Znana i ceniona Gazeta Wyborcza alarmuje, iż nacjonaliści rosną w siłę i ostrzega przed „rasizmem, faszyzmem, ksenofobią, antysemityzmem etc. etc. etc.”. Okazją jest publikacja kolejnej części thrillera i powieści grozy w jednym pod tytułem „Brunatna Księga”. Wiekopomne dzieło powstało w ramach projektu prowadzonego przez stowarzyszenie „Nigdy Więcej” i Fundację Stefana Batorego, sponsorowaną przez Georga Sorosa, znanego spekulanta i osobnika wiadomej narodowości. Autorem jest zawodowy kłamca Marcin Kornak, a „opiekę merytoryczną” i zapewnia profesor czternastu uniwersytetów Rafał Pankowski, również zawodowy kłamca. Obaj od wielu lat w pocie czoła pracują nad wyczarowaniem z bieli i czerwieni koloru brunatnego. Ponad 600 incydentów na tle rasistowskim i ksenofobicznym, aktów dyskryminacji oraz przestępstw popełnionych na tym tle odnotowało w „Brunatnej Księdze 2011-12″! Tak więc „brunatny” jest Marsz Patriotów we Wrocławiu i Marsz Niepodległości w Warszawie, „brunatne” są manifestacje ku czci Żołnierzy Wyklętych i w obronie tradycyjnej rodziny. „Brunatny” jest w końcu Jan Tomaszewski krytykujący skład reprezentacji oraz uczestnicy programu w stacji TVN poświęconego prawosławnej Wigilii.
Proszony o ocenę publikacji psycholog społeczny prof. Janusz Czapiński powiedział, że wzrost liczby aktów agresji to trend, który obejmuje niemal całą Europę, bo rosną nastroje ksenofobiczne i nacjonalistyczne. – Sądzę, że ten trend szybko nie wygaśnie (oby to było proroctwo! – Redakcja).
Na podstawie: GW/NW
Komentarz: Święto Niepodległości=„faszyzm”, zasady moralne=„faszyzm”, katolicyzm=”faszyzm”, tożsamość=”faszyzm”, mydło FA=”faszyzm”, aaaaa wszystko jest faszyzmem! Myślenie jako najwyższy przejaw „faszyzmu”!
22 lutego 2013 o 11:47
Ojej! A jakim ja jestem strasznym faszystą! Nie ogoliłem dzisiaj nóg!
22 lutego 2013 o 13:46
Jakiś czas temu patrząc na to co dzieje się na Zachodzie Europy trafiłem na tą właśnie stronę i było to dla mnie najważniejsze wydarzenie ubiegłego roku. Wszystkie moje poglądy uległy zmianie o 180 stopni a teksty typu GW stały się dla mnie w większości wypocinami nad którymi nie warto się dłużej zastanawiać. Mam nadzieję że trend się utrzyma i wreszcie zaczną się jakieś konkretne zmiany.
22 lutego 2013 o 13:54
To możesz stać się niebezpieczny skoro jeden portal twój światopogląd zmienia o 180 stopni i nie jest to zarzut pod adresem tego portalu.
22 lutego 2013 o 14:21
@Tomek
Moje poglądy uległy zmianie dość szybko po uzyskaniu dostępu do Internetu – generalnie, bez konkretnego źródła. Lubie sobie szperać.To nawet ciekawa sprawa, bo sam Internet upstrzony jest licznymi pułapkami udającymi wybitną, niszową opozycję a formujących człowieka w sposób podobny jak mainstream. np.
- portale pisowksie udające patriotów
- syjonista Alex Jones udający bojownika z nwo
- sekta młodzieży zapatrzonej w Korwina – udają ludzi myślących
Potem widzi się ludzi zbuntowanych przeciw reżimowi, ale jakoś tak nie do końca, niekonsekwetnie, często sadzących androny, mających blade pojęcie o świecie, czczących skompromitowane autorytety, ale za to innych nazywających „lemingami”. To jest cecha wspólna większości „przebudzonych”.
@mlody
Odczep się od Tomka. Nie napisał przez jaki czas trwało zmienianie poglądów i czy portal tylko inicjował zmiany czy odpowiada za nie w 100%. Moim zdaniem wystarczy obejrzeć jakiś lepszy film z David Dukem by się obudzić z transu w jaki wprowadziła Wyborcza, a przecież filmy z DD często były polecane na nacjonaliscie.
