Projekt ustawy „Stop LGBT” zgodny z postulatami nacjonalistów

Lament dewiantów seksualnych po tym, jak Sejm skierował do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych obywatelski projekt ustawy „STOP LGBT”, jest potwierdzeniem, że mamy do czynienia z dobrą inicjatywą. Jest ona praktycznie zbieżna z postulatami nacjonalistów, które przedstawił prezes Narodowego Odrodzenia Polski w artykule pt. „Gentleman’s agreement”, opublikowanym w magazynie „Szczerbiec” i przedrukowanym na łamach portalu Nacjonalista.pl. W sprawach fundamentalnych należy odrzucić partykularyzm i doceniać dobre inicjatywy innych środowisk. Nie wszystko musi mieć „nacjonalistyczny stempel”, zaś Kaja Godek ma więcej odwagi cywilnej niż zastępy wirtualnych „nacjonalistów” i tym podobnych krytykantów.

Projekt ustawy o którym mowa to dokument autorstwa Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Stop LGBT. Dokładnie chodzi o to, by zmodyfikować już istniejącą ustawę z dnia 24 lipca 2015 r., określającą m.in. Prawo o zgromadzeniach.  W art. 4 ustawy z dnia 24 lipca 2015 dodaje się ustęp 3, który otrzymuje następujące brzmienie: „ W trakcie zgromadzenia zabrania się:

- wykorzystywania symboli religijnych oraz przedmiotów związanych z praktykowaniem obrzędów religijnych w sposób mogący obrazić uczucia religijne innych osób, w tym poprzez ich artystyczne przetworzenie;

- wykorzystywania religii lub nawiązań do religii w kontekście zagadnień wymienionych w art. 10 ust. 2 ustawy;

- posiadania i wykorzystywania jakichkolwiek przedmiotów o erotycznym lub seksualnym charakterze, w szczególności przedmiotów imitujących narządy rozrodcze;

- posiadania i wykorzystywania artystycznie przetworzonych godła lub barw narodowych w związku z zagadnieniami, o których mowa w art. 10 ust. 2 ustawy;

- posiadania i wykorzystywania artystycznie przetworzonych symboli historycznych lub przedmiotów związanych z historią Polski w związku z zagadnieniami, o których mowa w art. 10 ust. 2 ustawy;

- uczestnictwa w przebraniach o erotycznym lub seksualnym charakterze;

- uczestnictwa nago;

- wszelkich zachowań oraz działań godzących w moralność publiczną, w tym w szczególności mogących zgorszyć lub zdemoralizować dzieci lub młodzież w wieku do lat 18.

Cel zgromadzenia nie może dotyczyć:

- kwestionowania małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny

- propagowania rozszerzenia instytucji małżeństwa na osoby tej samej płci

- propagowania związków osób tej samej płci lub związków składających się z więcej niż dwóch osób

- propagowania traktowania związków osób tej samej płci lub związków składających się z więcej niż dwóch osób w sposób uprzywilejowany

- propagowania rozwiązań prawnych mających na celu uprzywilejowanie związków osób tej samej płci

- propagowania możliwości przysposabiania dzieci przez osoby tej samej płci

- propagowania orientacji seksualnych innych niż heteroseksualizm

- propagowania płci jako bytu niezależnego od uwarunkowań biologicznych

- propagowania aktywności seksualnych dzieci i młodzieży przed ukończeniem 18 roku życia

Na uwagę zasługuje postawa 3 posłów liberalnej Konfrajeracji (Konrad Berkowicz, Artur Dziambor, Jakub Kulesza), którzy głosowali przeciwko dalszemu procedowaniu projektu. Może otworzy to oczy niektórym narodowcom.

Na podstawie: nacjonalista.pl/PAP