Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Nordycki Ruch Oporu nie uznaje kompromisów. Jak mówią jego czołowi działacze, organizacja zrzesza radykalnych narodowych socjalistów. Nie ma tam miejsca dla wiecznych malkontentów i „reformatorów” dla których wydanie kilkunastu złotych na nacjonalistyczne wydawnictwa jest problemem, ale chwalą się ilością wypitych piw. Nie ma miejsca dla „radykałów” robiących fotki z politykami PiS-uaru czy innego demoliberalnego ścierwa. Polecamy reportaż zatytułowany „Wojownicy Rasy”, trzeba przyznać dość obiektywny i odbiegający od „demaskatorskich” produkcji innych reżimowych mediów.
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
17 sierpnia 2018 o 00:50
Nordycki Ruch Oporu działa już praktycznie we wszystkich krajach nordyckich/skandynawskich od Islandii po Finlandię. Życzę im sukcesów i powstania kolejnych filii organizacji na Litwie, Łotwie i Estonii (ugrupowanie dopuszcza ewentualne rozszerzenie dzialalności na kraje baltyckie, ponieważ zjednoczona Republika Nordycka ma obejmować te narody), poza tym uważam, że mogli by rozszerzyć dzialalność na Rosję (tam w końcu żyją ludy fińskie, a sami Rosjanie historycznie, a nawet antropologicznie mają jakieś powiązania ze Skandynawią, wielu rosyjskich nacjonalistów chce powstania „nordyckiej Rosji” i są utworzone do tego ugrupowania nierzadko wyznające mitologię nordycką np. Bractwo Północne, Wotan Jugend i wiele innych, w ostateczności są zamiary powstania rosyjskojęzycznej wersji portalu Nordfront), Wielką Brytanię (bo Szetlandy i Orkady, poza tym historyczne powiązania Anglii i Szkocji z Normanami i ich wpływ etniczny), z moich wrażeń w Polsce analogicznym ugrupowaniem do Nordyckiego Ruchu Oporu może być Aktyw Północny (oczywiście wiem, że pomimo wpływów i pewnego dziedzictwa nordyckiego u Polaków to nasz naród nie należy do ludów nordyckich). Miło byłoby słyszeć o powstaniu analogicznego do NRO Słowiańskiego Ruchu Oporu zrzeszającego słowiańskich nacjonalistów w krajach słowiańskich i z języka i z pochodzenia oraz analogicznie Celtyckiego Ruchu Oporu. Z drugiej strony wymienione przeze mnie ewentualne dwie organizacje nie musiałyby być stricte politycznymi ugrupowaniami, a raczej platformami różnych nacjonalistycznych ugrupowań odpowiednio Słowian i Celtów. Swoim czasem istniało ugrupowanie Wszechgermański Front Pogański (najczęściej posługiwali sie nazwami niem. Allgermanische Heidnische Front i ang. All-Germanic Heathen Front), których ideologią było germańskie neopogaństwo (tzw. wotanizm, hedenizm, albo asatru), biały i etniczny nacjonalizm i narodowy socjalizm, działali oni we wszystkich krajach germańskich, w krajach słowiańskich i krajach poza Europą, gdzie biali byli albo większością, albo znaczną mniejszością, to nieistniejące już ugrupowanie pod wieloma względami przypomina mi Nordycki Ruch Oporu, najprawdopodobniej byli działacze Heathen Front działają aktualnie w NRO
18 sierpnia 2018 o 23:46
To co mi się nie podoba najbardziej w Nordyckim Ruchu Oporu to odwoływanie się do NS rodem z pana 18 i to jawnie, a nie do strasseryzmu, który jestem w stanie zaakceptować. Z drugiej strony nie można ich oskarżyć o ukrywanie intencji, wierzę że szczerze głoszą swoje poglądy. Druga kwestia tego i podobnych ruchów to antychrześcijaństwo – nie niechrześcijaństwo czy areligijność, ale własnie antychrześcijaństwo, w każdym wywiadzie który czytałem kiedy są poruszane kwestie religijne to delikarnie mówiąć dystansują się od chrześcijaństwa. Mogę ich zrozumieć, skoro głowa kościoła katolickiego każe otwierać się Europie na falę przybłedów, a wielu protestanckich pastorów to pajace spod znaku LGBT, mogę zrozumieć ich reakcje, ale jednak nie popierać.
Jeszcze inna sprawa to ich skład etniczny, a nasz. Nie licząc ostatniej fali przybłędów to Skandynawia jest krajem dość jednolitym etnicznie, a większość zmian zachodziła ewolucyjnie jak na przykład mieszanie się z ludami północy (Lapończycy i inni). W Polsce duże piętno odcisnęli Żydzi i niesłowiańskie ludy zamieszkujące onegdaj granice wschodniej i południowo-wschodniej Europy.
