Dla nacjonalistów wszelkie kwestie dotyczące Polaków muszą być istotne. Dyskusja na temat obowiązkowych szczepień toczy się od wielu lat. Padają różne argumenty, przedstawmy pokrótce stanowiska obu stron. W Polsce 95. proc osób objętych obowiązkowymi szczepieniami przyjmuje je. Ale nie brakuje też przeciwników szczepień.
Przeciwny szczepień przede wszystkim boją się wirusów i bakterii, które znajdują się w szczepionkach. Twierdzą, że przyjmowanie choroby do zdrowego organizmu nie pomaga mu, tylko szkodzi i w ogóle nie ma to sensu. Uważają też, że szczepienia to przeżytek, który nie chroni przed chorobą. Obawiają się też powikłań poszczepiennych, które mogą wystąpić po podaniu ochronnego preparatu. Dorośli szczególnie unikają szczepień chroniących przed grypą. Niektórzy twierdzą, że po przyjęciu specyfiku tylko się rozchorowali i na przyjęcie kolejnych dawek szczepionki już nie wyrazili zgody. Uważają też, że szczepienie nie przyniosło rezultatu, bo mimo wszystko w sezonie grypowym nie uniknęli choroby.
Ale nie brakuje też zwolenników szczepionek. Twierdzą oni, że jest to skuteczny i sprawdzony już sposób na ochronę przed groźnymi chorobami. Nie obawiają się wszczepienia wirusa, bo wiedzą, że zwykle jest on podany w minimalnej dawce i co bardzo ważne, jest po prostu martwy lub maksymalnie osłabiony i nie zagraża ludzkiemu zdrowiu. Zwolennicy twierdzą też, że szczepionki pobudzają system odpornościowy do pracy, dzięki czemu jest on bardziej wydajny. A silny układ immunologiczny to najskuteczniejsza ochrona przed bakteriami i wirusami.
Zapraszamy nacjonalistów do dyskusji i prezentacji swojej opinii na prezentowany temat.
Na podstawie: zdrowie.dziennik.pl/se.pl
9 marca 2018 o 22:22
Szczepionki nie były potrzebne przez wieki i było dobrze. Zawierają one np. metale ciężkie oraz coraz częściej są odrzucane.
Pewnego razu szczepionki już nie zadziałają w ogóle.
10 marca 2018 o 11:47
Koledzy nacjonaliści,jestem troszkę zawiedziony tym artykułem,bo z góry wiadomo ze szczepionki sa złe służa depopulacji i jeśli chcemy mieć silny naród trzeba z tym walczyć,jest tyle artykułów o szkodliwości szczepionek i to już nie sa teorie spiskowe.Pozdrawiam
28 marca 2019 o 13:20
Silny naród nie szczepiony ? Umierano na anginę , ospa zabiła tysiące ludzi , również odra nie wspomnę o pneumokokach heinego-Medina widział ktoś ludzi chorych ? Naród szczepiony , zdrowy silny i odporny , mam dzieci i wiem że dobrze robię nie krzywdzę a dbam o zdrowie . Pozdrawiam
10 marca 2018 o 15:58
-Aleksander Kotok, „Bezlitosna immunizacja. Prawda o szczepionkach”.
-Jerzy Jaśkowski, „Szczepienia. 300 lat oszustw”.
-Jan Sinclair, „Szczepienia – niebezpieczne, ukrywane fakty”.
-Andreas Moritz, „Szczepienia pełne kłamstw”.
-Kanał Jerzego Zięby na vimeo, a tam seria wykładów (na razie jest 27 części, ale będą dodawane kolejne) poświęconych szczepieniom:
https://vimeo.com/user75852809
Moim zdaniem kwestia powstrzymania szczepień (zwłaszcza tych na HPV, które są po prostu sterylizacją dziewczyn wchodzących w wiek rozrodczy) jest na pierwszym miejscu wśród wszystkich problemów dotykających Polskę. To jest kwestia przetrwania – mówiąc językiem przedwojennych narodowców – substancji biologicznej narodu. Wszystkie inne problemy nie mają znaczenia, jeśli w przyszłości nie będzie narodu polskiego. Tymczasem w środowiskach narodowych temat szczepień jest w ogóle lub prawie w ogóle nieporuszany, a na xportalu szczepienia są wręcz popierane, zaś mityczne „ruchy antyszczepionkowe” – atakowane.
10 marca 2018 o 16:05
Kenijki to mają szczęście – ich przynajmniej miał kto obronić:
google-> sterylizacja kobiet w Kenii WHO
Polki nie mają tyle szczęścia.
PS. W przeciwieństwie do posoborowej hierarchii w Polsce (google -> Hoser o szczepieniach), ta w Kenii jednak stanęła po stronie swojego narodu.
