Grafika z emblematem Batalionu „Azow”, w którego szeregach walczy ok. 250 europejskich nacjonalistów
Ukraina. Nie ustają walki i starcia na wschodzie kraju, rozgrywające się między ukraińską armią i sprzymierzonymi z nią bojówkami nacjonalistycznymi, a wspieranymi przez Rosję separatystami. Tymczasem wieści dochodzą o nowej, niezwykle interesującej jednostce bojowej, która może wpłynąć na kształt i charakter tej wojny. Na jej temat rozpisała się m.in. „Rzeczpospolita”, a katarska al-Jazeera poświęciła jej filmowy reportaż. Nosi ona nazwę „Batalion Azow” i gromadzi 250 ochotników, w większości obcokrajowców. Formalnie podporządkowana jest ukraińskiemu MSW, a w jej szeregach znaleźć można doświadczonych komandosów i specjalistów-szkoleniowców.
Faktycznym dowódcą batalionu jest natomiast Andrij Biłeckyj (pol. Bielecki), przewodniczący Socjal-Nacjonalistycznego Zgromadzenia oraz narodowosocjalistycznych „Patriotów Ukrainy”. SNA oraz „Patrioci” to organizacje wchodzące w skład „Prawego Sektora”, którego przywódcą jest Dmytro Jarosz. Od początku lutowych wydarzeń na Majdanie wyróżniały się w starciach z Berkutem, odpowiadając m.in. za zajęcie i spalenie głównej siedziby Partii Regionów. To właśnie SNA za pomocą kierowanego przez siebie Batalionu „Azow” ujęła samozwańczego ministra obrony Donieckiej Republiki Ludowej, Igora Kakmizjanowa.
To, co dzieje się na Ukrainie, od dawna absorbowało nie tylko opinię publiczną w wielu krajach Europy, lecz także wywoływało debaty w łonie europejskiego nacjonalizmu, szczególnie we Włoszech. Tam środowisko pozostaje podzielone co do oceny wydarzeń, jednak liczni włoscy nacjonaliści stanęli jednoznacznie po stronie Ukraińców i Ukrainy. Na ich czele, jako duchowy patron, stoi Gabriele Adinolfi, jeden z założycieli legendarnej „Terza Posizione” i główny ideolog europejskiego terceryzmu.
Poparcie Włochów dla ukraińskich aspiracji nie kończy się jednak na słowach, napływają oni bowiem dziesiątkami, by spróbować dołączyć do Batalionu „Azow”. Wiele zgłoszeń z Italii miało zostać odrzuconych przez dowództwo grupy ze względu na „gorące głowy” i brak doświadczenia wojskowego zgłaszających. Nie zmienia to faktu, że Włosi stanowią wyróżniającą się liczebnie grupę nacjonalistów walczących po stronie ukraińskiej, a na murach Kijowa i wschodnich ukraińskich miast widnieją włoskie graffiti z najbardziej popularnym hasłem epoki faszyzmu – me ne frego (wł. „mam to gdzieś”). Z gorącej Italii na Ukrainę zawitał m.in. 53-letni Francesco Fontana, prawnik, przedsiębiorca oraz ideowy faszysta, który rzucił beztroskie życie, żeby walczyć o niepodległą Ukrainę. Jak sam stwierdził: „Walczę tam, gdzie są moi towarzysze, a tutaj czuję się jak w domu”.
Prócz Włochów, w europejskim legionie znaleźli się ochotnicy ze Szwecji, Wielkiej Brytanii, Chorwacji, Grecji, Norwegii, Finlandii, Niemiec, Francji, a nawet Rosjanie. Według al-Jazeery, europejskich ochotników łączy jedno – „neofaszyzm”. Jeden z nich, Rosjanin, nom de guerre „Murman”, z zasłoniętą chustą, na której widniał odwrócony wolfsangel, odpowiadał dziennikarzowi arabskiej telewizji: „Walczę, ponieważ niebawem mój kraj nie będzie moim krajem, co tyczy się także innych tutaj. Niedługo my, [biali], podzielimy los amerykańskich Indian”.
Większość ochotników ma na ciele wytatuowane celtyckie krzyże i inne symbole europejskiego nacjonalizmu. Według doniesień, na które powołuje się „Rzeczpospolita”, antyfaszystowscy separatyści „wycinają nożem takie tatuaże ukraińskim jeńcom przed rozstrzelaniem”.
Za szkolenie europejskich ochotników odpowiada m.in. Gaston Besson, weteran oddziałów HOS w czasie walk w Chorwacji (bronił m.in. Vukovaru) i Bośni, a także ochotnik walczący po stronie Karenów w Birmie.
