life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Żdan Borod: Mieszanie się ras kontra czystość rasowa

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Postulat czystości rasowej świadomie akceptowany jest przez niewielu, znacznie więcej osób odczuwa potrzebę pielęgnacji odrębności rasy w sferze podświadomej. Z drugiej strony – coraz liczniejsze rzesze młodzieży, otumanione lewacką propagandą, nie zwracają na kategorie rasowe żadnej uwagi. Jak to często bywa w świecie uśpionej ludzkości – postawy dotyczące tej kwestii przybierają charakter skrajności: jawnej bądź tajonej wrogości wobec obcych ras albo wręcz fascynacji związkami międzyrasowymi. Czy nie istnieje jakaś rozsądniejsza droga?

Słyszy się dziś niemało o korzyściach płynących z mieszania się ras: ma ono powodować wzbogacenie puli genetycznej, w którym widzi się swoistą ewolucję (doskonalenie) genotypu. Dzieci różniących się rasowo rodziców przejmują niejako najlepsze cechy każdej rasy, dzięki czemu ich organizmy okazują się statystycznie silniejsze. To argument z serii: mieszajmy kultury, będziemy mogli wybrać z każdej co najlepsze. Pytanie tylko – czy dana rasa skorzysta na wybieraniu czegokolwiek z kultury innej rasy, skoro tworzy piękną i pod każdym względem harmonijną całość? Czy rasa może ewoluować tylko w styczności z innymi rasami? Czy mieszanie się ras rzeczywiście przyspiesza dynamikę ewolucji?

Jeśli chodzi o kultury – sprawa jest jasna. Miksowanie kultur nie zrodziło żadnej nowej jakości, przeciwnie – przyniosło wyłącznie nijakość. Brak rodzimych, kulturowych wytycznych spowodował zagubienie się ludzkości w oceanie egzotycznych impulsów, z którego nie potrafi już wydobyć najcenniejszych kropli. Z genetyką będzie podobnie. Dobór najmocniejszych cech obojga rodziców to proces naturalny – przyroda zawsze wyselekcjonuje dla potomstwa to, co najbardziej wartościowe. Zaznaczyć należy, iż chodzi tu nie tylko o właściwości fizyczne, lecz także intelektualne i duchowe.

Aby dobrze zrozumieć konsekwencje mieszania się ras, trzeba pojąć zasadnicze różnice między nimi – dyferencje cielesne to zaledwie początek tematu. Spłycone, materialistyczne postrzeganie rzeczywistości sprawia, że własności duchowe poszczególnych ras przestają być respektowane. Dziedziczenie sprowadza się do genetyki – co jednak ma nam obecnie do zaoferowania ta nauka? Otóż 90% naszego DNA uznała ona za „genetyczny śmietnik” (junk DNA). Rośliny owego „niepotrzebnego” DNA posiadają zaledwie 2%. Zakrawa to na redukcję człowieka do roli przypadkowego nieporozumienia. Zwierzęta i rośliny wydają się przy tym nieporozumieniem o wiele mniejszym!

Problem w tym, że w pojęciu nauki mieści się jedynie ta część DNA, która odpowiada za przekazywanie cech fizycznych, częściowo intelektualnych oraz za kodowanie białek. Pozostałe 90% decyduje o zdolnościach duchowych – o głębokim pojmowaniu kultury i łączności z Wszechświatem. I tutaj różnice między rasami są o wiele wyraźniejsze.

Wojna rasowa to element wojny genetycznej. Paradoksalnie – polega ona na zaprzeczeniu odmienności rasowej tudzież propagacji poglądu o zaletach mieszania się ras. Celem tej wojny jest pozbawienie ludzkości swoich duchowych korzeni, przede wszystkim zaś – zniszczenie białej rasy.

Słowianie, najczystsi potomkowie starożytnych Ariów, nazywani są rasą Światła. Znajduje to swoje odzwierciedlenie w dziejach ludzkości, ale i w strukturze genetycznej. Biali ludzie (o ile nie została u nich zaburzona męska linia dziedziczenia) posiadają 16 spirali DNA. U ludzi żółtych spirali jest 12, u ludzi czerwonych – 9, u czarnoskórych – 6. Stąd biorą się koncepcje supremacji białej rasy: ludziom tym coś, gdzieś „dzwoni” – na skutek kompleksów ubierają jednak to w schematy „rasy panów”. Szesnaście spirali DNA oznacza możliwość najszerszego spojrzenia, wzniesienia się świadomością do perspektywy kosmicznej. Możliwość zgodnego życia z wszystkimi innymi rasami. Nie powinno to dawać powodu do wywyższania się, przeciwnie: rodzić winno świadomość odpowiedzialności. Inkarnacja w ciele białego człowieka obliguje do krzewienia boskiej mądrości i miłości. Dlatego siłom zła tak bardzo zależy na zniszczeniu białej rasy.

