Lata 70-te ubiegłego wieku, czas okupacji Polski przez reżim komunistyczny, to także lata walki z opresyjnym systemem. Przypomnienie polskiego oporu to ważny element edukacji politycznej. Jednym z jej przejawów był zorganizowane przez środowiska patriotyczne w ursuskim klubie „Miś” spotkanie z uczestnikami buntu z 1976 roku.
Słynne „Wydarzenia czerwcowe 1976 roku”, które nastąpiły po zaproponowanej w Sejmie przez premiera Jaroszewicza podwyżce cen żywności, miały miejsce w wielu miastach, przy czym szczególnie dramatyczny przebieg miały protesty w Radomiu, Ursusie i w Płocku. Do najpoważniejszych zajść doszło w Radomiu, gdzie tłum demonstrantów podpalił siedzibę PZPR, natomiast w Ursusie załoga Zakładów Mechanicznych Ursus zablokowała międzynarodową trasę kolejową Berlin – Moskwa, chcąc w ten sposób powiadomić świat o swym proteście.
Ogromny rozmiar protestów zaskoczył ówczesne władze. 25 czerwca 1976 r. Piotr Jaroszewicz wycofał projekt podwyżek. Swoje ustępstwo władze polityczne próbowały rekompensować ofensywą propagandową. W całym kraju w zakładach pracy organizowano tzw. „wiece” i „masówki”, których uczestnicy potępiali „warchołów” i „wichrzycieli”.
[email protected]
Dzielnica Mazowiecka NOP
Wstąp do NOP – wypełnij formularz rekrutacyjny!
9 listopada 2014 o 21:21
Czy buntownicy z Ursusa, Radomia i Płocka przyznali się w końcu do błędu i opowiedzieli młodym nacjonalistom że robili za użytecznych idiotów którymi wysługiwała się ukryta V kolumna syjonistyczna? Czy powiedzieli młodemu pokoleniu że czerwiec 1976r, podobnie jak i marzec 1968r i grudzień 1970r został zaplanowany przez dzieci Puławian ukrytych w KOR i PZPR których rodzice utracili władze w 1956 roku??? Czy ci ludzie już do śmierci będą żyć w kłamstwie?? Szlag mnie trafia że przez blisko 30 lat ci robotnicy dalej nie pojmują że byli tylko narzędziem które miało umożliwić wysadzenie w powietrze ekipy Gierka, później socjalizmu aby dobrać się do zakładów i fabryk w których pracowali właśnie ci robotnicy!!! Aby móc kraść, grabić i wejść w posiadanie wszystkiego w naszym kraju a z narodu polskiego zrobić pachołków którzy będą na nich robić! W Polsce nigdy nie będą rządzić Polacy i patrioci ponieważ stado naiwnych głupców daje się manipulować niczym dzieci w piaskownicy. Otóż objaśniam że 4 stycznia 1972r odbył się zjazd Centralnego Komitetu Żydów w Polsce na którym żydzi polscy podjęli decyzje o nakłonieniu ekipy Gierka do wzięcia kredytów w tzw klubie paryskim na oprocentowanie zmienne. Chodziło o to aby gospodarke polską uzależnić zachodniej żydowskiej finansjery, od ich kredytów aby żydzi mieli decydujący wpływ na sprawy w Polsce i w odpowiednim momencie wywołać niepokój, chaos, niezadowolenie i strajki w Polsce. 4 marca 1972r ponownie zwołano Centralny Komitet Żydów na którym zajmowano się osobami narodowości polskiej zajmującymi kluczowe stanowiska w administracji państwowej, partyjnej i wojskowej. Najogólniej rzecz biorąc żydzi podzielili ludzi sprawujących władze na swoich i obcych. Postanowiono odsuwać od władzy i z życia społecznego ludzi nieżyczliwym żydom. 11 czerwca 1976r odbyło się nadzwyczajne posiedzenie prezydium centralnego komitety żydów w którym zasiadały osoby które pełniły wysokie stanowiska w polskim rządzie i biurze politycznym PZPR. Rozpatrywano tam sprawę podwyżek cen na artykuły żywnościowe w tym mięsne aż o 80%. W czasie tych obrad padły słowa: „Trzeba potrząść drzewem aby spadły zepsute owoce”. Tymi zepsutymi owocami byli Gierek i Jaroszewicz a „potrząść” oznaczało wywołanie fali niezadowolenia i rozruchów. Wytypowano zakłady w których miało dojść do rozruchów, były to Ursus, radomski Walter i płocki Naftoremont. Kilka dni później po tym kongresie żydowskim w telewizji przemówił premier Jaroszewicz informując że zdrożeją mięso i jego przetwory o 69% oraz drób o 300% oraz że towarzysz Gierek popiera te podwyżki,(patrz Albin Siwak „trwałe ślady” strona 103).