Konflikt na Ukrainie podzielił europejskich nacjonalistów. Po stronie Prawego Sektora i ukraińskich rewolucjonistów stanęli przede wszystkim aktywiści włoskiego CasaPound Italia, jak również Czesi z Delnicka Strana Socialni Spraviedlivosti, Szwedzi z Nordisk Ungdom, niezależni nacjonaliści francuscy i chorwaccy. Solidarność z Rosją wyraziła natomiast oficjalnie Brytyjska Partia Narodowa, francuski Front Narodowy, grecki Złoty Świt, a także węgierski Jobbik. Pojawiają się doniesienia o serbskich czetnikach pomagających prorosyjskim separatystom w imię tradycyjnej przyjaźni rosyjsko-serbskiej, a także o ochotnikach z Węgier.
Obecne wydarzenia przywodzą na myśl wojnę w Bośni i Hercegowinie toczącą się w latach 90., podczas której europejscy patrioci i nacjonaliści również stanęli przeciw sobie. W szeregach serbskich legionów ochotniczych walczyli wówczas się m.in. Grecy ze Złotego Świtu, a także niezliczeni nacjonaliści rosyjscy i bułgarscy. Z kolei w chorwackich brygadach nacjonalistycznych HOS można było spotkać hiszpańskich falangistów, działaczy francuskiego Frontu Narodowego, czy niemieckich narodowych socjalistów. Pojawili się również ochotnicy polscy, po obu stronach.
DK
Na podstawie: rp.pl, aljazeera.com, informacje nadesłane
Zobacz nagrania video: ukraińscy i europejscy nacjonaliści odbijają Mariupol z rąk prorosyjskich separatystów
Reportaż internetowej edycji włoskiego dziennika „Il Giornale” na temat europejskich ochotników batalionu „Azow” pt. „The Black Men”
Gaston Besson -szkoleniowiec europejskich ochotników z batalionu „Azow”
Reportaż międzynarodowej stacji Vice News
Film promujący batalion „Azow”
Oficjalne klipy w hołdzie poległym ochotnikom batalionu „Azow”
Zobacz fotoreportaż z Mariupola - KLIKNIJ
5 lipca 2014 o 00:48
Coś o Stalinie z tego samego źródła, nawet nie mam ochoty tłumaczyć:
„Stalin pretends to have been the herald of the Bolshevik revolution. In actual fact, he identifies himself with the Russia of the Tsars, and he has merely resurrected the tradition of Pan-Slavism. For him Bolshevism is only a means, a disguise designed to trick the Germanic and Latin peoples. If we hadn’t seized power in 1933, the wave of the Huns would have broken over our heads. All Europe would have been affected, for Germany would have been powerless to stop it. Nobody suspected it, but we were on the verge of catastrophe.”
5 lipca 2014 o 12:00
Co tu w ogóle jakiś stalin ma do rzeczy? Mamy 2014 rok.
5 lipca 2014 o 13:16
Są środowiska, które widzą w nim wojownika Eurazji.
http://xportal.pl/?p=6892
5 lipca 2014 o 14:49
To jakieś dywagacje Dugina, a nie opinia danego środowiska. To, że o czymś się informuje albo publikuje tekst, nie oznacza od razu stanowiska w jakiejś sprawie.
5 lipca 2014 o 15:22
Miałem oczywiście na myśli ruch eurazjatycki, a nie Falangę. Jednak podobne akcenty można dostrzec w tekście Adama Danka, zamieszczonym na łamach xportalu jakiś czas temu.
5 lipca 2014 o 15:56
Kto tu w końcu z kim walczy, bo się pogubiłem dość poważnie
5 lipca 2014 o 16:17
Widać, że ingorancja na temat dziejów naszych wschodnich sąsiadów, nie tylko Ukrainy, ale i Rosji przede wszystkim jest porażająca. Twierdzenie, że Rosja jest nie winna, bo rzadzili nią obcy jest śmieszna, bo nigdy w Rosji, nawet za Stalina, a tym bardziej za caratu, nie było spersonifikowanego systemu, właściwie nigdzie nie ma, nawet w Korei Północnej. Co z tysiącami oficerów, urzędników, którzy, nawet mimo niewiedzy i niechęci caratu, działali na szkodę Polaków, bo nas zwyczajnie nienawidzili. Nawet Dekabryści, różnili się w swoim podejściu do Polski, więc to są brenie. Taki śmiechu warty podział na „dobrych” i „złych”, w zależności od postawy, wstaw odpowiednią nazwę, Kacap bądź Banderowiec świadczy o braku jakiejkolwiek wiedzy.
Pytanie jest dziecinnie proste – ilu z was, było choć raz na wschodzie Ukrainy i zachodzie Rosji, no, słucham. Ja się od razu przyznaję, byłem 2 razy na wschodzie, chyba, że Charków i Sumy uznać za wschód to będzie 3, na zachodzie Rosji, czyli generalnie na zachód od Moskwy byłem łącznie 3 razy. Dla mnie, nie ma różnicy między wschodnią Ukrainą, a zachodnią Rosją i nie tyczy się to wyłacznie Donbasu. Ci co chcą dzielić te narody, to prawdziwe łajdaki i powiem szczerze, że sa wśród nich także oszołomy nacjonalistyczne z Ukrainy, np. ze Lwowa ale też i cała masa Rusków, szczególnie tych popierających Putina czy Dugina. Choć winię obydwie strony, to wiele większa odpowiedzialność spada na klikę kremlowską, która żyje cały czas snami o odbudowie czerwonego, choć trochę czerwonego, imperium.
