Koszerny pan wymaga, lokaje z PiS-uaru wykonują. Niczym istoty człekokształtne z Antify chcą ścigać „neonazistów”. Po słynnym już występie opłaconych kabareciarzy z „Wafel SS” w lesie (medialny neonazizm), powołano specjalny twór.
Aby skuteczniej ścigać sprawców przestępstw „propagowania ustrojów totalitarnych (faszystowskiego, neonazistowskiego czy komunistycznego)”, trzeba zmienić polskie prawo – to wnioski rządowego zespołu, który przez kilka miesięcy diagnozował problemy w ściganiu „przestępstw z nienawiści”. W pracach uczestniczyli m.in. komendant główny policji, przedstawiciel ABW i ministrowie: spraw wewnętrznych oraz ds. równego traktowania.
Jakie zalecenia przedstawił międzyresortowy zespół? Obecnie „brak jest penalizacji propagowania ideologii totalitarnej opowiadającej się za użyciem przemocy w celu wpływania na życie polityczne lub społeczne” – ocenia. Art. 256 kodeksu karnego przewiduje karę za propagowanie „ustroju faszystowskiego lub innego ustroju totalitarnego”, co znacząco utrudnia ściganie sprawców. Ci bowiem – jak wskazują eksperci – rzadko propagują hasła związane z zakazanymi formami ustroju jako docelowego modelu państwa. Dlatego, obok „ustroju”, trzeba wpisać do kodeksu przesłankę w postaci „ideologii”. Dziś za czyn z art. 256 k.k. grozi do dwóch lat więzienia. To kara niewystarczająca: zbyt niska za przestępstwo szkodliwe społecznie i mało dotkliwa dla sprawcy – oceniają eksperci. Rekomendują podwyższenie kary z dwóch do trzech lat więzienia.
Inna trudność w ściganiu to efektywne rozpracowywanie grup dopuszczających się zakazanych czynów „z uwagi na wysoki poziom ich zakonspirowania, hermetyczność”. Dlatego – zdaniem zespołu – trzeba zapewnić właściwym służbom uprawnienia do prowadzenia kontroli operacyjnej w odniesieniu do przestępstw z nienawiści. Chodzi np. podsłuchy czy inwigilację internetu przez policję wobec osób podejrzewanych o czyny z art. 256 kodeksu. Zdaniem zespołu, co popiera również ABW, powinien powstać jednolity katalog symboli uznawanych za niedozwolone w kontekście m.in. ich posiadania, przechowywania, produkowania. Eksperci zalecają, by taki katalog przygotowała ABW wspólnie z policją i Prokuraturą Krajową. Kolejna propozycja to karanie osób, które wspólnie z innymi oddają hołd postaci stanowiącej symbol zbrodni – groziłoby im do roku więzienia, a jeśli czyniłyby to publicznie – do dwóch lat. Karze podlegałoby też zbywanie lub oferowanie treści albo przedmiotu oraz nagrania.
Zbyt głośno wypowiadasz się przeciwko imigracji? Oddajesz hołd przedwojennym NR? Masz „zakazaną” książkę w swojej biblioteczce? Antifa z PiS-uaru już znajdzie na Ciebie paragraf. Brzmi zbyt alarmistycznie? Zobaczcie co dzieje się np. w Wielkiej Brytanii.
Na podstawie: rp.pl/nacjonalista.pl
23 grudnia 2018 o 16:33
Bądźmy sprawiedliwi: NIE każdy łajdak jest antyfaszystą. Ale: KAŻDY antyfaszysta jest łajdakiem.