Czego wy tu jeszcze nie rozumiecie??? Wszystko było zaplanowane, wszystko! Każdy wasz strajk, każda odbita pała na plecach robotnika to jeden krok do przodu który przyśpieszał dorwanie się do koryta tym bydlakom! Te świnie potrzebowały krwi robotniczej na swoje sztandary aby dobrać się do władzy i polskiego majątku narodowego a wy im to umożliwiliście! Ile razy Macierewicz, Bielecki, Suchocka, Michnik, Mazowiecki, Kuroń, Geremek, Lityński, Lipski, Kaczyński dostał pałą po grzbiecie, no ile razy? Który z nich jako opozycjonista zginął w nieznanych okolicznościach? Żaden, ginęli i byli bici tylko polscy robotnicy a oni stali z tyłu i wysyłali tych biednych ogłupionych robotników na barykady zacierając z radości swoje wstrętne brudne łapska! Przecież oni nawet nie wiedzą co to praca, całe życie jako „wybrańcy” żyli jak śliwki w kompocie a cierpieli niewinni ludzie którymi oni sterowali. Ile jeszcze narodowi polskiemu potrzeba lat aby zrozumieć to o czym teraz pisze??? No i ile?? To jest zadanie dla każdego nacjonalisty i patrioty polskiego, zrozumieć swoją własną historię a następnie pójść i wyedukować naród aby już nigdy nie popełniał błędów i nie robił za użytecznych idiotów. Wówczas gdy polscy nacjonaliści wyedukują polskie społeczeństwo będzie można zrobić rewolucje i odzyskać kraj. Już teraz należy przygotowywać kadry potrzebne do funkcjonowania państwa polskiego po przejęciu władzy, aby nie powtórzyły się błędy z 1989r gdzie zachodnie koncerny rzuciły się na bezbronny polski majątek narodowy który wystawili im koczownicy ubrani w barwy solidarności. Dotąd dopóki nie wytłumaczycie naszemu narodowi kto i w jaki sposób nimi rządził, rządzi i manipuluje możemy zapomnieć o rewolucji i odzyskaniu kraju, każdy taki zryw będzie szkodliwy i z góry skazany na porażkę. Należy podążać za ideą którą jest nasze wspólne dobro- Ojczyzna, Matka każdego z Nas, a nie za przywódcami i ludźmi dlatego że nie jeden z nich może okazać się przekupionym przebierańcem lub nagle zmienić poglądy. Aby zrozumieć realia PRL-u polecam zapoznać się z książką Siwaka „bez strachu” są cztery tomy. Najlepiej przekażcie ją tym robotnikom Ursusa, może w końcu przejrzą na oczy.
9 listopada 2014 o 21:30
No proszę, dawno już nie było występu pogrobowców endokomuny
Zaraz się dowiemy, że tzw. transformacja została przeprowadzona przez stonki ziemniaczane, a „utrwalacze władzy ludowej i awangarda ludu pracującego miast i wsi” nic nie miali do gadania LOL. Zamiast czytać jakichś czerwonych pajaców pokroju Siwaka polecam 4-tomowe opracowanie prof. Tittenbruna „Z deszczu pod rynnę. Meandry polskiej prywatyzacji”. Uczciwa krytyka elit, zarówno czerwonych i solidarnościowych, a nie szajbusowe tropienie Żydów w lodówce.
9 listopada 2014 o 22:37
dlaczego twierdzisz ze jestem pogrobowcem endokomuny? Gdzie ją chwale i kiedy w Polsce według ciebie była komuna? Podaj okres tzn lata i na czym konkretnie polegała? Gdzie w Polsce był komunizm i na czym polegał? Dlaczego nazywasz Siwaka czerwonym pajacem? Dlaczego obrażasz ludzi którzy coś zrobili dla tego kraju? Ile lat go znasz i ile jego książek przeczytałeś? Ile razy z nim rozmawiałeś? Jaki masz w tym cel aby nazywać pajacem prostego człowieka który własnymi rękoma odbudowywał miasto Warszawę zaraz po wojnie? Szajbusowe tropienie żydów? w lodówce? A nie w piekarniku? A premierzy polskich rządów mazowiecki, olszewski, bielecki, suchocka, cimoszewicz, buzek, kaczyński to Polacy? A ministrowie chociażby spraw zagranicznych skubiszewski, olechowski, geremek, rotfeld, meller, fotyga to są Polacy? Można tak wymieniać bez liku. Gdzie się podziało półtora miliona żydów którzy po 1945 roku pozmieniali sobie nazwiska na czysto polskie, gdzie oni są, mógłbyś przybliżyć nam Polakom co oni robią w naszym kraju od 1945r do dziś? Jeżeli w swojej wypowiedzi dotyczącej wydarzeń z 1976r gdzieś się pomyliłem, oszukałem lub coś zmyśliłem proszę wskaż gdzie i odnieś się do tego. Piszesz o profesorze Tittenbrunie, to ten pan który otrzymał pieniążki i nagrode od Georga Sorosa założyciela fundacji im Stefana Batorego i Uniwersytetu Srodkowoeuropejskiego w Budapeszcie? Książki nie czytałem i chyba nie muszę, znam to z życia.