5 lipca 2014 o 16:18
Obiektywnie rzecz biorąc, to Rosjanie mają nas Polaków kompletnie w dupie, może nie gardzą nami, ale nas olewają zwyczajnie, wolą Czechów. Z Ukraińcami czy Białorusinami też jest różnie, są tacy co lubią, co tacy co nie lubią. I nie ma znaczenia czy ktoś jest za Banderą czy za Armią Czerwoną.
5 lipca 2014 o 17:25
Podobnie wypięli się na powstańców ze wschodu, tylko czemu sprowadzasz wszystko do konfliktu „Rosja kontra reszta świata”? Sam sobie odpowiadasz na chyba własne pytania, prowadzisz jakieś monologi historyczne, wyjeżdżasz z Własowem albo Koreą Północną, może jeszcze Bolesława Chrobrego w to wmieszaj.
Po aneksji Krymu konflikt w Ukrainie średnio już ruskich interesuje. Teraz to wojna ludzi Donbasu itd. i to przecież ich ścieżka jest bliższa drodze narodowej rewolucji.
5 lipca 2014 o 19:33
Dlaczego nie napiszecie, że wasi ponoć „koledzy”z trzecipozycyjnych Forza Nova i Fiamma Tricolore popierają rewolucję w Donbasie,a nie fake-nacjonalistów z „PS”???
http://pbs.twimg.com/media/BryXgU2IUAAwe75.jpg:medium
Kto nie rozumie, że to jest wojna o być lub nie być Ukrainy w szponach MFW,NATO,UE ten po prostu dureń.
5 lipca 2014 o 20:54
@conan
Co kogo obchodzi kto kogo na zachodzie popiera? Polak ma się skupiać na sprawach polskich, a nie jak głupole Twojego pokroju patrzeć co tam Putin i jego koledzy powiedzą/zrobią/nakażą, a później się tym jarać jak nastolatek bez wykształconego w pełni mózgu. Polski nacjonalista powinien wiedzieć co się dzieje na świecie, a nie łykać jak pelikan propagandę Moskwy, Waszyngtonu czy innych stolic wielkich mocarstw, które mają swoje cele w tym regionie świata. Paniał, czy musisz jeszcze prof. Dugina spytać o zdanie, żeby później szczekać o „syjonistach, MFW, bla bla bla”?
5 lipca 2014 o 21:12
Zaś żeby jeszcze bardziej obnażyć bezdroża Twego bełkotu. Szczury z Donbasu tak bardzo nienawidzą „NATO, UE, MFW”, że aż żebrzą o pomoc Rosji, ba nawet chcą być częścią Rosji, która tak bardzo „nienawidzi” NATO, że aż udostępniała swoje lotniska do ataków na Afganistan, z ochotą pogrzebała Zieloną Libię etc.
***
Rosyjski minister finansów Anton Siłuanow powiedział swemu odpowiednikowi z USA Jackowi Lew, że Moskwa martwi się o niespłacony dług Ukrainy za dostawy gazu, lecz jest gotowa współpracować z międzynarodowymi partnerami w sprawie pomocy finansowej dla Kijowa.
- Troska dotyczy rosnącego długu Ukrainy za rosyjskie dostawy gazu, zwłaszcza w kontekście przygotowań do sezonu zimowego 2014-2015 – powiedział Siłuanow dziennikarzom w czwartek po spotkaniu z Lew na marginesie spotkania przedstawicieli Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) w Waszyngtonie.
- Rosja jest gotowa uczestniczyć we wspieraniu Ukrainy wspólnie z MFW i Unią Europejską – zapewnił.
****
„Russia is ready to discuss a free trade area between the European Union and the future Eurasian Economic Union, which is to be established on 1 January 2015.
„Promoting the Eurasian integration project, we in no way are separating ourselves from the rest of the world, are prepared to discuss the prospects of a free trade area with both individual states and regional associations, especially of course with the European Union,” said Putin.
***
Poczytaj trochę więcej i nie serwuj tu bełkotu rodem ze stronek szurów tropiących UFO, Chazarię na Ukrainie i Żyda w każdej lodówce.
5 lipca 2014 o 21:26
Na koniec zaś, ostatnie słowo: Rusofilni imbecyle z internetu potknęliby się o Polaka w potrzebie, nieważne jest to co w Polsce, ważne są „cierpienia” ich braci z „Donbasu”, czyli np. Czeczenów i przybyszy z Izraela, ważne co tam nowego Matiuszka Rassija zrobiła, to wywołuje rumieńce na twarzy, pełnej pryszczy zapewne lub zniszczonej przez frustrację sierot po prl-u.
Pozdrawiam! Chwała Wielkiej Polsce!