19 sierpnia 2018 o 00:36
Co racja Nordycki Ruch Oporu jest ruchem NS w wydaniu słynnego austriackiego akwarelisty, ale we współczesnych warunkach (73 lata po zakończeniu IIWŚ) nie ma to znaczenia, zwłaszcza że nie są oni ślepymi naśladowcami III Rzeszy i ja jestem przekonany w 100%, że oni mają dobre intencje i że nie będą zagrożeniem dla żadnego narodu, ich narodowy socjalizm wbrew pozorom nie jest kalką nazizmu, w praktyce mają oni unikalną ideę mającą elementy laokracji (rozwiązań demokracji bezpośredniej na poziomie samorządowym rodem ze Szwajcarii z dodatkiem hierarchii wywodzącej się z faszyzmu, dzięki czemu władza byłaby stopniowo zintegrowana ze społeczeństwem), jedyne co w nich jest „hitlerowskie” to uznanie za swoje symbole apatrczyków III Rzeszy, jednak nie są oni zafascynowani ich złymi stronami i powtórzę – nie jest to ich centralna część idei, w praktyce mają oni swoją własną ideologię niezależną od neonazizmu w stylu C18 (co nie znaczy, że nie ma wśród nich sympatyków projektu ISD, ale to również nie ma dla mnie znaczenia). Co do antychrześcijaństwa to przyznaję, że nie są oni przychylni chrystusowej wierze, bliżsi im są neopoganie, ale sami nie chcą być kojarzeni z konkretną religią. Ważne jest to, że nie są skrajnymi chrystofobami i nie będą prześladować chrześcijan (wierzę w ich życzliwość na tym polu wobec narodowo nastawionych chrześcijan), w ostateczności czytając ich postulaty nie widzę żeby moralnie odbiegali od chrześcijaństwa, a w polityce to się liczy.
19 sierpnia 2018 o 00:38
To co napisałem może wydawac się sprzeczne wewnętrznie, ale da sie to jakoś poukładać
22 sierpnia 2018 o 01:56
Nie no znów ten pan 18 przeszkadza. Zrozum: nie wszyscy mają takie negatywne doświadczenia z panem 18 jak Polacy. Gdyby nie było niemieckiej okupacji 1939-1945, albo też gdyby wyglądała ona inaczej np. jak na zachodzie, to całkiem prawdopodobne, że pan 18 byłby dziś bohaterem również dla polskich nacjonalistów
Tak czy inaczej pan 18 walczył przeciw żydokomunie, o czym również trza pamiętać mimo jego wielu błędów i grzechów. Stokroć bardziej zwolenników pana 18 od tych szabesgojów zaludniających dziś w większości nasz kraj i kontynent, co to oglądają TVN czy MTV.
30 sierpnia 2018 o 14:54
Uwagi Oberschlesiera też są słuszne, w zasadzie niewiele trzeba było zrobić z polskiej strony żeby historia inaczej się potoczyła i żeby „pan 18″ był dla polskich nacjonalistów bohaterem, w zasadzie gdyby Polacy od początku chcieli się dogadać z Niemcami tak jak chciał 18 to historia by się tak potoczyła, że ów słynny Austriak byłby praktycznie dla ogółu Polaków Napoleonem Bonaparte razy kilka. W praktyce były dwa kraje słowiańskie (ZSRR nie liczę, bo to nie był kraj słowiański pomimo, że zamieszkiwany w większości przez Słowian), które popełniły błąd co do sojuszy, jednym to była sanacyjna/”ozonowa” Polska (nie napisałem, że piłsudczykowska, bo wątpię żeby Piłsudski popełnił taki błąd, niestety przedwcześnie umarł), a drugim Jugosławia Karadziordzieviciów. Oba kraje pomimo początkowo dobrych relacji z Niemcami(w przypadku Polski bardzo dobrych, a nawet najlepszych w historii, a Jugosławia nawet początkowo była w pakcie antykominternowskim) zostały przez państwa zachodu podjudzone przeciw Niemcom i zaczęły „wymachiwać szablami” co nie skończyło się dobrze, wybuchła wojna i Niemcy pokonali zarówno Polskę, jak i Jugosławię, wybuchł terror niemiecki wobec Polaków przy wsparciu głównie ukraińskich i litewskich kolaborantów oraz terror przeciw Serbom, gdzie mniejszą rolę odegrali Niemcy i Włosi, niewielką Węgrzy i Bułgarzy, a główną chorwaccy i muzułmańsko-bośniaccy ustasze oraz Albańczycy (przy czym nie ma wśród nacjonalistów zgody, czy ustasze dokonywali terroru jako organizacja i państwo, czyli czy sam ten ruch był zbrodniczy, czy odpowiedzialni byli jedynie pojedyncze osoby lub grupy dokonujące terroru na własną rękę – wtedy ustasze jako ruch nie byliby organizacją zbrodniczą), a mogło być całkowicie inaczej.
19 sierpnia 2018 o 09:29
Trochę o Heathen Front na metapedii i wikipedii:
https://en.metapedia.org/wiki/Heathen_Front
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Heathen_Front