11 marca 2018 o 01:21
Doniesienia o produkowaniu szczepionek z embrionów oraz obecność w tiomersalu rtęci są mocnymi argumentami przeciw szczepionkom. Być może sama idea szczepienia nie jest zła, ale produkcja i dystrybucja szczepionek powinna leżeć w gestii państwa, a nie międzynarodowych quasi-karteli farmaceutycznych i powinno się zwalczać naciski prywatnych megakorporacji
4 grudnia 2018 o 16:34
Tyle że państwo jest na usługach owych (((międzynarodowych quasi-karteli farmaceutycznych))) i (((prywatnych megakorporacji))).
4 grudnia 2018 o 16:34
Przynajmniej to obecne państwo.
2 grudnia 2018 o 16:16
Zastanawiający jest wśród przeciwników szczepień kompletny brak praktykujących lekarzy. Jedynie jakaś szuria, pseudoznachorzy etc. Czyżby wszyscy lekarze byli na usługach koncernów farmaceutycznych?
4 grudnia 2018 o 16:38
Nie wszyscy, ale ogromna większość. Nie ma też sensu miotanie jakimiś głupimi epitetami na ludzi, którzy usiłują powrócić do naturalnych, stosowanych przez wieki metod leczenia, zamiast zaraz, gdy jakieś byle-gówno się pojawi, szukać lekarstwa chemii antybiotyków. To jest pokolenie degeneratów: coś tam zaboli, i już antybiotyk. Po co myśleć, po co zastanawiać się jaka jest przyczyna bólu, czy może nie należy zmienić czegoś w swoim stylu życia i odżywiania, nie, lepiej zaraz antybiotyk i będzie gites.
4 grudnia 2018 o 16:46
Cały ten biznes szczepionkowy, śmierdzi mi gigantycznym oszustwem. Jest to totalitaryzm w czystej postaci stosowany przez państwo rzekomo dla dobra obywateli, a w rzeczywistości pod naciskiem jakiś tam niewiadomo jakich zakulisowych grup interesów. Coś tam nam wszczepiają, nikt nie wie co, coś za sprawą czegoś jest tak wspaniale i coraz lepiej, a tymczasem każda kolejna generacja jest coraz głupsza, coraz słabsza, coraz brzydsza, coraz mniej płodna… W jedno nie wierzę: że (((ci))), którzy za tym stoją i nam to implementują, chcą naszego dobra.
4 grudnia 2018 o 19:31
Ktoś pisze artykuł nie do końca zdając sobie sprawę czemu szczepienia są takie szkodliwe! Każdy Nacjonalista – etymologicznie utozsamiajacy się z tą nazwą (natio – naród, gatunek) musi zdawać sobie sprawę ze swojej biologii, musi o nią dbać bo jest ona najcenniejszym darem dla kolejnych pokoleń. Wszystko co degraduje biologię nacjonalisty (wprowadzanie obcych szkodliwych substancji do organizmu – w szczepionkach rtęć i aluminium) jest sprzeczne z jego ideologią i wspomaga biznes koncernów farmaceutycznych.
7 marca 2019 o 21:36
Gdzie ty tu chłopie widzisz apologizowanie szczepionek w tym artykule? Artykuł jest najbardziej neutralny jak tylko może być z argumentami za i przeciw szczepionkom, poza tym ewidentnie koniec zdania wskazuje, że ma on pobudzać do dyskusji czytelników. Ochłoń, a najważniejsze czytaj ze zrozumieniem!
31 sierpnia 2019 o 11:27
Na temat szczepionek nie mam zdania. Powiem tylko tyle, że przemysł farmaceutyczny powinien być całkowicie w rękach państwa narodowego wolnego od ZOG.
Za to krótko napiszę swoje zdanie na temat medycyny zarówno konwencjonalnej, jak i niekonwencjonalnej (te wszystkie Zięby, Czerniaki, bioenergoterapeuci, homeopaci, zwolennicy marihuany itd).
