12 października w parku przy ulicy Kawęczyńskiej miał miejsce społeczny protest przeciwko planom jego likwidacji. Pomimo możliwości przeprowadzenia Trasy Świętokrzyskiej przez pobliskie nieużytki, władze miejskie wolą odciąć mieszkańców od zieleni oraz zburzyć zabytkowe Młymy Michla. To już nie pierwszy raz, kiedy ekipa Hanny Gronkiewicz-Walz pokazuje swój stosunek do Warszawiaków. W tym roku, pomimo wyraźnego stanowiska obywateli, zamknięto Park Krasińskiego i wycięto wiele starych okazów drzew.
Prażan wsparła lokalna, praska ekipa NOP. Rozdano kilkaset ulotek nt. ochrony środowiska i gospodarki. Cieszyły się one dużym zainteresowaniem. Jako nacjonaliści uznajemy, iż człowiek stoi ponad naturą. Jest ona jednak darem, który musi przekazywać w nienaruszonym stanie następnym pokoleniom. Od nas zależy, czy nasze dzieci będą się także mogły cieszyć zdrowym, pięknym otoczeniem.
17 października 2013 o 14:39
Piękna akcja – współpraca nacjonalistów z lokalną społecznością w realnym oporze przeciw władzy.
18 października 2013 o 23:30
No ale ta ekologia to jednak troszkę domena lewaków, nie uważacie?
19 października 2013 o 12:40
Debilizm i ograniczenie to jednak troszkę domena „narodowców”, nie uważasz?