6 lipca 2014 o 09:45
Skoro tak się wszyscy kłócicie to powiedzcie dlaczego Złoty Świt, Jobbik i Front Narodowy popierają Rosję? Jaja sobie robią, czy co? Nie, żebym ich krytykował (choć FN za niektóre sprawy można, ale nie o tym teraz mowa), ani mówił, czy to słuszne, czy nie.
20 września 2018 o 21:16
Z perspektywy 2018 roku Jobbik i Front Narodowy można wyrzucić do kosza. Czas pokazał, że te ugrupowania stały się odpowiednio: jedno węgierskim, drugie francuskim -odpowiednikami giertychowszczyzny
6 lipca 2014 o 12:57
Artykuł „Rzeczpospolitej” o batalionie jest w internecie czy wyszedł w wersji drukowanej?
6 lipca 2014 o 17:22
NR nowe wcielenie Sigruda czy Niklotowca?
Teksty rodem z GAzPolu
Fakty sa takie jakie są-Rosja nie śpieszy się do wspierania rosyjskiej narodowej rewolucji w Donbasie. Nie ma dostaw broni, nie ma wojsk rosyjskich, Putin najwyraźniej nie jest katechonem tylko cynicznym politykiem.
Rewolucja w Donbasie trwa nadal nie z pomocą Putina tylko wbrew Putinowi poniekąd.
Pretensje do tych z Donbasu za to, ze chcą być częścią Rosji to tak jakby mieć pretensje do wilniuków, ze chcą byc częścią Polski.
Paweł Gubariew przywóca powstańców w Donbasie-zwolennik Chaveza,Asada, panslawista, nacjonalista opcji socjalno-narodowej:
http://pbs.twimg.com/media/BpmVpssIYAANSKv.jpg:medium
http://pbs.twimg.com/media/BpmXQ34IEAAY6oB.jpg:medium
Oczywiście powstańcy deklarują, ze „popierają Putina” bo liczyli na wsparcie, którego nie dostali.
6 lipca 2014 o 17:35
Tutaj świetny tekst, będący odtrutką na propagandę różnych euroazjatów i bajki o spontanicznym „masowym” powstaniu ludowym w Donbasie. To zwykła moskiewska agentura. Dziś są na Ukrainie, jutro będą na Łotwie……
http://www.praktykateoretyczna.pl/zbigniew-marcin-kowalewski-ukraina-rosyjska-biala-gwardia-w-donbasie/
6 lipca 2014 o 22:25
@Czytelnik
Co by się na świecie czy w Polsce nie działo, zawsze można to sprowadzić do moskiewskiej agentury. Cóż za błyskotliwość.
Wodzu prowadź na Smoleńsk!
6 lipca 2014 o 23:20
Patriot – wymienione przez Ciebie partie w rzeczy samej stanęły po stronie Rosji. Tym niemniej wewnątrz tych partii są też frakcje pro-ukraińskie. O takowych w BNP i NPD wiem z pierwszej ręki, pewnie w innych przypadkach sprawa wygląda podobnie. Z kolei CasaPound Italia stoi murem za Ukrainą. Ktoś tu przywołał Roberto Fiore i chciał zabłyszczeć w ten sposób, jak bardzo zna włoskie środowisko. Na Fiorę możemy odpowiedzieć Gabriele Adinolfim, który popiera bezwzględnie Prawy Sektor.
7 lipca 2014 o 00:04
Każdy kto się choć trochę orientuje w sprawach europejskich, wie, że debile z krajów Europy Zachodniej, czy w ogóle „nie-słowiańskich” nie mają kompletnie zielone pojęcia o Polsce, Rosji czy Ukrainie. Ja mam w dupie punkt widzenia Jobbiku, jakichś oszołomów z innych partyjek, co ani be ani me, ani kukuryku po słowiańsku nie umieją. Ja operuję w 3 językach słowiańskich (polskim, rosyjskim, ukraińskim), a rozumiem 5 (czyli te co powyżej plus czeski i słowacki). Ile te klałny z Węgier, Grecji czy Francji rozumieją. To kompletni debile w sprawach słowiańskich i gówno nas to obchodzi co te łachudry mają do powiedzenia. Tak jak napisałem powyżej, nacjonaliści-słowianofile z Rosji są po stronie tej samej co PS, to oczywiste. Nie ośmieszajcie się więc, liżący tyłki jakimś szumowinom z innym krajom, tak jak pisałem, Polska ma być polska, a nie kumać się z jakimiś k…mi z Grecji, Węgier, Francji, Anglii czy cholera wie skąd. Słowiańska siła!
7 lipca 2014 o 00:06
@966cwp
Żal mi ciebie, cyrkowcu. Czy ty w ogóle kiedyś był na Wschodzie? Nie sądzę, gówno wiesz, gówno widziałes, gówno piszesz.
