W redakcji Gazety Wyborczej zgrzytają pejsami. Troglodyci „antyfaszyzmu”, w tym cyrkowcy z Fundacji Hejtstop, którzy „żądali usunięcia z portalu Nacjonalista.pl wpisu”, oraz skazany za przestępstwa finansowe Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, ostrzegają przed pogromami i duchem 1933 roku. Ministerstwo Sprawiedliwości w odpowiedzi na interpelację grupy posłów odpowiedziało m.in.:
Regulacja art. 256 k.k. („propagowanie faszyzmu lub totalitaryzmu”, przyp. red. ) swoim zakresem powinna obejmować tylko takie symbole, które w Polsce z uwagi na wydarzenia historyczne w sposób bezsporny są powiązane z ustrojami totalitarnymi i stanowią ich nierozłączne elementy (np. komunizm – sierp i młot, czerwona gwiazda, czerwona flaga, faszyzm, nazizm – swastyka, salut rzymski, wizerunek godła i herbu III Rzeszy Niemieckiej). Pozostałe symbole (np. krzyż celtycki, napis „White Pride”) niosące różne skojarzenia oraz mniej znane społeczeństwu polskiemu i nie mające większego związku z dziejami państwa polskiego, jak również zamieszkującej jego terytorium ludności, nie mogą podlegać arbitralnym zakazom jedynie z tego powodu, że niektóre grupy osób interpretują je w jeden kategoryczny sposób. Przeciwna konstatacja mogłaby bowiem doprowadzić do nieuzasadnionego ograniczenia wolności słowa i wyrażania przekonań.
Ministerstwo argumentuje także , że i krzyż celtycki, i napis „White Pride” mają również inne znaczenia od tych powszechnie z nimi kojarzonych, a więc symbolu religijnego i nazwy ruchu społecznego, sprzeciwiającego się biologicznemu mieszaniu ras ludzkich.
Przypomnijmy kulisy sprawy. Cała historia zaczęła się w czerwcu 2016 roku. Do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Łodzi przyszedł Dawid Ciszoń, kibic lokalnego ŁKS-u. Wygłosił dla grupy 60 uczniów pogadankę o zaletach uprawiania sportu, a na koniec spotkania wręczył im kalendarze z krzyżem celtyckim i napisem „White Pride” (po pol. Biała Duma). Od razu zaczęły się donosy do prokuratury.
Taka informacja oczywiście cieszy, choć nie zamierzamy jak niektórzy „narodowcy” stać murem za rządem. Wieloletnie batalie sądowe działaczy i sympatyków NOP przed sądami przynoszą skutki. Krzyż Celtycki jest nie tylko symbolem europejskich narodowych rewolucjonistów, ale także Tradycji. Nie zapominajmy jednak, że sukces na jednym polu, nie oznacza zaniechania represji wobec nacjonalistów. Sprawa Marcina Karłowicza, naszego kolegi, który za organizację protestu przeciwko szczytowi NATO przebywa od kilku miesięcy w areszcie, jest tego potwierdzeniem.
Na podstawie: sejm.gov.pl/nacjonalista.pl
6 marca 2018 o 18:06
Krzyż Celtycki – nasz symbol, nasze dziedzictwo!
8 grudnia 2018 o 00:02
NIESTETY nadal nielegalne są faszyzm, „nazizm” – co to jest nazizm? chodzi (((im))) chyba o narodowy socjalizm – i ich symbole – swastyka, salut rzymski, wizerunek godła i herbu III Rzeszy Niemieckiej.
21 sierpnia 2019 o 22:13
Ależ od kilku dni nagonka na autora odpowiedzi z Ministerstwa.
wiadomosci.onet.pl/kraj/lukasz-piebiak-kim-jest-wiceminister-podal-sie-do-dymisji/0m1936w
#SolidarnizPiebiakiem