life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Irańscy nacjonaliści do Trumpa: „Jeżeli zaczniesz wojnę, my ją skończymy”

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej generał Mohammad Ali Dżafari oświadczył, że jeśli prezydent USA zna możliwości tej formacji, to powinien wiedzieć, że Iran z łatwością odpowie na groźby USA dotyczące eksportu irańskiej ropy. Nacjonalista pochwalił również prezydenta Iranu Hasana Rowhaniego za wypowiedziane przez niego słowa, iż Stany Zjednoczone „powinny wiedzieć, że pokój z Iranem jest matką wszystkich pokojów, a wojna z Iranem to matka wszystkich wojen”. Według Dżafariego wypowiedź ta była „rewolucyjna”.

Z kolei legendarny już generał Kasem Sulejmani, dowódca sił Al-Kuds, specjalnej irańskiej jednostki Gwardii Rewolucyjnej stwierdził, że jeżeli Trump chce adresować pogróżki, powinien je kierować bezpośrednio do niego. – Jako żołnierz mam obowiązek odpowiedzieć na pogróżki Trumpa. Jeżeli chce używać takiego języka, powinien rozmawiać ze mną, a nie z prezydentem”. Generał Sulejmani zwracając się bezpośrednio do amerykańskiego prezydenta, że „jesteśmy tak blisko ciebie, jak sobie nawet nie wyobrażasz„. – Chodź, jesteśmy gotowi. Jeżeli zaczniesz wojnę, my ją skończymy – zagroził. Dodał, że język Donalda Trumpa odzwierciedla poziom klubów nocnych i sal hazardowych. – Trump powinien wiedzieć, że jesteśmy narodem męczenników, i że go oczekujemy – dodał.

Zwrócił też uwagę, że „Morze Czerwone, które było bezpieczne, wraz z obecnością Amerykanów nie jest już dłużej bezpieczne”. Morze Czerwone to jeden z najważniejszych szlaków transportowych ropy naftowej na świecie. Od 2011 roku regularnie pływają po tym akwenie jednostki marynarki wojennej Iranu. W pobliżu cieśniny Bab al-Mandab, łączącej Morze Czerwone z Oceanem Indyjskim, trwa konflikt w Jemenie, gdzie Iran wspiera szyickich rebeliantów Huti. Kontrolują oni m.in. morski port al-Hudajda, który w czerwcu próbowały zdobyć wojska sunnickiej koalicji pod wodzą Arabii Saudyjskiej.

Irańscy nacjonaliści to prawdziwi Polityczni Żołnierze. Niestety warszawski reżim od początku tzw. transformacji zamiast rozwijać współpracę energetyczną z tym krajem, woli być pieskiem na posyłki USA. Murzyńskość wśród „prawdziwych patriotów” wciąż w modzie.

Na podstawie: dziennik.pl/nacjonalista.pl


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

9 Komentarzy

  1. Ludzie związani z systemem hierokratycznym ajatollahów szyickich nie są nacjonalistami w naszym rozumieniu tego słowa (co nie oznacza że nie są Politycznymi Żołnierzami, którzy podejmują słuszną walkę przeciw wrogim im imperializmowi – racja leży po stronie Iranu, a sam Iran teokratyczny-chomeinistowski jest sojusznikiem nacjonalistów). Można ich za to nazwać nacjonalistami religijnymi, czyli opierającymi swą tożsamość narodową na islamie szyickim, nie negują etniczności całkowicie, ale ma ona niewielkie znaczenie w porównaniu do religii, tak więc jeśli Irańska Republika Islamska podejmowała kiedykolwiek politykę pan-iranizmu to polegała na zjednywaniu sobie szyitów (jak na przykład w latach 80′ bodajże podejmowali próby zbuntowania irackich szyitów przeciw Husajnowi dla ewentualnej aneksji tych terytoriów). Irańskimi nacjonalistami w naszym ścisłym znaczeniu tego słowa są Partia Pan-Irańska dążąca do powstania Wielkiego Iranu przez włączenie reszty państw i terytoriów zamieszkiwanych przez ludy irańskojęzyczne, a nawet te o częściowo irańskim pochodzeniu (tereny Kurdystanu, Azerbejdżan, Afganistan, Tadżykistan, Turkmenistan, Uzbekistan, połowę Pakistanu, a przy najbardziej radykalnych ambicjach nawet tereny Kirgistanu i ujgurskiego Sinciangu, Armenię, Gruzję i rosyjski Kaukaz, wszystkie te ziemie i nie tylko te wchodziły w skład starożytnego Imperium Perskiego – przez długi okres jednicześnie). Są też irańscy narodowi socjaliści, którzy zazwyczaj odrzucają islam oraz władzę duchownych szyickich/imamickich na rzecz religii rodzimych ludów irańskich oraz irańskiego/perskiego prawa zwyczajowego. Irańscy NSi są krytyczni wobec wpływów arabskich oraz tureckich w Iranie, jak można się domyśleć odwołują się do tożsamości ludów indo-irańskich, zwłaszcza Persów oraz głoszą biały nacjonalizm (irańscy NSi uważają Irańczyków za białych ludzi takich jakimi są Europejczycy)