7 lipca 2014 o 00:10
Jutro postaram się poszukać rosyjskich źródeł, póki co zapraszam do watków na Stormfront, tam jest ciekawa wymiana zdań. Kłamców spod czerwonej gwiazdy i sierpa i młota, traktuje się tam odpowiednio, po słowiańsku.
https://www.stormfront.org/forum/t1027181-81/
https://www.stormfront.org/forum/t1039382-4/
7 lipca 2014 o 00:20
Właściwie to sobie sami poczytajcie, polecam moje 3 ulubione ruchy/partie rosyjskie:
http://www.rusnation.org/
http://www.dpni.org/articles/novosti__d/39250/
http://www.demushkin.com/
Na podstawie tych stron można sobie wyrobić obiektywną opinię na temat tego konfliktu i stosunku Rosjan do niego.
7 lipca 2014 o 08:03
Nie wiem czy wy w ogóle widzicie, że wasze poglądy na sprawy Ukrainy są zbieżne z poglądami niemal całego establishmentu,a nie europejskich partii narodowych. I na pewno tradycyjna polska rusofobia non stop podsycana w mediach głównego ścieku tez nie ma tu nic do rzeczy. Przecież tacy wojownicy wiedzą lepiej niż Fiore,Grifin, Le Pen, Vona itp. I wcale nie są podatni na wszechobecną w Polsce anty-rosyjską propagandę :))
Tylko w końcu wytłumaczcie jak możecie popierać w tym konflikcie stronę, któa jest psem łańcuchowym NATO i UE? Bo powstańcy w Donbasie nawet gdyby byli pachołkami Putina (Putin ma ich w dupie) i tak są lepszym wyborem bo ich zwycięstwo w żaden sposób Polsce nie szkodzi-szkodzi tylko NATO,UE,MFW,oligarchom. Zwycięstwo armii ukraińskiej to Polska otoczona ze wszystkich prawie stron NATO i UE.
Chyba prościej się tego wytłumaczyć nie da. Nie rozumiecie to proponuje przeczytać jeszcze raz i tak w kółko. Do skutku.
7 lipca 2014 o 08:11
Prawy Sektor po obaleniu Janukowycza mógł przejąć władzę. Nie zrobił tego ponieważ jest STEROWANĄ OPOZYCJĄ. Wybory pokazały, że ani PS ani Swoboda nigdy nie przejmą władzy „demokratycznie”. Ale oni dalej w to brna pod wodzą Jarosza-bo tak zostało to zaplanowane.
NR@ pisał, że niby w Donbasie są walczący żydzi. Jak do tej pory nikt ich nie widział, za to izraelski Haaretz a także portal Nacjonalista na którym jesteśmy pisały o izraelskiej grupie specjalnej ALFA na MAJDANIE. To po której stronie są ci z Izraela? Kołomojski to chyba nie za Donbasem?
Niklotowiec zajrzałem w te linki-ludzie na stormfront są podzieleni jak na tym forum, natomiast rosyjscy nacjonaliści w swej masie popierają Donbas i wielu z nich tam walczy. Władze DRL są nacjonalistyczne. Gubariew niedawno dziękował jednej z organizacji na która się powołujesz niby „znawco” za udzielenie szkoleń militarnych w przeszłosci jemu i innym powstańcom.
7 lipca 2014 o 14:07
Już zadawałem to pytanie, ale odpowiedzi od pro-Lugandowskich czytelników tego portalu tak i nie zobaczyłem. A pytanie brzmi: czy tak samo będziecie się cieszyć, jeśli coś podobnego zacznie się dziać na Śląsku? Czysto hipotetyczna sytuacja – Śląsk chce oddzielić się od Polski jako „suwerenne” państwo; Polska w rękach NATO i UE, nowe państewko jest przeciwko NATO i UE; państewko wspiera się Niemcami (informacyjnie, finansowo, bojownikami i bronią). Po czyjej stronie będziecie – liberastycznego rządu w Warszawie, czy śląskich „rebeliantów”?
7 lipca 2014 o 14:43
@Rostysław
Tak, tak. Państwo unijne i natowskie będzie wspierać przeciwników NATO i UE.
Źle postawiłeś pytanie i źle przeniosłeś sytuację. Tak sobie gdybać można kiedy Polska wchodziłaby do unii i nato, a część ludności w akcie sprzeciwu by się „separowała”. Z tym, że takich ludzi u nas wtedy nie było, za to są teraz na wschodzie Ukrainy – nazywani „szczurami, terrorystami, obszczymurami i ścierwami”. A Niemcy wtedy na pewno nie finansowałyby separatystów, tylko „walczących o wolność, godność” i takie tam.
Kogo wtedy należałoby poprzeć? Dążących do likwidacji państwa polskiego czy chcących zbudować je na nowo?
8 lipca 2014 o 21:32
@conan,
Sytuacja, gdy państwu grozi niebezpieczeństwo zachowania integralności terytorialnej to najgorszy moment na zamach stanu. Idąc dalej, gdyby PS przejął teraz władzę, to rosyjska propaganda mogłaby usprawiedliwić każdy ofensywny ruch FR wobec Ukrainy.