29 grudnia 2018 o 11:13
NIE KAŻDY ŁAJDAK JEST POLITYKIEM PISU
(wielu łajdaków działa w PO i innych partiach itd…)
Ale: KAŻDY POLITYK PISU JEST ŁAJDAKIEM
23 grudnia 2018 o 18:05
„Mało kto pamięta, że to właśnie za poprzednich rządów PiS – pod premierem J. Kaczyńskim – przy komendach wojewódzkich policji utworzone zostały wydziały do walki z niepodległościowymi środowiskami „ekstremistów prawicowych”, a wiele spraw, w których oskarżonymi byli działacze narodowi, trafiło do sądów właśnie za sprawą ówczesnej władzy. Wielu zapomniało, my – pamiętamy…”
http://www.nacjonalista.pl/2016/03/20/adam-gmurczyk-czas-patriotow/
23 grudnia 2018 o 21:03
Najpierw żydoamerykański TVN opłaca kwotą 20 tysięcy złotych jakiegoś nikomu nieznanego gnojka aby zrobił ,,neonazistowskie” przyjęcie urodzinowe dla SZCZĘŚLIWIE zdechłego ,,Fuhrera” w wodzisławskim lasku do którego ,,jakimś cudnym sposobem” ,,zdołała przeniknąć” reporterka żydoamerykańskiego TVNu – i to tak szczęśliwie,że miała idealny widok na ,,neonazistów” – a zaraz potem żydoamerykański PiSuar proponuje ustawę godzącą w podstawowe wręcz prawa obywatelskie i inwigilację i prześladowanie nacjonalistów!Czy ktoś jeszcze jest tak głupi,że nie rozumie o co tu chodzi???
————————————————————-
Tylko Narodowy-Radykalizm!Tylko N.O.P.!Chwała Wielkiej Polsce i Romanowi Wielkiemu Dmowskiemu!
23 września 2019 o 19:11
Ten Fuehrer (nie Fuhrer, ale Fuehrer jak już, a najlepiej Führer), którego tak nienawidzisz potrafił wyrwać jeden z największych europejskich narodów z kajdan ZOG. Co ty zrobiłeś by wyrwać swój naród z kajdan ZOG, że uważasz się za godnego by na niego pluć?
29 września 2019 o 17:53
Tak skutecznie wyrwał że Niemcy po dziś dzień są pod komunistyczną okupacją. Ż i K świadomie prowokują do wystąpienia przeciw nim i ich interesom gdy mogą tym posterować i doprowadzić do porażki. To nie przypadek,że III Rz prowadziła politykę tak skazaną na porażkę.Gdyby A.H i rząd III Rz wykazał się odrobiną rozsądku w traktowaniu Rosjan to ZSRR upadł by jak domek z kart – wyzwolony przez samych Rosjan z niewoli Ż komisarzy ! Ale to nie przypadek,że A.H służyło tak wielu Ż,a sam A.H. miał Ż przodków. II WŚ i Holy-Cost to była prowokacja Ż w celu realizacji ich planu władzy nad światem tak samo jak brednie o „rasie panów” to kalka bredni o „wybranym” narodzie.
Również w dzisiejszych czasach prowokują – gdyby B na wyspie U strzelał do czerwonych na wyspie kilka lat później – gdy zaczęła się fala nachodźców – dało by to lepsze efekty – a tak było to „zaszczepienie” które pozwoliło na prewencyjne czystki w celu zrealizowania polityki ZOG. Najpierw B. strzela potem przychodzą nachodźcy.To nie jest przypadek.
23 grudnia 2018 o 23:13
Śledząc działania mainstreamowych organizacji skupiających w swoich szeregach narodowców odnoszę wrażenie, że obserwuje marnych rekonstruktorów ich przedwojennych szyldów. Mianowicie czytając hasła o narodowym solidaryzmie czy narodowym radykalizmie oraz proponowaniu narodowego aktywizmu można aż się zamyślić, jak działalność w ich szeregach jest budująca i wspaniała. Radykalizm w działaniu, solidaryzm wyrażany działalnością socjalną, pomaganie potrzebującym, zbiórki na schroniska, domy dziecka, a wszystko to razem z promowaniem nacjonalistycznej wspólnoty.