  2. Ja taką napinkę odbieram jako obliczoną na wewnętrzną mobilizację. Iran jest mocarstwem regionalnym, posiada fanatyczne kadry, ale to za mało w realnym starciu z superpotęgą globalną. Iran ogółem to bardzo ciekawe państwo i z punktu polityki, geopolityki, ale także ze spojrzenia kulturoznawczego czy choćby turystycznego. Na moje maćkowe oko dyletanta żywioł perski jest już mocno wymieszany, nastroje społeczne nie są tak tradycjonalistyczne jak choćby za czasów prezydenta Mahmuda Ahmadineżada – niezapomnianego wroga syjonizmu, z pewnością będą to chcieli wykorzystać krzewiciele „kolorowych rewolucji” na Bliskim Wschodzie. W teorii Iran to państwo fundamentalistyczne, a w praktyce więzi rodzinne są silniejsze jak religijne, coraz bardziej przymyka się oko na rozluźnienie obyczajowe czy alkohol ew. inne używki. Następna sprawa irańscy NS, który często wiąże się z zaratustrianizmem, swoją drogą polecam sprawdzić główne założenia ten religii bo w opinii publicznej zostały wypaczone przez Nietzschego (który użył Zaratustry tylko jako figury). Jest to grupa bardzo marginalna, według mnie bez przyszłości politycznej. Wszystko to pokazuje, że żonglowanie na przemian pojęciami biała rasa, aryjczycy, indo europejczycy może doprowadzić do ślepej uliczki i różnych absurdów np jakiś potencjalny wniosek Pakole jako wzorzec aryjski.

    • W kwestii rasy ciekawych i pomocnych informacji można się dowiedzieć na Xportalu i Artykułach Aryjskich (pomijam apologię wobec Hitlera na drugiej stronie). Rasy nie da się spłycić do antropologii i genetyki, pomimo tego, że te dwie gałęzie są ważne w badaniu pojęcia rasy i rasowego nacjonalizmu, wtedy dopiero można zrozumieć biały nacjonalizm ten pozbawiony prymitywizmu. Zgadzam się, że żonglowanie na przemian pojęciem rasy prowadzi do absurdu, ale nie można tego pomijać, nie uważam również, że irańscy NSi przesadnie żonglują tymi pojęciami, po prawdzie ludy Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej są najbliższe genetycznie i antropologicznie do Europejczyków i z mieszaniem się niektorych tych ludów (np Turków, Irańczyków, Libańczyków, ale już nie Jemeńczyków i im podobnych) z Europejczykami wyszliby biali podobni do południowych i częściowo środkowych Europejczyków. Popieram biały nacjonalizm, ale nie popieram zawężania pojęcia biała rasa wyłącznie do Europejczyków, bo część tych, którzy są określani mianem „ciapatych” jest pomiędzy typami europejskimi, a tymi faktycznymi „ciapatymi”. Pakistańczycy to też nie do końca jasna sprawa, część faktycznie przynależy do białej rasy, nawet niektóre plemiona typu Kalasze, Nuristańczycy/Dardyjczycy nawet „skupiają” u siebie blondynów jasnookich, ale większość jest wymieszana z niebiałą ludnością drawidyjską.