8 lipca 2014 o 23:16
Conan, debilu, nie znasz ruskiego to się nie odzywaj, bo gówno wiesz. Poczytaj ruskie strony patriotyczne, nacjonalistyczne, a zobaczysz, jaka jest prawda. Nie taka jak twierdzi PS, do końca, nie taki jak pierdzielą putinowskie media, ale zupełnie inna, dla mnie i dla większości, normalnie myślących oczywista. Straszenie USA to typowe zagranie komuchów, takich jak ty, jesteś gównojadem czerwonym, dla ciebie Własow to zdrajca nie bohater, tak jak dla tych szymowin spod czerwonej gwiazdy. Tzw. władze tzw. DRL to szumowiny, które powychodziły z więzień, albo ukraińskich albo rosyjskich, sterowane przez GRU, czyli radziecki, teraz to się nazywa rosyjski, choć mała różnica, wywiad wojskowy. Ty tez pewnie dostajesz od neo-sowietów z GRU pieniążki. Jak wielu debili w Europie. To właścnie takich ja ty, rosyjscy patrioci mają ochotę wieszać w pierwszej kolejności. I słusznie, bo zdrajców należy zwalczać w pierwszej kolejności.
Żadnych linków podawał nie będę bo nie jestem od tego, niech się uczą debile i oszołomy języka, bo jak widzę, to ani be, ani me, ani kukuryku, tylko powtarzane kłamstwa i manipulacje.
8 lipca 2014 o 23:21
Cała tragedia europejskiego nacjonalizmu polega na jego debilizacji i braku współpracy. Europa Zachodnia, Grecja czy Węgry ani nie znają języka, ani tym bardziej realiów Europy Wschodniej. Co oni wiedza na temat Polski, nie mówiać o Ukrainie, Rosji, Rumunii, Bułgarii, Serbii? Gówno. Śmiać i rzygać sie chce, jak czytam, jak te klauny z tych pseudo-nacjonalistycznych partyjek jeżdżą do tych kurew nie powiem jakich i krzyczą „jesteśmy z Rosją”, równie dobrze mogą krzyczeć „jesteśmy z Izralelem, USA, ZSRR”. Czym różni sie Rosja od USA, ChRL czy Izraela? Tym, że łaczy w sobie wszystko co najgorsze w Ameryce, Żydach i komunie, to kraj okupowany przez nie-Rosjan, sterowany przez najgorsze szumowiny jakie żyja na tym świecie, obecnie. Jedynie Korei Północnej mogą ustąpić miejsca.
8 lipca 2014 o 23:43
Niestety środowiska zaślepione nienawiścią do jednego molocha, często wpadają w łapska drugiego. A propos. Niklotowiec wiesz może jaki jest stosunek rosyjskich nacjonalistów do Katechona i białoruskich do Baćki?
10 lipca 2014 o 00:16
Wiem, taki jak i mój, ja to nazywam „niejednoznaczny”. Sam, jestem fanem Łukaszenki, choć bolszewika, to jednak patrioty. Jednak między Łukaszenką a Putinem jest zdecydowana różnica, Baćka to prosty człowiek, były dyrektor sowchodzu, Putin to doskonale wytrenowany agent KGB.
10 lipca 2014 o 00:19
Podstawowa różnica między Katechonem, a Baćka jest taka, że jeden imperiliastą i szowinistą, gdyż gdyż rosyjski nacjonalizm, także ten religijny=imperializm, podczas gdy Baćka jest typowym nacjonalistą, choć o podbrzuszu sowieckim. Gdyby nie Putin i Rosja, to Łukaszenka dawno by stworzył z Białorusi, ultra-nacjonalistyczne państwo, o ile, rzecz jasna, byłoby to zgodne z jego celem podstawowym – zachowaniem władzy.
9 sierpnia 2014 o 12:38
No, właśnie. Jakie jest stanowisko NOP w sprawie Ukrainy i Donbasu?
30 września 2014 o 13:13
Ciekawy wywiad z ukraińską nacjonalistką, mieszkającą w Hiszpanii, niestety tylko po angielsku.
*
1) In Spain in particular and the world in general the information we receive through the media is quite distorted, can you explain what is happening right now in Ukraine?
- Right now what is happening in Ukraine is an open invasion by Russia. I could not tell if this conflict is being to be resolved or not. A few days ago we agreed to withdraw us, Ukrainians, 15 km, leaving behind our positions while the Russians do the same. On September 24, we fulfilled our part of the bargain, they too. But there are some groups of pro-Russian militias that disagree with that plan and for several days have continued attacking our positions. On the night of September 24 fires have ceased, and it was the first day in a long time with no casualties of our side, or the side of the Russians. As always, the government promises us weapons and send help, but we never got anything. We all have assimilated we are alone in this and we will not receive any material support from the government. One of the good news is that with this „ceasefire”, the two sides have exchanged prisoners, so now we have a few thousand Ukrainian guys back. However, the situation in Ukraine changes every day. As there is now peace, it can return tomorrow to bombing some village or bombarding our positions. That’s unpredictable.
2) What do you think about that Donbass area is a historic Russian territory? Are the people of eastern Ukraine – Russians?
