Naukowcy z Boston University School of Medicine przeanalizowali dane na temat prawie 70 tys. kobiet i 1,5 tys. mężczyzn, porównując poziom ich optymizmu z długością życia. Optymistyczne nastawienie wiązało się z większymi szansami na dożycie prawdziwie sędziwego wieku. Zależność ta utrzymała się nawet po wzięciu pod uwagę takich czynników jak warunki demograficzne oraz różne parametry dotyczące zdrowia i stylu życia. Średnio, optymistyczne osoby żyły od 11 do 15 proc. dłużej niż te o niskim poziomie optymizmu. Okazuje się bowiem, że wiąże się on z różnego rodzaju korzyściami dla zdrowia.
Jak na przykład pokazali badacze z University of Illionois w Urbana-Champaign, optymizmowi towarzyszy lepszy stan układu krążenia. Stan ponad 5 tys. uczestników badania w wieku od 45 do 84 lat naukowcy ocenili z pomocą zestawu parametrów stosowanych przez American Heart Association (AHA) – ciśnienia krwi, wskaźnika masy ciała, poziomu glukozy we krwi, poziomu cholesterolu, żywienia, aktywności fizycznej i palenia papierosów. Optymistyczni ochotnicy uzyskiwali znacznie lepsze wyniki. Mieli znacząco zdrowszy poziom glukozy, cholesterolu, wskaźnik masy ciała, więcej się ruszali i mniej palili.
Optymizm może się też wiązać z mniejszym ryzykiem śmierci z powodu chorób różnego typu. Tak właśnie twierdzą eksperci z Harvard T.H. Chan School of Public Health. Przeanalizowali oni informacje na temat aż 70 tys. kobiet uczestniczących w znanym projekcie badawczym Nurses’ Health Study. Najbardziej optymistyczne uczestniczki miały aż o 30 proc. mniejsze ryzyko zgonu z powodu uwzględnionych chorób, w objętym badaniem czasie ośmiu lat. O 16 proc. rzadziej umierały z powodu raka, o 38 proc. – chorób serca, 39 proc. – udaru, 38 proc. – schorzeń układu oddechowego i 52 proc. – infekcji.
Niech towarzyszy nam pogodny duch „1934″ lub „1919″ oraz wiara w opiekę Boga. Jutro należy do Nas!
Na podstawie: zdrowie.pap.pl/nacjonalista.pl
30 września 2019 o 09:56
Jak optymistycznie śpiewa Bronson, czarne serca na zawsze!
https://www.youtube.com/watch?v=lYOdLz3bfgg
30 września 2019 o 23:02
No, nie wiem. Przy tylu złych informacjach, odtrąbianych jako sukces, lepiej czasem się zamknąć i iść popatrzeć na anime. Bo człowieka złe informacje raczej dobijają. Po gombrowiczowskim, informacyjnym mordobiciu od Nacjonalisty i Grygucia o Polsce też czasami tak boli serce, że naprawdę człowiek się łamie na duchu. Poza Różańcem, no ale ileż można…
30 września 2019 o 23:03
Serio, wolę pozostać pesymistą.
1 listopada 2019 o 19:16
Jak można być optymistycznym jak Polska staje się multikulturowym Polin i ogólnie nasza cywilizacja upada.