Kolejne embargo na polską żywność

Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Federacji Rosyjskiej nałożyła embargo na wwóz do Rosji części owoców i warzyw. Zakaz ten dotyczy także produktów wwożonych do Rosji z państw trzecich. – Polscy producenci owoców i warzyw są pierwszą ofiarą sankcji UE wobec Rosji, a embargo na import z Polski to represje polityczne – uważa minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki. Co ciekawe wcześniej na konferencji prasowej w Lublinie winą za embargo obarczał on dziennikarzy rzekomo podpowiadających takie rozwiązanie Rossielchoznadzorowi.

Ministerstwo wydało komunikat, w którym stwierdziło, że „minister nie dopuści do tego, aby jedynymi ofiarami ograniczeń ekonomiczno-gospodarczych Unii Europejskiej wobec Rosji byli polscy rolnicy i sadownicy”. Jednak Witold Piekarniak ze Związku Sadowników RP nie widzi innych kierunków, gdzie polscy sadownicy mogliby eksportować swoje owoce i warzywa.

Po niedawnym ogłoszeniu przez Ukrainę zakazu importu polskich świń, ich mięsa i przetworów związanym z pojawieniem się ASF u zwierząt hodowlanych, to kolejny zakaz bijący w naszych rolników i producentów żywności. Pokazuje także słabość polskich władz i właściwie antypolską politykę, przez którą tracimy kolejne rynki zbytu, nie zyskując praktycznie nic co mogłoby rekompensować te straty.

Serwilizm tych ludzi wobec obcych stolic, a także głupota wyrażająca się np. dopuszczeniem do rozrostu populacji dzików, które niszczą pola oraz przenoszą ASF, doprowadza do coraz trudniejszej sytuacji Polski i wystawia ją na śmieszność, bo jak inaczej nazwać prężenie muskułów przez pana Sawickiego skoro z tego prężenia i tak mało wynika. Ignorowanie zaś przez lata problemów, jakie trapią polskie rolnictwo i nieprowadzenie własnej polityki powoduje, że z każdym embargiem znika z naszej mapy cześć rodzimych przedsiębiorstw, na których miejsce wchodzą międzynarodowe koncerny, gdyż ich żadne embargo nie dotyczy. Być może niektórym politykom zależy na takim stanie rzeczy, a wizja dobrej posady w takim koncernie to pokusa ciężka do odparcia. /BK/

Na podstawie: Onet.pl