- They are Russian citizens from the year 1932 to 1933. Those were the years of the Holodomor, in those regions where the Red Army encircled the villages. They took off all the food, and finally the whole villages disappeared because people were starving. In total, 22,000 families have been moved from Russia to those empty houses extinct Ukrainian villages. And they did not willingly, but by order of their government. The Russians usually have difficulty getting used to life outside of Russia. One of the greatest qualities of the Russians is contempt for other nations.
Many Russians have emigrated to other countries or continents for economic and social reasons, and have no plan to return to their historic homeland, but they still love Russia and are suffering for her while away. Maybe that’s a mystery of the Russian soul…
This great migration of Russians to Ukraine is a slow-acting pump that has broken today. People usually behave in different ways while living in a land that is not theirs. And above all, the Russians, who have been transferred to foreign lands, not because they wanted to, but because the government has moved them there. And they support the government moved them there. And so they vote in elections and show their disrespect towards the Ukrainian language and Ukrainian culture, and so they will raise their children.
It takes time for these Russians became Ukrainians. Surely, less than a hundred years. I believe that this process will be faster if Ukraine will improve financially. If the standard of living in Ukraine is better than in Russia, these „compatriots” no longer want to have any relation to their historical homeland, as world experience shows the Russians.
3) policies of the presidents of the former USSR (Stalin, Kruchev, Gorbachev…) somehow have caused this situation?
- The policies of the presidents of the former USSR caused many other historical events that affected both the Russian people and the people of Ukraine, for example, the Holodomor, in the years 1932-1933 took place throughout the territory of Ukraine and resulted in a significant loss of human lives. At this time, the situation that occurs in the Ukrainian regions have caused those forces which are now in the Kremlin. By the way, talking about those in the Kremlin are all former members of the Communist Party of the Soviet Union. This whole situation is artificially created by the forces of the Kremlin, who manipulate their own people for selfish ends, which are very profitable. First, conquering and uniting the new regions of Ukraine to the Russian Federation, all conquered territories to the Crimea, that the peninsula has a unique border that is Russia. Second, the occupants of the Kremlin are very afraid of repeating of the Maidan in Russia by the Russians themselves nationalists, the vast majority of which supported the Maidan and ATO (Antiterrorists Operation). Not all or even most multicultural swallowed the propaganda trick Kremlin who transformed a sister nation in an illusory enemy of the russian nation.
4) Do you think Putin runs an expansionary economic policy in order to create a geopolitical bloc that, along with China, then the business competition to US-EU axis? What is the role of Ukraine in the conflict?
Putin made a huge strategic error by breaking the rule book of international relations without asking China. Also made it clear that China adheres to principles of non-interference in the internal affairs of any government that respects the independence, sovereignty and territorial value of Ukraine. So I doubt he get it right, what he has planned to do.
5) In your opinion, what changes brought the new president, Petro Poroshenko respect Mr Yanukovich, the former?
- I would say that no noticeable change. We are at war, it is impossible to compare how Yanukovich governed in peacetime and how Poroshenko in wartime. From the beginning, I did not like Poroshenko. It is another oligarch, and that’s not a secret. Clearly, what he wants, is to stop this war either way, even if he have to forfeit the two regions of Donbass for it, which pisses us a lot, because during the last few months our boys were defending Donbass and risking their lives for these regions, thing that they do not have to do, but they do. And Poroshenko plans to give up after all these deaths of both civilians and soldiers and volunteers.
Returning to the comparison of the two oligarchs, keep in mind that Yanukovych is a criminal who was twice in prison and cannot even speak Ukrainian. Instead, Poroshenko speaks fluent English and Ukrainian. Also, I have to admit that if Yanukovych was in place at this moment, of Poroshenko, Ukraine would cease to exist long ago.
However, we are not satisfied with this president. It’s better than Yanukovych, but that’s not the president our country needs right now. We need a leader that puts the Ukrainian people to do anything and everything possible to keep our united and prepared for future threats nation. But of course, this is a personal opinion. All Ukrainians have a different opinion on Poroshenko.
6) What was the trigger for the riots in Kiev? Why the people took to the streets?
- Existing levels of corruption in our country drowned citizens, thousands of people had to go to Eastern Europe to seek a better quality of life (including me and some of my family), but for the rest of the Ukrainians, the EU was the only hope. Just 28 November Yanukovych had to sign an association agreement with the EU, but he did not, which has sparked anger in the monumental thousands of people who believed in a rapprochement with Europe. That was the main trigger that sent everyone out into the streets to protest against the decision unilaterally taken by Yanukovych and his government without taking into account the opinion and choice of most Ukrainians was the association itself. But the real reason was not that Maidan. Or not for long. When the first murder took place, people realized how they really bad living was and the horrible way we were treated by the government. Yanukovych thought killing a Protestant would remove the rest of the activists. But it was not, was at the time, when people decided to stay in Maidan, and not by the EU but by your own country, your own nation. At that time it was when we started our true Revolution
7) Inside war… how the battalions of volunteers were organized? Can you talk briefly about each of them?