    • A Żydów (Chazarzy to tylko pewna część), Turków (mieszali się bardzo z Grekami i to działało w obie strony), Albańczyków (toż to Europejczycy), Cyganów jakbyś wg tych kryteriów skategoryzował?

    • Od tego zacznę, że teoria chazarska w ogóle nie trzyma się ani kupy ani faktów historycznych, a o genetyce to już nie wspomnę. Zważywszy na to, że zarowno antropologia, jak i genetyka świadczą o tym, że Żydzi w większości są krewnymi i Europejczyków i Semitów nie pozostaje mi nic innego, jak uznać ich za białych ludzi. Nawet hitlerowcom nie udało się całkowicie rozróżnić Żydów od Aryjczyków i z pewnością nigdy nie było granicy rasowej między Semitami i Aryjczykami, bo typ armenoidalny od wczesnej prehistorii ludzkiej mieszał się z tym, co się uznaje za typ aryjski i kiedy powstawała wspólnota Indoeuropejczyków-Aryjczyków to już ten wpływ armenoidalny był obecny. Genetyka to potwierdza, zresztą antropologia też, nigdy np tacy Murzyni nie występowali wśród Europejczyków naturalnie, ale chyba każdy w rodzinie ma osobę z czarnymi włosami i oczami itd. Dlatego o ile judeofilia jest idiotyzmem, to antysemityzm polegający na węszeniu spisku nawet w lodówce nadaje się na szpital psychiatryczny. Mnie nie zdziwiłby Żyd, który byłby białym nacjonalistą, niejedno zdjęcie jest żołnierzy IDFu, w tym i tych ortodoksyjnych wyglądających na „idealnych” nordyków, co nie znaczy, że mamy popierać Izrael w swoich bandyckich zachowaniach. Co do Turków to trzeba zaznaczyć, że to, co kryje się pod słowem „Turek” to tak naprawdę osoba zazwyczaj nie pochodząca ani trochę od antycznych Turanów, a potomek miejscowej ludności bizantyjskiej, która miałaby tożsamość grecką i europejską gdyby nie podbój dokonany przez Seldżuków, a następnie Osmanów, dochodzą jeszcze do tego potomkowie białej ludności Bałkanów osiedli w Turcji, potomkowie rdzennej ludności Kaukazu, ktorych też można zaliczyć do białych (nawet Niemcy w czasie IIWŚ widzieli cechy „germańskie” u Czeczenów, Ormian, Gruzinów itp). Cyganie wywodzą się w większości z ludności drawidyjskiej w niewielkiej ilości wchłaniając element indoaryjski, dlatego nie uważam ich za białych. Trzeba jednak zaznaczyć, że rasa to nie tylko element antropologiczny i genetyczny, ale cały zestaw elementów ją konstruujących, jasne że nie ma czegoś takiego jak czysta rasa i prawdopodobnie nie było, każdy ma jakiś procent genów innych ludzi, u niektórych też wyróżniające się cechy antropologiczne, jednak na poziomie społeczeństw można wyodrębnić rasy przy czym granice są płynne.

    • A Albańczycy przyznać trzeba, że to są po prostu biali ludzie i Europejczycy wyznający islam (podobnie jak Bośniacy), najczęstrze u nich typy to dynarski i śródziemnomorski z cechami typu alpejskiego. Niektóre badania genetyczne pokazują, że z autosomalnej strony są najbardziej spójni genetycznie i należą do najstarszych Europejczyków (haplogrupy mniej znaczą, bazowanie wyłącznie na nich to bzdura)

  3. Dumny Naród Perski jest światowym obrońcą przed syjonistycznymi bandytami.Przywodca Ali Chamenei również nie pozwoli aby syjoniści zniewolili Persów.Polacy powinni szukać w Irańczykach sojusznika w walce z syjonizmem.

  4. Pełna solidarność z irańskimi patriotami! Na pohybel syjonistom!

  5. Strona irańskich narodowych socjalistów:
    https://iranianfront.wordpress.com/

Odpowiedz na kmwtw Anuluj odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*