Pozornie są to przeciwstawne sobie nurty, a w rzeczywistości są to dwie strony tego samego medalu, mający ogłupiać Polaków (i innych białych-Aryjczyków) i przeprowadzać dysgenikę na naszym narodzie. Zauważyć trzeba pewne prawidłowości – oba nurty medycyny są nieskuteczne (wcale nie prowadzą do zdrowia narodu), łupią naród na kasę- „niekonwencjonalni” sprzedają swoje specyfiki, które można nabyc gdzie indziej za parę groszy po horrendalnych cenach, a w oficjalnej „służbie zdrowia” na leczenie czeka się latami, zazwyczaj nie poprawia zdrowia, pomimo, że płaci się składki to i tak albo trzeba „lekarzowi” dać w łapę, albo prywatnie trzeba płacić za leczenie. W obu nurtach „medycyny” bardzo często spotyka się ofiary „leczenia” – „leczenie” nie pomogło, ale jeszcze bardziej zaszkodziło. Moim zdaniem – znaczy się zdaniem nacjonalisty, który nie wierzy ani mainstreamowi medycznemu, ani pseudomedycznej szurii nie należy szukać zbawienia (zdrowia narodu) ani u mafii w białych fartuchach, ani u lansujących się oszołomów „alternatywnych”. Jakby nie patrzeć to obie strony były lansowane w szabesgoicznych mediach – w latach 80/90 puszczani byli różni Kaszpirowscy, Nowaki i ich programy typu „ręce, które leczą”. Media tych samych mocodawców jednocześnie atakują pseudomedycznych oszołomów, by przeciwstawiać ich „prawdziwej” medycynie konwencjonalnej (czyli międzynarodowym (((koncernom))) farmaceutycznym). Ja mam w takim razie pytanie. Jak to jest, że rzekomo będący poza mainstreamem „lekarze alternatywni” są promowani razem z konwencjonalną „medycyną” przez szabesgoiczne mainstreamowe media?
Jak to jest, że jednocześnie wśród żydowskiej populacji tego typu praktyki nie są promowane i oni wobec siebie prowadzą całkowicie inną politykę zdrowotną? Narzucają sobie inny tryb życia, wprowadzają lekarstwa, których Gojom nie udostępnią, mają dla siebie dużo bardziej jakościową żywność itd.
Kluczem do zdrowia narodu nie są jakieś chemikalia sprzedawane w aptekach, ani „niekonwencjonalna” szuria. Kluczem do zdrowia narodu są następujące elementy:
- promowanie w narodzie zdrowego stylu życia (zdrowa żywność, aktywny tryb życia, odrzucenie substancji zatruwających organizm, takich jak papierosy, narkotyki, alkohol itd, higiena, w tym higiena rasowa oraz unikanie rozwiązłego stylu życia)
- ochrona środowiska naturalnego (bo bez czystego środowiska wcale nie możemy na poważnie mówić o zdrowiu narodu)
- stworzenie warunków pracy eliminujących lub minimalizujących negatywny wpływ na zdrowie pracowników oraz zapewnienie im godnego życia
- farmaceutyka oraz służba zdrowia całkowicie w rękach suwerennego państwa narodowego
- ukrócenie polityki zarabiania na chorych
- likwidacja biurokracji w służbie zdrowia i mafii w białych fartuchach
- zakończenie polityki ukrywania przed narodem odkrytych i skutecznych lekarstw i metod leczenia, którą prowadzą koncerny farmaceutyczne, by mieć z tego zysk
- odpowiednia polityka eugeniczna, czyli walka z dysgeniką wśród zdrowych i skuteczne leczenie chorych, zakrojone badania nad ludzkim genomem i genetyczne „ulepszanie” populacji.
Jednym słowem – wobec zdrowych prowadzenie polityki podobnej, jaką prowadziły narodowo-socjalistyczne Niemcy, wobec chorych skuteczne ich leczenie, a nie dojenie ich z kasy i eksperymentowanie na nich. Poza tym częściowo wzorem może być też polityka eugeniczna Chińskiej Republiki Ludowej.
Oczywiście odrzucam tzw. eugenikę negatywną i jej aspekty w eugenice narodowo-socjalistycznych Niemiec i ChRL.
Należy też odrzucić „eugenikę” liberałów pokroju Margaret Sanger i różne anty-natalistyczne formy „eugeniki”.
Dlaczego nigdzie wśród Ariów nie jest promowana taka forma medycyny, tylko te dwa rodzaje pseudomedycyny? Dlaczego taka forma medycyny jest wszędzie tępiona jako „pseudonauka” i jako „nazizm”?
31 sierpnia 2019 o 11:34
Jednym zdaniem kluczem do zdrowia narodu jest NS Straight Edge. Nie musi to być jakaś jego radykalna forma – przykładowo działacze Zakonu Zadrugi „Północny Wilk” nie trzymają się skrajnie idei sXe, nie są dogmatykami (bo to byłoby już robienie z siebie niewolnika „zdrowego stylu życia”). W każdym razie starają się nie niszczyć swojego zdrowia, bo nie chcą szkodzić przyszłym pokoleniom – przecież o zdrowie powinniśmy dbać nie dla siebie, tylko dla swoich dzieci, czy to teraźniejszych, czy przyszłych – czyli dla przyszłości narodu Polskiego i białej rasy.