life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Krzysztof Kubacki: Wszystko jest ważne!

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

naraBardzo wrażliwą i drażliwą kwestią obecnie w kręgach szeroko rozumianego ruchu nacjonalistycznego jest sprawa gospodarki. Jednak stało się to już tak irytujące, że aż śmieszne. Szczególnie dopatrywanie się przez gospodarczych liberałów wszędzie socjalizmu i socjalistów. Według mnie chęć poprawy jedynie gospodarki i zajmowanie się tylko nią, jest sprawą błędną. Jest czymś krótkowzrocznym. Tak, gospodarkę musimy zmienić. Ale postawmy też na człowieka i jego charakter. To powinno być numerem jeden naszego rewolucyjnego podejścia do obecnej rzeczywistości. Bo potrzebujemy człowieka bez tych demoliberalnych dyrdymałów jak polityczna poprawność, kult demokracji, egoizmu czy tolerancji. Potrzebujemy człowieka, który angażuje się i znajduje się we wspólnocie. Nie patrzącego z góry na innego swojego rodaka. Naszemu krajowi jest potrzebny silny naród. Twarde charaktery, nienawiść do marazmu i chęć codziennej walki. Dopracowujmy narodowy solidaryzm, ale pamiętajmy, że głównym czynnikiem prowadzącym do zwycięstwa będą silny charaktery. Kto nie rozumie naszej rewolucyjności, ten zostaje w tyle.

Dla jednych będziemy socjalistami, dla innych głupimi marzycielami, dla innych jeszcze osobami, które nie mają o niczym pojęcia. A my zostawmy ich dywagacje za nami. Niech rozmawiają i tarzają się we własnym błocie. Nie bierzmy udziału w ich pustym przekrzykiwaniu się. Przed nami stoją większe i ważniejsze zadania. Gospodarka niech będzie dla nas jednym z wielu czynników naszej układanki. Pamiętajmy, że walczymy o wszystko.

Potrzebujemy nowego ładu, nowej Europy, nowego świata. Potrzebujemy dumnych kobiet i mężczyzn. Potrzebujemy zasad, hierarchii, honoru, walki, idealizmu. Liberałowie twierdzą, że gospodarka jest najważniejsza. Owszem jest ważnym czynnikiem życia narodu. Jednak to człowiek ze swoim charakterem jest najważniejszy. Co z tego, że zmienimy system gospodarczy, jeżeli za tą zmiana nie pójdzie zmiana charakteru. Jeżeli dalej będzie on nasiąknięty demoliberalizmem. Jeżeli dalej człowiek zachowywać się będzie skrajnie egoistycznie nie patrząc na innych członków swojego narodu. Dlatego pełna rewolucja charakteru może być jedynie w stu procentach zadowalająca. Demoliberalizm chciał dokonać pełnego zniszczenia duszy ludzkiej. To się jednak nie udało, dlatego prędzej czy później padnie z hukiem. Dlatego codziennie musimy kształcić samych siebie, żeby być zawsze gotowymi do wprowadzenia nowego ładu.

Krzysztof Kubacki


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

10 Komentarzy

  1. Zeby nie cytowac calosci, odniose sie do poszczegolnych akapitow:

    1. Model przyjety w Polsce nie ma istotnego znaczenia. Bedzie tylko ten ktory odpowiada lobbystom Brukseli. A wiec czy rzad* bedzie zielony, czarny, czerwony, pomaranczowy, zolty czy brunatny nie ma to znaczenia, bo rzadzic moze wylacznie socjalista. W Polska nigdy nie bedzie silnym krajem, bo nie ma wlasnej klasy sredniej, ktora myslalaby w kategoriach narodowych.

    2. Poczatkowo sadzilem, ze narodowcy sa grozni. Ale stwierdzilem, jednak ze nie. To grupa frustratow, ktorym marzy sie “Wielka Polska”, lubiacych pokryczec sobie “Bog, Honor, Ojczyzna” i takie tam. Jednym slowem groteska. Nie obawiam sie, zeby kiedykolwiek narodowcy objeli rzady. A to dlatego, ze kazdy rzad bedzie sluchal lobbystow. Poniewaz w Polsce nie ma przemyslu w rekach polskiej klasy sredniej, nie ma tez polskich lobbystow. Sa brukselscy, czytaj niemieccy i francuscy. Za 20 lat nikt nie bedzie pamietac o narodowej martylologii, gdyz w kraju pozostana emeryci z dlugami i pracujacy na nich gastarbeiterzy z Kaukazu, krajow arabskich oraz Ukrainy, ktorzy harujac za stawki uragajace ludzkiej godnosci beda przynosic krocie jedynie posrednikom pracy. Kazdy mlody i ambitny bedzie po zdobyciu odpowiedniego wyksztalcenia/zawodu opuszczal ten grajdol. A rzad zeby napredce uratowac upadajaca piramide ZUS-u, bedzie musial legalnie pozwolic na zatrudnienie 5 mln przybyszow ze Wschodu i krajow muzulmanskich. Nie ma w Polsce socjalu? Bedzie! Rzad wezmie kredyt…