22 lutego 2013 o 14:43
Faktycznie trochę uprościłem sprawę więc od razu prostuję :). Oczywiście ta strona nie jest w 100% odpowiedzialna za moją zmianę postrzegania świata, dała mi raczej bodziec do tego żeby zacząć się interesować tym co się dzieje w kraju i na świecie, nie wierzyć ślepo w to co mówią w TV czy piszą w gazetach a zacząć samodzielnie myśleć. Zacząłem szukać, przeglądać i zastanawiać się i krok po kroku zmieniać swoje nastawienie. Jak długo trwała ta zmiana? hmm myślę że ok. roku. Krótko ? Może i tak ale w tym wypadku było to w większości spowodowane tym co widzę dookoła siebie i z tym że mam dość okradania mnie, mojej rodziny i mojej ojczyzny. Chciałbym wychowywać moje dzieci w kraju w którym honor i ojczyzna coś znaczy a politycy dbają przede wszystkim o zwykłego zjadacza chleba za którego też się uważam a nie tylko o własne tyłki.
22 lutego 2013 o 14:59
Gazeta Wyborcza spada na ryj, i powiem szczerze że w tym roku może być jeszcze gorzej, praktycznie bez dotacji rządowych, oraz sprytnej propagandzie, utrzymała by się może 2-3 lata nie więcej.
22 lutego 2013 o 17:25
Wszędzie brunatny terror, wybuchają bomby, giną politycy. Według GW i reszty trockistowskich troglodytów, w Polsce od 20 lat są „lata ołowiu.” Lada moment neofasz-nazi-klerykalne bojówki zaatakują Sejm i przejmą władzę za pomocą wojska i policji. Szkoda że Pankowski zapomina jak w latach 90-ych sam był jednym z tych „faszystów”.
Antyfaszyzm – opium dla ubogich duchem i intelektem.
22 lutego 2013 o 21:13
Znamienne, że ci „antyfaszyści” kładą lagę na
- budowanie systemów inwigilacji
- udział w brudnych wojnach
- niedemokratyczne rządy organizmów geopolitycznych z którymi się integruje Polska
- modelowe państwo nazistowskie na Bliskim Wschodzie
itd.
Hitlera przecież wspierał wielki kapitał, tak to się zaczyna, a nie oddolnie. Zwłaszcza śmieszą lęki przed rzekomymi neonazistami. Trzeba mieć zerowe pojęcie o świecie by uwierzyć, że jakiś osioł budujący ołtarzyki z Hitlerem mógłby przejąć władzę.
No, ale przecież wiadomo o co tu chodzi. 60 lat temu polskich patriotów nie mogli rostrzelać „uczciwie”, tzn. po prostu jako przeciwników politycznych, więc im wciskali współpracę z nazistami. To jest kontynuacja.
22 lutego 2013 o 21:44
Nie ma czegoś takiego jak „antyfaszysta” na lewicy, bo lewica z założenia jest totalitarna więc nie mogą występować przeciw sobie czyli faszystom. Słowo-klucz to jest główna broń propagandowa czerwonej hołoty i lecą nad tym od początku.
23 lutego 2013 o 07:29
To może parę informacji o fundatorze „Nigdy Więcej” (i innych organizacji o podobnym profilu w Polsce i Europie Wschodniej) George’u Sorosu:
http://antyglobalista.załóżblogazadarmo.pl/2013/02/23/song-hongbing-o-sorosu-i-jego-udziale-w-polskiej-transformacji/
23 lutego 2013 o 09:20
NIECH ŻYJE POLSKI NACJONALIZM
23 lutego 2013 o 22:25
Wartość Gazety Wyborczej jest niższa od papieru toaletowego, bo ten nie tylko ładniej pachnie (przed użyciem, oczywiście
) ale także ma na sobie kojący dla oka nadruk, a nie gotujące krew czerwone paszkwile.
Redakcja tego szmatławca jest „przerażona faszyzacją polityki” nieprzerwanie od upadku Związku Radzieckiego, (do którego z nostalgii aż wertykalnie ułożony czerwony sztandar sobie zainstalowała w logo), więc żadna inna reakcja na takie „rewelacje” niż śmiech nie ma sensu.
Zresztą w czym problem? Izrael jest, Europa Zachodnia też, jeżeli się niektórym nie podoba „brunatna” Polska mogą zawsze tam wyjechać, zakosztować klimatu tolerancyjnych, przymusowych wysiedleń, terroru imigrantów, gwałtów, zamachów itp.
Jak będzie trzeba, to ich nawet na lotniskach pożegnamy oklaskami, tańcem, śpiewem i kwiatami, jeśli im pozytywnej emocjonalnie motywacji do podróży brakuje