Ktoś powie: ależ spotykamy tylu uduchowionych ludzi, może niekoniecznie wśród rasy czarnej, ale wśród Hindusów, Chińczyków, Japończyków… Naturalnie, poziom duchowego rozwoju zależy od potęgi duszy, jaka wcieliła się w dane ciało. W rasowych predyspozycjach chodzi bardziej o kosmiczne przeznaczenie związane z kulturą narodową i wypływającymi z niej jakościami. Duchowy wzrost nie jest bowiem tylko ścieżką indywidualną (jak chciałoby wielu egoistów wychowanych na zachodniej literaturze ezoterycznej).

Cykle zachodzące we Wszechświecie przypominają rozrzucanie i zbieranie kamieni. Dlatego istotnym wydaje się uzmysłowienie sobie, że wszystko ma swój czas i przebiega zgodnie z Boskim Planem. Mieszania się ras nie należy traktować jako narodowej tragedii i zwiastuna zagłady. To nasza lekcja. Przemieszało się już sporo krwi – teraz przyszła pora na porządkowanie. Nie będzie ono polegało na czystkach etnicznych, prawdopodobnie nie pojawi się też zakaz tworzenia międzyrasowych małżeństw. Droga do ładu prowadzi poprzez odbudowę narodowej kultury i krzewienie aryjskiej świadomości. Wszak również w obrębie własnej rasy powinniśmy czytać język przyrody: dobierać się w pary według podobieństw przymiotów cielesnych i duchowych, utrwalać rodowe cechy. W ten sposób z biegiem lat, poprzez segregację genów, powstaną wyraziste plemiona o niepowtarzalnej specyfice, dla których z pewnością znajdzie się miejsce i rola do wypełnienia na Ziemi i w kosmosie.

Działajmy zatem wszyscy na rzecz odrodzenia naszej rasy, współczesnych plemion – i całej ludzkości.

Żdan Borod

white

Źródło


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , ,

Podobne wpisy:

  • 24 maja 2018 -- Żdan Borod: Między rasami – wojna i pokój
    Niniejszy wpis zainspirowało kilka znalezionych w sieci cytatów z Yusry Khogali, liderki ruchu Black Lives Matter. I chociaż jej stwierdzenia mogą wydać się absurdalne i niegodne u...
  • 10 grudnia 2020 -- Świętosława: Nacjonalizm wobec zbrodni mieszania ras
    W przeciwieństwie do degradacji kulturowej dzisiejszej Europy, degradacja biologiczna – gdy zajdzie zbyt daleko – jest nieodwracalna. Warto zauważyć, że kultura wpływa na kierunek ...
  • 30 listopada 2013 -- Czarny separatysta przestrzega białych przed mieszaniem ras
    Louis Farrakhan, lider Narodu Islamu, w krótkim fragmencie jednego ze swoich wystąpień przestrzegł białych przed mieszaniem ras, sugerując, iż jeśli obecne tendencje się utrzymają,...
  • 23 sierpnia 2014 -- Tybet: Ludobójstwo przez mieszane małżeństwa
    Na łamach Washington Post pojawił się niedawno artykuł o nowej odsłonie chińskiej ekspansji w Tybecie. Przez ponad 60 lat, Chińczycy odbierali Tybetańczykom ziemie, ostatecznie ink...
  • 9 lutego 2020 -- Paweł Ferdynus: Żadnej imigracji spoza Europy!
    Na różnych manifestacjach przeciwko szaleństwom multikulturalizmu często widać jednostronne antymuzułmańskie emblematy. Napisy – precz z islamską imigracją. I wygląda to dziwnie. M...
Subscribe to Comments RSS Feed in this post

Jeden komentarz

  1. „Z drugiej strony – coraz liczniejsze rzesze młodzieży, otumanione lewacką propagandą, nie zwracają na kategorie rasowe żadnej uwagi”
    A ja w zasadzie zetknąłem się w całym swoim otoczeniu z obojętnością na rasowy patriotyzm niezależnie od wieku osób, których znam, nawet kolega działający w MW niejednokrotnie mi powiedział, że „rasa nie ma znaczenia”.
    Raz z siostrą mojego ojca dyskutowałem na ten temat to powiedziała, że „ważniejsze jest to, by partner/partnerka była tego samego wyznania (katolickiego)”. Jako katolik życzliwie patrzący na ruch tradycjonalistów katolickich w zareagowałem w myślach na to – LOL.
    Religia jest ważniejsza od kwestii rasowych, ale w kwestii doboru partnerki (pomijając jej osobowość) jeśli miałbym wybór pomiędzy przykładowo 1. czarnoskórą katoliczką, a 2. białą muzułmanką z Bośni lub Tatarkę z Podlasia wybrałbym drugi wariant, ale to moja osobista opinia.
    Z drugiej strony mój „racialism” (w polskim niestety nie ma odpowiedniego słowa oddającego w pełni kontekst tego terminu) nie polega na wierze w wyimaginowaną czystość rasową, bo każdy jest w mniejszym lub większym stopniu wymieszany, co nie znaczy, że gatunek ludzki nie dzieli się na 3 odrębne rasy oraz na typy mieszane lub wyróżniające się tych ras.

Odpowiedz na ıᛉı Anuluj odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*