicza i głęboko podważa atrakcyjność naszej idei imperialnej. I właśnie dlatego potrzebna jest nam nowa forma jedności, oparta o pełne uznanie dla różnorodności naszych tożsamości. To multipolarność, Czwarta Teoria Polityczna i eurazjatyzm. Jestem jednak całkowicie pewien, że możemy wygrać tę ostateczną bitwę tylko działając razem.
Na podstawie: nacjonalista.pl/geopolitica.ru
23 lutego 2022 o 13:21
Ja tam do Rosjan jako ludzi nigdy nic nie miałem. Mieszkam na północy, często jeżdżę do Obwodu Kaliningradzkiego po paliwo, nigdy nie spotkałem się z wrogim nastawieniem ze strony lokalsów. I trudno dziwić się rosyjskiej obsesji na punkcie USA, skoro nieustannie wzniecają na wschodzie jakieś rewolucje, zmierzające do osłabienia pozycji Rosji i godzenia w ich interesy.
23 lutego 2022 o 13:56
Dugin tutaj w tej kwestii nawet mądrze prawi. W ogóle Rosja staje się marionetką ChRL tj. Polska jest marionetką USrAela i (((chujni jewroprjskiej))). Dlatego niektórzy ruscy (celowo nie napisałem rosyjscy, gdyż te środowiska określają się jako „Ruscy”) etnonacjonaliści chcący odłączenie od Rosji jej azjatyckiej części, gdyż chcą monoetnicznego państwa działają geopolitycznie ww interesie USrAela i Chin. Z kolei zwolennicy eurazjatyzmu oraz Putin są zwolennikami multikulturalizmu, co też nie jest dla narodu rosyjskiego korzystne. Czyli najlepszy byłby tutaj etnonacjonalizm bez redukcji terytorialnej, czyli taka rosyjska wersja apartheidu, żeby jednocześnie Rosja nie straciła terytoriów oraz żeby nie dochodziło do niszczenia narodu rosyjskiego przez mieszanie ras. Co do konfliktu Rosji z Ukrainą to uważam (podobnie jak szwedzkie SvP i hiszpański MSR), że białe, słowiańskie narody nie powinny toczyć bratobójczych wojen i najlepiej by było rozwiązać przynależność Donbasu w sposób pokojowy np. plebiscyty.
23 lutego 2022 o 23:34
Federacja Rosyjska sama jest importerem globalizmu.
Zakładając nawet utopijny scenariusz ruskich białych nacjo podzielenia Federacji na białą część europejską i różnorodną azjatycką wcale nie oznacza to kapitulacji w polityce międzynarodowej, przecież te 2 kraje dalej mogły by mieć sojusz i być sumą swoich potencjałów.
Dla mnie Putin (i stojące za nim Kremliny) jest przegrany, 70 latek marzył o dawnej potędze Związku Radzieckiego i zapisaniu się w historii jako odnowiciel, skończy – mam nadzieję – jako wataszka.
Ciekawy jestem stanowiska ruskich nacjonalistów (np Ruskie Centrum, NS), niektórzy nawet czynnie walczyli po stronie ukraińskiej przeciwko „separatystom”.
23 lutego 2022 o 23:40
Jeszcze refleksja geopolityczna. Federacja Rosyjska nie jest jedynym politycznym spadkobiercą potęgi ZSRR, również jest nim Ukraina. W latach 90 ta biedna Ukraina na skutek rozpadu dysponowała sporą liczbą głowic nuklearnych (BARDZO mało znany epizod), z których się zrzekła w imię nienaruszalności swoich granic.
24 lutego 2022 o 09:26
Szanowny Panie ci co chcą dzielić Rosję to tzw,, demokratyczni nacjonaliści”, którzy popierają syjonizizn, atlantyzm i liberalizm ekonomiczny. Na szczęście nie są popierani przez społeczeństwo jak też w środowisku nacjonalistycznym są dążenie ostracyzmem.
24 lutego 2022 o 11:44
Putin to syjonista i globalista razem ze swoimi kolegami oligarchami. Aktualnie dzieje się wyprzedaż majątku Rosji i Ukrainy poprzez osłabienie giełdy papierów wartosciowych o prawie 45%. Taką promocję zrobili dla pejsatego narodu wybranego.
24 lutego 2022 o 19:36
Czy moglbys mi to rozwinac, o co chodzi w tej wojnie?Gdzie skonczy sie ten konflikt?Kto na nim skorzysta?
Czyzby Ruscy chcieli zajac wszystkie byle satelity zsrr:)
Dzieki..
24 lutego 2022 o 23:11
Zgadzam się
26 lutego 2022 o 19:26
Dołóż do tego siłę Chabadu Lubawicz w Rosji.
26 lutego 2022 o 14:28
Najwiekszym zwyciezca tego chaosu beda Chiny. Wykupuja Polskie firmy, stana sie najwiekszym rynkiem zbytu dla Rosji I usankcjonuja swoja pozycje jako najsilniejszy gracz swiatowy.Ruscy naloza sankcje na zachod, liberalne demokracje poubolewaja w kacie, kurtyna stop. Polska w histerii, otumaniona emocjami obudzi sie jak zwykle z reka w nocniku. Tusk bedzie znowu gral szatniaza w Brukseli. Vivat zwyciestwo moralne…..
26 lutego 2022 o 18:36
W obliczu obecnego konfliktu na Ukrainie, dziwi mnie postawa szukania sojuszu z Rosją. Dugin mówi o tym, jak mogłoby być pomijając fakt tego, jak jest. Przy obecnym układzie politycznym w Rosji życzenie Dugina jest mrzonka, choć – fakt – rozdzieliłbym naród rosyjski od jego elit. Niestety, ten pierwszy wciąż zdaje się nie mieć żadnej mocy sprawczej.
Przyznaje, że wchodząc na stronę portalu spodziewałem się mobilizacji czytelników, pobudzenia ducha patriotycznego,
wzmożna koncentracje oraz pewna dozę dystansu do agresora, ale zeby sojuszu… ?
1 marca 2022 o 22:05
Podstawową rzeczą którą pomija jest to, że „Jednakże Rosjanie zwykle nie nienawidzą Polaków.” tylko do momentu gdy akceptujemy ich mocno zakłamaną politykę historyczną i nie uderzamy w ich imperializm.
Minimum wiedzy o różnicach cywilizacyjnych (choćby Koneczny, już nawet abstrahując od ilości cukru w cukrze czyli tego na ile etniczni Rosjanie mają coś wspólnego z Słowinami a nawet szerzej Bałtosłowianami) by stwierdzić, że podobieństwa językowe to niestety za mało by się porozumieć.
Już nie wspominając o tym, że Rosja wbrew propagandowej narracji islamizuje się nie mniej niż „zachód” i to potencjalne dogadanie się to byłoby jak w 1410 ;-]
PS: a jeśli już czegoś żałować to prędzej sztucznego podziału wytworzonego między Polską a Białorusią.
27 sierpnia 2023 o 00:43
Upadlińskie szmaty udające polskich nacjonalistów płaczą, że to „strona prorosyjskiego i duginistycznego NOP”, a w ogóle to daliście ten wpis dzień przed początkiem specjalnej operacji wojskowej, więc pewnie wiedzieliście LOL.
27 sierpnia 2023 o 02:22
Pewnie sam Prezio Pącin wkleił
27 sierpnia 2023 o 12:29
No i macie usunąć wpis, bo będziecie na liście „V kolumny”