    3. Zadna ideologia nie uratuje tego kraju, lecz jedynie uczciwe zabranie sie do roboty – czyli przede wszystkim trzeba zaczac od uszczelnienia systemow, gdzie marnowane sa ogromne pienieniadze. Nie ma danych? Wystarczy sledzic media. Nie nalezy podatkow, lecz je stopniowo obnizac, by znalezc optimum miedzy wplywami do budzetu, a wydatkami. Nalezy przywrocic stary system nauczania. Podstawa ma byc zawod, nie wyksztalcenie, bo przyszloscia polskiej gospodarki beda uslugi. Tylko tak powstanie klasa polska srednia, ktora wyloni elity polityczne i polskich lobbystow. A wtedy mozna zastanowic sie nad wystapieniem z UE lub stawianiem jej wlasnych warunkow.

    * Aluzja do potocznych nazw partii niemieckich: CDU/CSU – czarni, SPD – czerwoni, FDP -zolci, Grüne – zieloni, Piraci – pomaranczowi, NPD – brunatni

  2. @czarna wrona
    1. Kto mówi o zostawaniu w UE? Autor przedstawia tutaj jak powinien wyglądać system społeczno-gospodarczy w państwie narodowym (bo nie ma się co oszukiwać chyba w innym systemie nie będzie to możliwe), więc bez jarzma Brukseli.
    2. Nie wiem skąd ludzie biorą takie prognozy, w których za X lat coś się stanie, a świat będzie inaczej wyglądał. Zamiast punktować ten artykuł starajmy się przez całe życie nie dopuścić do takiego stanu rzeczy.
    3. „Zadna ideologia nie uratuje tego kraju, lecz jedynie uczciwe zabranie sie do roboty” – błąd, w który wpędził Cię ten system – „tylko praca”. To świadomość kształtuje byt, a nie byt świadomość, tak jak to jest obecnie. Odpowiednio funkcjonującą gospodarkę tworzą ludzie, którzy są świadomi godności, celu pracy itp.
    „Podstawa ma byc zawod, nie wyksztalcenie, bo przyszloscia polskiej gospodarki beda uslugi”, czyli jednak wykształcenie. Polska musi wpierw odbudować przemysł, bo na samych usługach państwo nie ujedzie. Vide Grecja, która miała utrzymać się tylko z turystyki.
    Klasa średnia już istnieje tylko, że zagoniona w kozi róg średnio sobie radzi w tym medialnym świecie propagandy sukcesu.

  3. O, widzę w pierwszym komentarzu brak polskich znaków, czyli na 99% jakiś emigrant, pouczający Polaków w kraju, jak żyć. Czyli jednym słowem groteska :) Oczywiście nie zabrakło bredni o „socjalistach i socjalu”, czyli groteska do kwadratu.

  4. @ Szymon

    Ad 1. Wygladac w teorii to sobie moze. W praktyce oznacza, ze wstepujac do UE podpisalismy cyfograf. Podpisalismy go sankcjonujac dlugi proces przygotowania do akcesu, bowiem proces wstepowania do UE zaczal sie w polowie lat 90′ wraz z cala procedura legislacyjna, aby dostosowac polskie prawo do wymogow unijnych. I naiwnoscia byloby sadzic, ze decyzja Polakow z czerwca 2003 byla tylko pomylka narodu. Nad wejsciem do UE pracowala szeroko rozumiana prawica jak i lewica zabiegajaca przy tym o wzgledy kosciola. Powod tego byl prosty. Rzadzacy dzialaja wedlug prawa kasty – kazda grupa interesu chce cos dla siebie ugrac kosztem innych. Nie inaczej jest dzis, a jutro bedzie tak samo. Zmieniaja sie jedynie swinie przy korycie. Dlaczego wyjscie z UE jest niemozliwe? Wystarczy, ze inwestorzy posiadajacy cale galezie przemyslu w Polsce wycofaja sie z kraju, przy okazji przenoszac produkcje za granice – czytaj likwidujac miejsca pracy. Wtedy rzad (jakikolwiek by nie byl) zostanie z taka skala bezrobocia, ze sobie z nim nie poradzi. Reperkusje wyjscia z UE zmienilyby rating Polski na smieciowy, a to bylby krach dla finansow pantwa. W rozwazaniach pomijam juz wojne handlowa z Polska i roznego rodzaju kary finansowe.