Niestety to tylko słowa, słowa, które marnie próbują oni przekształcać w czyny, a praktycznie w większości to tych czynów i tak nie widać, bo ich po prostu nie ma. Śledząc ich realny aktywizm, zdaję sobie sprawę z tego, że nie mam do czynienia z organizacjami nacjonalistycznymi, które charakteryzuje narodowy radykalizm czy narodowy solidaryzm, a raczej z kółkiem patriotyczno-historycznym, w 99% są to akcje zapalania zniczy, upamiętnienia historycznych wydarzeń czy nawet publiczne różańce. Oczywiście, nie ma nic złego w promowaniu patriotyzmu i pamięci o bohaterach, lecz gdy dziś zajmuję się tym rząd, kibice i lokalne organizacje patriotyczne, to przyjmowanie tego jako swój główny nurt przez narodowców jest co najmniej żałosne. Mają gdzieś problemy ludzi, o których zapomniał system, mają głęboko w poważaniu wyzysk i realne potrzeby narodu, wielu naszych rodaków myśli o tym, czy będą mieli za co nakarmić siebie i swoją rodzinę, a narodowcy proponują im nic niewnoszące do ich życia uloteczki o tematyce historycznej, a nawet część z nich deklaruje się jako zwolennicy winnego tych wszystkich okropieństw nowych czasów – mam tu na myśli kapitalizm.
Zrezygnowali z radykalizmu, myśląc, że dzięki temu więcej ludzi ich zaakceptuje. Etnonacjonalizm zastąpili, jak to oni mówią „nacjonalizmem” obywatelskim, myśląc, że tym ruchem przekonają do siebie liberalną część społeczeństwa. Nie przekonali jednak nikogo, jedynie zrazili do siebie ludzi, dla których naród i jego dobro jest rzeczą najważniejszą!
Polsce i Polakom potrzebny jest nowy radykalizm, radykalizm, który będzie dbał o ich interesy, radykalizm, który nie zapomina o rodakach zapomnianych przez system, radykalizm, który walczy z wyzyskiem, radykalizm, który walczy z kapitalizmem!
Nowy Radykalizm a co za tym idzie, narodową, socjalną działalność oferujemy my, Pracopolacy. W tak krótkim czasie naszego istnienia zorganizowaliśmy już dwa seminaria sportów walki dla kobiet „Polska dla Polek”, konferencję „Naród Pracy” na 100-lecie naszej Niepodległości, spotkanie „Jak walczyć o swoje?” nt. praw pracowniczych i możliwości, jakie posiada pracownik w walce o ich respektowanie, pojawiliśmy się także na proteście wyzyskiwanych przez pracodawcę pracowników Makro. Od początku naszego istnienia pomagamy potrzebującym rodakom i działamy realnie, organizujemy zbiórki dla schronisk, rozdajemy ciepłą herbatę i żywność, oferujemy darmowe porady prawne oraz rozdajemy na ulicach naszych miast ulotki informacyjne.
Jesteśmy i będziemy zawsze po stronie naszego narodu, działamy i będziemy działać dla jego dobra i bezpieczeństwa, nie poddamy się i nigdy nie zhańbimy naszych idei jak ostatnio Ruch Narodowy, rozpowszechnimy naszą ideę do każdego polskiego domu! To jest nasz cel, Polska wolna, narodowa, socjalna.
20 stycznia 2019 o 06:44
Ruch Narodowy to kmioty.Dość powiedzieć,że ich lider powiedział,że nie mają oni nic wspólnego z nacjonalizmem.To prawda – nie mają.Co najwyżej są oni ,,radykalnymi patriotami” i tyle.Każdy nacjonalista jest ZAWSZE i z automatu patriotą ale nie każdy patriota jest nacjonalistą i nawet większość nie jest.
20 stycznia 2019 o 17:19
Ten automat czasem się zacina. Taki jeden Adolf nacjonalistą (mniejsza z tym jakim) był, a nazwiesz go austriackim patriotom?
PS: rozwijając to co napisał Pracopolak dodałbym samokształcenie – (to nie znaczy indywidualne tylko nieinstytucjonalnie!) i to NIEOGRANICZONE do spraw ideologicznych.
