Napady, gwałty, demolowane witryny sklepów, podpalane samochody, pogarda dla rdzennych mieszkańców, drenaż systemu socjalnego przez imigrantów, to rzeczywistość Szwecji, która stała się wzorcowym poligonem multikulturowego szaleństwa. Przeciwko temu, a przede wszystkim przeciwko rządzącemu establishmentowi i prowadzonej prze niego polityce protestowali w Lidköping nacjonaliści z Partii Szwedów (Svenskarnas parti). Jak zwykle w absolutnym spokoju, z pochodniami w rękach, przemaszerowali przez ulice miasta oddając zaraz hołd wszystkim ofiarom nienawiści skierowanej przeciwko Szwedom. Nieliczna grupka „postępowców” bredząca coś o „nazistach” nie była w stanie zakłócić pokojowej demonstracji narodowej opozycji. Czołowi działacze SvP – Stefan Jacobsson, Magnus Söderman i Björn Björkqvist – zgodnie w swoich przemówieniach podkreślali: Już czas się obudzić, Szwecja dla Szwedów!
10 grudnia 2013 o 17:15
Sweden is a beautiful country in landscape… But their streets are a ”dung” and that sentences have a population of 8 million people, but as do not react, this country Nordic will be the first country in where the native Swedes were extinguirán by complete!
10 stycznia 2014 o 03:31
Popieram.W każdym kraju rządzić powinni jedynie rdzenni mieszkańcy pochodzenia danego kraju a nie ludność napływowa,której ilość należy ściśle kontrolować.Inaczej zawsze w rezultacie będzie źle.Więc tak samo Polacy powinni wrócić do Polski i u siebie pracować i ‚gnój’ wyrzucić raz na zawsze!