    Ad 2. Wystarczy zyc poza krajem i widziec sprawy z dystansem. Polska kroczy taka sama sciezka jako krocza inne panstwa zachodnie. Nasze ukochane rzadzy doprowdzily do tego, ze w kraju nie ma perspektyw, a wielu ktorzy wyemigrowali nie powroci juz do kraju. Czytajac o tym, ze rzad bedzie potrzebowac docelowo 5 mln cudzodziemcow, noz mi sie w kieszeni otwiera! Kolejny przyklad marnotrawstwa tyle, ze potencjalu ludzkiego! A tego w przeciwienstwie do pieniedzy dodrukowac sie nie da.

    Ad 3. Wcale nie. To zwykla elementarna uczciwosc i kwestia wylacznie dobrego wychowania. W moim domu mawiano, ze jesli wykonujesz swoja prace, to rob ja profesjonalnie. Jesli ktos jest urzednikiem, to gospodaruje pieniedzmi podatnikow, a wiec ma idealna mozliwosc walczyc o interesy narodowe. Jesli jednak urzednik traktuje swoja prace nie jak sluzbe dla narodu, lecz jako zarzadzanie prywatnym folwarkiem, to nie ma sie czemu dziwic, ze wiekszosc Polakow traktuje aparat panstwowy jako wroga, ktorego stara sie na kazdym kroku przechytrzyc. Trudno w takim spoleczenstwie interes narodowy, bo kazdy mysli o wlasnej dupie.

    Ad 4. Klasa srednia istnieje, ale nie w Polsce. Tu jej nie ma od czasow II WS. Zostala skutecznie wytepiona przez Niemcow i Sowietow – to tak na marginesie. Zanim sie odtworzy przemysl, musza byc pieniadze, czyli musza byc inwestorzy. Jesli nie inwestorzy zagraniczni, to rodzimi. Tylko, ze panstwo skutecznie ich niszczy. Dlaczego? Bo Polacy sa zawistni, gdy sie komus powodzi. Bo jesli ma pieniadze, to musi byc kombinator albo SBek. Jesli nawet jest czysty, to musi sie z nami podzielic, bo jak nie to go udupimy. Ile razy urzednicy tak robili? Wiele. Ponadto panstwo szuka za wszelka cene okazji, by lupic. Dlaczego? Bo nie ma pieniedzy. Dlaczego nie ma? Bo jest niegospodarne! Dopiero po uszczelnieniu systemu mozna zaczac pomagac tym, ktorzy stworza klase srednia. Wtedy to powstana firmy uslugowe (rzemieslnicy, drobni producenci). I to oni odtworza polski przemysl. Co do wyksztalcenia. Co ono daje, jesli nie ma na nie zapotrzebowania?

  5. Zmiany muszą zacząć się od zmian tożsamościowych na poziomie każdego indywidualnego człowieka, inaczej nie da się zmienić gospodarki, czy czegokolwiek innego. A co do UE… zdobyć władzę demokratycznie w porozumieniu z ruchami nacjonalistycznymi z całej Europy, unię rozwiązać, globalistów rozliczyć. Historia pokazuje, że da się.

  6. @ Anders Dryński
    Tozsamosci? Raczej nalezaloby zaczac od zmiany mentalnosci. Coz wam po okrzykach ”Bog, Honor, Ojczyzna” jesli urzednik jest zlodziejem, a zwykly Kowalski kombinatorem? Coz wam po nacjonalizmie, jesli polskie firmy sa z kapitalem zagranicznym, a polskie tylko z nazwy? Coz wam po katolickiej tradycji, jesli za 30 lat bedzie tu takie multikulti jak we Francji? Coz wam po historii, skoro politycy ktorych wybieracie nie pamietaja, kiedy byl stan wojenny. Doprawdy nie wiem czy mam smiac sie czy plakac…Juz widze jak polski NOP podaje rece niemieckiej neonazistowskiej NPD lub ukrainskiej Swobodzie wychwalajacej UPA – organizacji odpowiedzialej za wymordowanie Polakow na Wolyniu. Po prostu boki zrywac. A sukcesu Zlotego Switu nie moge sie wprost doczekac. Ciekaw bylbym ich rzadow, oj ciekaw. Unie rozwiazac? Dobre sobie. Przeciez Unia de facto rozwiazala Polske w 2009 roku! Polska jako kraj juz nie istnieje. Wchodzi w sklad federacji jako polskojezyczny bundesland, ktorego nadrzednym zadaniem jest dostarczanie montowanych polfabrykatow po niskich cenach. Zadna zlozona produkcja w Polsce nie odbywa sie w calosci, a polski eksport w 25% idzie do Niemiec. Polscy emigranci sa wartoscia dodana do systemow emerytalnch krajow zachodnich. I po to byl potrzebny akces unijny. Historia pokazuje? Ktora?