21 stycznia 2019 o 14:30
JE kanclerz Rzeszy był przede wszystkim zarówno niemieckim nacjonalistą w wersji NS, jak i niemieckim patriotą. Dalej był austriackim patriotą lokalnym, to że nie uznawał istnienia narodu austriackiego tylko uważał ich za Niemców nie znaczy że miał gdzieś swoją ojczyznę lokalną. Nowoczesna austriacka tożsamość narodowa, jak i nowoczesny austriacki naród powstały dopiero po II wojnie światowej, wcześniej pomimo istnienia takich ruchów jak austrofaszyści Austriacy uważali siebie za Niemców pomimo tego, że w rzeczywistości są tylko w mniejszej części Germanami, a w większym stopniu są mieszaniną Celtów i Słowian, zresztą Niemcy tylko trochę więcej są Germanami od Austriaków. Jednak narodowość to nie tylko starożytne pochodzenie etniczne i owo pochodzenie nie determinuje ściśle narodu. Prawda jest jednak taka, że pomimo istnienia austriackiej państwowości przez wiele wieków Austriacy są odrębnym z tożsamości narodem od Niemców dopiero po II wojnie światowej. Dlatego pana Adolfa uznaję za austriackiego patriotę/nacjonalistę (lokalnego)
23 września 2019 o 01:51
„Nowoczesna austriacka tożsamość narodowa, jak i nowoczesny austriacki naród powstały dopiero po II wojnie światowej” to wymysł Żydów. Austriacy to Niemcy i już. W 1938 roku Austriacy w 99% radośnie powitali ich wcielenie do Rzeszy. Czyli w 1938 roku byli w 99% Niemcami, a w 1945 roku już nie?
28 września 2019 o 10:06
Poprawka, w referendum w Austrii za przyłączeniem do Rzeszy głosowało 99,5% Austriaków (czyli więcej niż w Niemczech), a w Niemczech głosowało 99%, czyli praktycznie wszyscy Austriacy uważali siebie za Niemców (bo ci, co nie głosowali za przyłączeniem nie znaczy, że uważali się za „naród austriacki” odrębny od Niemców). Austriacka „tożsamość narodowa” to wymysł demoliberałów po II wojnie światowej.
29 września 2019 o 18:00
Był agentem Ż. z Ż babką i prowokatorem który uniemożliwił swoją polityką i porażką rozwiązanie naprawdę ostatecznie kwestii Ż i ich programu budowania dominacji „wybranego” narodu poprzez budowanie komuny.Swoją koncepcję „rasy panów” stworzył jako kalkę zbrodniczej wiary w bycie „wybranymi” Ż degeneratów chcących niewolić inne narody.Swoją polityka prowadził świadomie do porażki Niemiec w wojnie.
Patriotyzm patriotyzmem a branie przykładu z Ż. szowinistow gdy wszystkim narodom zagraża odbudowywana przez międzynarodowe Ż komuna i ZOG jest idiotyzmem. Międzynarodowego Ż. można powstrzymać trwale tylko międzynarodowo. Potomstwu węża trzeba przetrącić łeb.Amen.
23 września 2019 o 01:56
„Każdy nacjonalista jest ZAWSZE i z automatu patriotą.”
Cóż – międzynarodowy Żyd jest najlepszym dowodem na zaprzeczenie tej tezy. Żyd jest największym nacjonalistą ze wszystkich narodów świata, a czy możesz go nazwać patriotą? Nie bardzo. Uważa on całą świat i całą resztę ludzkości za swą własność, nie przywiązując się do żadnej ziemi, ale pasożytując przez tysiące lat gdzie się da i na kim się da.
23 września 2019 o 02:37
Sram na twój chory świat,
W którym najważniejsze są kariera i szmal.
Nie słucham Vivy, ani RMF’a,
Lecz Reichsmusikkammer.
Lubię czytać „Mein Kampf” i oglądać film „Ewige Jud’”.
Co ci Żydzie/szabesgoju do tego?
Zajmij się sobą, mnie zostaw w spokoju.
23 września 2019 o 15:00
PiS-uar zrealizował marzenia Winnickiego i innych politykierów Konfrajeracji (zwanej Konfederacją).