- In total there are 37 battalions, besides regional and paramilitary organizations. The most popular, largest and most important are: the battalion „Azov”, „Donbass”, „Aidar” and groups of „Right Sektor”.
The Azov and Right Sector Preview battalions were organized at the time in Maidan, although at that time did not exist as such. That rather was a base through which these battalions later created more easily. SNA (Social-Nationalist Assembly) is the organization that after Maidan and conflict of Crimea, creates the battalion Azov. And Pravyi Sektor create several battalions in every region. They was not very difficult to recruit people, because organizations that were already existed for some time.The battalions that were practically nothing were the battalion Donbass and the battalion Aidar.
The Donbass battalion was created by the National Guard of Ukraine when he had an existing pro-war and pro-Russian Ukrainians. They recruited people from all over Ukraine, but at least 60% of the battalion was formed by citizens of Donetsk region.
The Aidar battalion was created in May 2014 this battalion there are people from all over Ukraine, Lviv from people, even people of Crimea and Lugansk. At the time of the presidential elections, the battalion took care of maintaining order in some regions of Lugansk, for example, which made them quite popular.
8) Battalion Azov seems that is the most controversial of these battalions … its emblem, the fact that recruiting foreign volunteers … how Ukrainians to see this battalion in particular?
- Every Ukrainian is positioned differently on this issue. Some look upon this battalion, others say it could be a threat. And others simply want nothing to do with these kids because they consider them „Nazis” or „neo-Nazi”. These guys may be extremists and radicals and not support National Socialism, for example, but people will confuse them with „Nazis” without really knowing what it is to be a „Nazi.” That happened, happens and will happen.
Especially with people who do not understand about the nationalist movements. Although, quite ironic is that they are those who risk and give their lives for the future of our nation’s most radical right. At first, there were many people who did not understand, had difficulty understanding these radical movements who had never seen before. But now I can say with some tranquility that is a battalion being more admired every day by people, both Ukrainian and foreign.
9) As Ukrainian resident in Spain … how do you think the media „Spanish” are addressing? Do you have little impact compared to the conflict?
- Very little. Of course, depending on what television channels and newspapers. Although all disappointed me, and who report the least often confused concepts, usually positioned in our favor, but often are influenced by Russian propaganda. I think that if you want to learn more about the situation in Ukraine, should seek other sources of information. Although ideally informed of both sides, and draw your own conclusions, trying not to fall into the trap of Russian propaganda in the attempt.
10) From various media accused the Ukrainian nationalists being tools of the European Union, NATO, Zionism, USA … what do you think of it?
- Propaganda and more propaganda. If we were tools of EU, NATO, USA … we would have all these weapons that we requesting for months, all the artillery we asking for months, all that military equipment … but to my knowledge, still fighting with helmets of the year 43, with weapons, clothes, cars, equipment … etc provided by those Ukrainians. If we are being funded by someone, it would be only for our own people. I personally know people who started the revolution of Maidan, I could say more than a thousand cases of nationalists who have never charged a penny for being in Maidan or risk his life for our people and the future of our Nation. In Maidan we were by an Idea, for our nation, for our future, for our dignity. But never about money. As there are still people who say that the Ukrainian soldiers are paid to kill civilians and pro-Russian people. And that’s like … killing civilians for which we have come to risk our lives? Perhaps the loose those lies that people who do not know what is patriotism and what is nationalism. Those people do not know what it is to fight for your people, love and respect the traditions and culture of your country, put all heart and soul into advancing your nation. These people just are not familiar with these ideas, and they are lost cases. They’ll never understand. It is also curious that just those people, who accuses us of committing genocide (another lie of Russian propaganda) for money, are what create such propaganda nothing more and nothing less than the money. A moral person, who knows reason and, most importantly, THINK BY HIMSELF or herself, never would dare to say that we, Ukrainians, assassinate civilians for money. Or that started the revolution for money. And finally, we are not so bad, or they are so good. Perhaps the accusations started by the Orange Revolution, when the United States admitted that wanted to help the Ukrainian people. But this time, it is not the case.
11) What would you say to all those nationalists there in Europe, including Spain, defending Putin and his expansionist policy?
- Nationalists defending Putin and his policies? They can be anyone but not nationalists for sure. He supports a multicultural policy. People who support his ideas can not be described as a nationalists. I would say just that, that adequate nationalists, even in Russia, do not support Putin, sells all his country pieces, each time gets more and more immigrants and fewer and fewer Russians … etc.They simply say that. And that they should go to save the Russians in Donbass and Crimea.
https://www.facebook.com/azovsna
16 lutego 2015 o 21:19
Żeby nie rodzice już dawno zabijałbym Rosjan.Może się doczekam,bo Europa daje „dupy” i Putina podobnie jak Hitlera nic nie zatrzyma.Szkoda tylko że mam takie słabe oczy,na batalion Azow nie ma szans.Siedzę tu i się opieprzam a powinienem wspierać kolegów co pojechali na front.
Trzymajcie się dzielnie wilki wojny!