    PS. Wlasnie przeglosowano zniesienie progu ostroznosciowego – czyli podlozono bombe pod nastepny rzad.

  7. Nie zmienisz mentalności bez utworzenia nowej tożsamości narodowej, te dwie sprawy są ze sobą ściśle powiązane. Kapitał zagraniczny, wszystko to o czym piszesz to prawda. Póki co osoby na stanowiskach decyzyjnych to jeszcze pozostałości z poprzedniej epoki, ludzie bojący się sprzeciwić Zachodowi i Wschodowi. Słabi, przesiąknięci „kompleksem polskości” kretyni, którzy tylko dorwali się do koryta i sprzedać gotowi są wszystko, na co tylko mają wpływ. Zmiana tożsamości musi polegać na tym, by po pierwsze ludzie uwierzyli w to, że nie wolno ustępować i że trzeba eliminować wrogów wszelkimi możliwymi sposobami. Musi się w kręgosłupie moralnym pojawić duma i bezkompromisowość, a nie tak jak teraz ciągły strach i nadstawianie drugiego policzka. Gdy tak się stanie, a organizacje nacjonalistyczne spoważnieją i zajmą się prawdziwą polityką, będzie można wprowadzić odpowiednią legislaturę, za pomocą której legalnie i demokratycznie Polska znów będzie należeć do Narodu Polskiego. Potrzeba twardej ręki i metodyki, edukacji i faktycznych działań – same demonstracje nic nie zmienią.

  8. Powiedz mi, Anders, jak wg ciebie powinno wygladac utworzenie „nowej tozsamosci narodowej”? Jaka „metodyke” masz na mysli? Bo to wiesz, brzmi pieknie, ale nic z tego nie wynika. Szary obywatel kojarzy NOP z sztandarem „zakaz pedalowania”, czesc widziala ulotki przeciw aborcji, albo material o TVN o „kibolach z NOP”. takze „zolnierze wykleci” to dla przecietnego walczacego raczej o przetrwanie do konca miesiaca Kowalskiego nie jest najbardziej chodliwy temat . Z kopania ciot po jajach raczej nie wyksztalci sie zadna tozsamosc narodowa, a moze sie myle… : )

  9. W tym właśnie rzecz. Zadyma zdziała jedynie tyle, że dobrze bawić będą się ci, którzy lubią zadymy. Poza tym TVN zrobi reportaż, że jesteśmy „niebezpiecznymi dla demokracji faszystami” i nic z tego nie będzie. Nowa tożsamość może być jedynie efektem edukacji tych, którzy się wahają, którzy nie są w stanie podjąć decyzji. Swoją drogą właśnie prostacki aktywizm odstrasza ludzi. Ruch Narodowy, czy tworzące go organizacje muszą spoważnieć i stać się szanowanymi podmiotami politycznymi. Potencjalny wyborca boi się NOPu, boi się RN, ponieważ ogląda telewizję. Pojedyncze próby poważnej debaty nie są w stanie zatrzeć wrażenia, jakie pewne manifestacje zostawiają w pamięci.

    Tożsamość musi być budowana przez przykład. Póki musimy funkcjonować na ich, a nie naszych zasadach, to jedyną słuszną wg mnie drogą jest brać udział w procesie demokratycznym. Tak wiem, feee demokracja itd itd. OK, ale na razie innej drogi nie ma. A żeby to miało sens to trzeba mieć elektorat. Żeby mieć elektorat – trzeba się zachowywać i mieć argumenty bardziej przemawiające do szarego człowieka, niż argument siłowy. Zbrojne ramię jak najbardziej potrzebne… ale patrząc z perspektywy telewidza, to nie mamy nic poza tymże ramieniem. Nowa tożsamość? Silni, konkretni i przede wszystkim kompetentni (!) młodzi Polacy, z kręgosłupem moralnym.

  10. @Anders Dryński
    Nie ma sensu tworzyc czegos, co juz istnieje. Nalezy jedynie walczyc o przetrwanie wszystkiego, co jest nasza tozsamoscia – poczawszy od jezyka, kultury, religii, tradycji, edukacji a konczywszy na kultywowaniu wiezi miedzyludziej w lokalnej spolecznosci. Nie da sie o to walczyc, jesli ktos jest nieuczciwym czlowiekiem, bo na klamstwie nie da sie niczego dobrego zbudowac.
    Problemem w Polsce od wiekow jest p r y w a t a – czyli dbanie o interes klanow, a nie narodu. Kolejni u wladzy traktuja Polske jak prywatny folwark, dajac mozliwosci wzbogacania sie i rozwoju wylacznie swojakom. Tak bylo w przeszlosci, co doprowadzilo ostatecznie do rozbiorow. Tak samo bedzie w przyszlosci, jesli nic sie nie zmieni.

Odpowiedz na Anders Dryński Anuluj odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*