Wczesnym wieczorem 27 stycznia kilkunastu falangistów z Krakowa przeprowadziło akcję sprzeciwu wobec obecności parlamentarzystów tworu syjonistycznego w Polsce. Małopolscy aktywiści Organizacji Falanga stawili się pod jednym z hoteli w pobliżu Mostu Grunwaldzkiego, w którym miało odbyć się posiedzenie członków Knesetu z polskimi parlamentarzystami oraz przedstawicielami mediów. Informacje te okazały się trafne: w trakcie demonstracji pod hotel zajechały cztery autobusy wraz z obstawą, których pasażerowie przywitani zostali na ul. Monte Cassino 2 okolicznościowym transparentem z hasłem „Żadnych wojen za Izrael!” oraz gromkimi okrzykami skandowanymi przez polskich nacjonalistów.
Osią protestu był sprzeciw wobec wciągania Państwa Polskiego w zbrodniczą politykę syjonistów prowadzoną w okupowanej Palestynie i względem innych państw regionu, na szkodę bliskowschodnich chrześcijan. Alternatywa została wyrażona hasłem „Teheran – Warszawa, wspólna sprawa!”, szeroko rozwiniętym w przemówieniu wygłoszonym przez dr. Adama Danka.
Pospiesznemu rozładunkowi izraelskich parlamentarzystów z autobusów towarzyszyły także okrzyki przypominające im, że od sprawiedliwej kary za zbrodnie popełniane przez nich na Bliskim Wschodzie nie uciekną: „Intifada!” oraz „Hezbollah!”. Te dwa słowa utożsamiane na całym świecie z antysyjonistycznym ruchem oporu skierowały na demonstrujących uwagę ekip telewizyjnych, które także wypakowały się z autobusów i żwawo podbiegły do falangistów, którzy z rozczarowaniem stwierdzili, że są to niemal wyłącznie przedstawiciele mediów izraelskich. Nie chcąc pozwolić, aby bariera językowa uniemożliwiła zrozumienie i dialog, dokonano krótkiej rekapitulacji przedstawionych tez i haseł w języku angielskim. Nie ma i nie będzie zgody na to, by w Polsce obradowały parlamenty obcych państw – bandyckich czy jakichkolwiek innych.
31 stycznia 2014 o 15:12
Pełne poparcie dla tego rodzaju akcji. A Polska śpi ?
31 stycznia 2014 o 18:47
@eminen Obawiam się, że polskie władze nie śpią. Przyglądają się temu i z radosnymi okrzykami klaszczą w dłonie, gdyż zadowolili swoich mocodawców. Obowiązek goja został spełniony…
1 lutego 2014 o 18:58
Uznanie dla kolegów za odwagę. Akcja zdecydowanie na plus!
1 lutego 2014 o 22:55
Oczywiście „starsi bracia” nie omieszkali rozedrzeć szat nad „antysemityzmem” tej akcji. Na stronce Knesetu napisali tak „Some 20 people waving anti-Semitic signs and flags protested outside the hotel in which the inter-parliamentary session took place.” :)))
http://www.knesset.gov.il/spokesman/eng/PR_eng.asp?PRID=11118