Wieści z afrykańskiego bastionu Tradycji i swoistej „logiki sakralnej”. W ostatnim telewizyjnym wystąpieniu z okazji 49. rocznicy uzyskania niepodległości, prezydent Gambii Yahya Jammeh wypowiedział się w radykalny sposób na temat tego, co w Europie nazywa się „postępem”:
Będziemy zwalczać to robactwo, zwane gejami lub homoseksualistami, w taki sam sposób, jak walczymy z komarami roznoszącymi malarię, jeśli nie bardziej stanowczo. Jestem przekonany, iż skrót LGBT możne oznaczać jedynie jako „Leprosy, Gonorrhoea, Bacteria i Tuberculosis” (z ang. trąd, rzeżączka, bakteria, gruźlica) – wszystkie te choroby są szkodliwe dla ludzkiej egzystencji.
Prezydent zapowiedział także, iż jego kraj nie ugnie się pod presją państw promujących „tolerancję” i nie zaakceptuje żadnej pomocy, przyjaźni, której warunkiem jest akceptacja przywilejów dla dewiantów.
Na podstawie: news24.com
22 lutego 2014 o 11:13
Murzyni się nie pierdolą w osądach
22 lutego 2014 o 11:25
100 lat za murzynami ciągle aktualne
22 lutego 2014 o 11:48
Teraz czekać, aż dzielne nieużytki społeczne typu ANTIFA, będą krzyczeć, że to czarni faszyśći. To jest tak samo prawdopodobne, jak istnienie tejże organizacji w Izraelu Bo to przecież rasistowskie. Tak nawiasem mówiąc, ciekawe czy ktoś słyszał o tym w TV.
22 lutego 2014 o 13:19
Gdy spojrzymy na historie greckiej działalności militarnej starożytności to możemy zauważyć że grecy mieli praktykę dawania w społeczeństwie podbitych ludów władzy DEWIANTOM tolerowanych wśród tych (podbitych) społeczeństw. Kobiety i dzieci stawali się niewolnikami i chłopcy byli wychowywani tak aby nie nadawali się do służby wojskowej. Opowieści o homoseksualnym zachowaniu się Greków bardzo często pomija fakt że akt „strony penetrującej” był aktem komunikowania swojej wyższości. Opowieści te też nie komunikują że te zachowania (praktyki) były zawsze w czasach końca świetności tych społeczeństw greckich. Niestety historia świata starożytnego była pisana przez ludzi podłego stanu społecznego kiedy to zasady regulujące sposobem zachowania się ludzi poszczególnych warstw społecznych nie były ścisłe utrzymywane I dla tego czasy te (z reguły) są przedstawione jako czasy świetności. Wysoka pozycja wszelkich dewiantów w społeczeństwie oznacza słabość polityczna ludzi którzy maja walczyć o środki potrzebne społeczeństwu których nie wystarczy dla wszystkich. W silnym społeczeństwie dewianci maja status NIE ISTNIENIA i każde złamanie tej reguły jest karane śmiercią. Jednym z synonimów silnego społeczeństwa jest bezwzględne egzekwowanie prawa NIE ISTNIENIA dewiantów.
22 lutego 2014 o 14:03
„Opowieści o homoseksualnym zachowaniu się Greków bardzo często pomija fakt że akt „strony penetrującej” był aktem komunikowania swojej wyższości.”
A co to miałoby zmieniać ?
22 lutego 2014 o 14:40
@Aguirre
Przykład więzienia. Tam strona penetrowaną są cwele, czyli najniższa forma tamtejszej społeczności. Tak jest i u zwierząt. Tam samiec alfa dyma inne samce pokazując im kto rządzi. Jednak jak to zauważył kolega wyżej, zawsze gdy dochodzi do oficjalnego pozwolenia na penetrowanie osób tej samej płci, oznacza to koniec tej cywilizacji.
24 lutego 2014 o 04:14
Rzeczywiście „100 lat za murzynami” nadal aktualne. Upadek naszej cywilizacji jest coraz bardziej widoczny, ale mam nadzieję, że tendencje w najbliższych latach pójdą w lepszym kierunku, w Rosji przynajmniej jakoś sobie radzą z homopropagandą – zasługa Putina i ogromnej części elektoratu, która to głosuje na niego.