life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Latynoamerykański nacjonalista po raz kolejny prezydentem Ekwadoru

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Rafael Correa, latynoamerykański nacjonalista, po raz trzeci został wybrany na stanowisko prezydenta Ekwadoru. Correa zwyciężył w pierwszej turze, zdobywając 56,7 proc. głosów. Jego główny rywal, były bankowiec i konserwatysta Guillermo Lasso otrzymał 24 proc. poparcia. Żaden z pozostałych sześciu kandydatów nie zyskał pięciu procent. Zwracając się do swoich zwolenników nowy-stary prezydent powiedział: „Jesteśmy tu, aby wam służyć. Nic dla nas. Wszystko dla was”.

Rząd Correi wykorzystał wzrost dochodów z eksportu ropy naftowej do znacznego podniesienia poziomu życia ludności. Według danych ONZ liczba Ekwadorczyków żyjących w nędzy i ubóstwie zmalała od 2006 roku o 27 proc. Na koniec 2012 r. bezrobocie w Ekwadorze zmniejszyło się do 4,1 proc i jest obecnie najniższe od 25 lat. Rząd tego andyjskiego kraju wydał w ciągu 6 lat 2,8 miliarda euro na budowę autostrad.

Rafael Correa w liście do Benedykta XVI przedstawił się jako „zawsze skromny sługa Waszej Oświeconej Świątobliwości”. Prezydent Ekwadoru opowiada się za ograniczeniem wpływów USA w Ameryce Łacińskiej oraz ścisłą współpracą państw regionu, jest przeciwnikiem międzynarodowych korporacji oraz zasad Konsensusu Waszyngtońskiego”. Można go uznać za ekwadorskiego reprezentanta boliwaryzmu. O tym zjawisku z narodowo-radykalnego punktu widzenia można przeczytać w 2 numerze magazynu “17. Cywilizacja Czasów Próby”. (WT)

Na podstawie: Press TV/teleSUR/PAP

Komentarz: Bardzo dobra wiadomość. Wolna Ameryka Łacińska to ważny partner geopolityczny Wolnej Europy. Zwycięstwo autentycznych przeciwników globalizmu w dowolnym zakątku globu jest czymś z czego należy się cieszyć. Z wieloma decyzjami latynoamerykańskich przywódców nie wolno się zgadzać. Ale jak słusznie zauważył w opublikowanym na naszym portalu wywiadzie Jean-Marie Le Pen, legenda francuskiego i europejskiego nacjonalizmu, to właśnie globalizm jest dziś największym zagrożeniem.

rafael-correa_0


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , ,

Podobne wpisy:

  • 6 czerwca 2013 -- Prezydent Correa: Małżeństwa i adopcje homoseksualne są „wbrew naturze”
    Dobre wieści z boliwariańskiej Ameryki Południowej - prezydent Ekwadoru, Rafael Correa, w wywiadzie dla krajowej telewizji RTS, potępił ideę wprowadzenia w swym kraju ustawodawstwa...
  • 25 lipca 2010 -- Ekwador: Mieszkania dla niepełnosprawnych
    Program, wprowadzony przez prezydenta kraju, Rafaela Correa, obejmie 15 tysięcy niepełnosprawnych obywateli Ekwadoru. Do końca tego roku, klucze do mieszkań ma odebrać 2,5 tysiąca ...
  • 19 września 2013 -- Prezydent Ekwadoru wzywa do bojkotu Chevronu
    Prezydent Ekwadoru Rafael Correa wezwał do międzynarodowego bojkotu amerykańskiego koncernu naftowego Chevron. Powodem jest zanieczyszczenie i degradacja środowiska naturalnego w e...
  • 14 stycznia 2014 -- Prezydent Correa ostro o gender
    Prezydent Ekwadoru Rafael Correa ostro wypowiedział się o gender. Ten lewicowy polityk nie zostawił suchej nitki na tej absurdalnej teorii, która jego zdaniem jest przeciwko natu...
  • 2 października 2012 -- Hugo Chavez kontra międzynarodowy syjonizm
    7 października w Wenezueli odbędą się wybory prezydenckie,  w których zmierzą się Hugo Chavez oraz kandydat opozycji Henrique Capriles Radonski, polityk o korzeniach żydowsko-polsk...
Subscribe to Comments RSS Feed in this post

20 Komentarzy

  1. ładnie

  2. Można gdzieś dowiedzieć się o konkretnych przemianach gospodarczych za jego rządów?

  3. Nacjonalista z socjalistycznej partii, który mówi o „budowaniu bardziej równego społeczeństwa”.

  4. Z tego co wiem to kilku prezydentów tego kraju którzy nie zgadzali się na warunki strony amerykańskiej i nie chcieli być ich pieskami tracili życie w katastrofach lotniczych i wypadkach samochodowych

  5. http://www.sfbaytimes.com/index.php?sec=article&article_id=9185

    President Rafael Correa has spoken forcefully in favor of equality for gay couples. “Jesus of Nazareth never preached hatred, homophobia or segregation; instead he knew to say, ‘Love one another,’” Correa said in July

  6. http://www.argentinaindependent.com/currentaffairs/newsfromlatinamerica/ecuador-correa-confirms-interest-in-joining-mercosur/
    As the interview progressed, Correa was questioned on the topic of same-sex marriage, in which he responded that, “the Constitution says that marriage is an institution between people of a different sex”. Correa said that although “we promote many rights and the non-discrimination of any person for any reason… the Constitution clearly says that marriage is between a man and a woman.”

    Finally, when asked if the continuation of his government would mean a less restrictive abortion law, Correa said that, “personally I will not promote any law that goes beyond the two cases that are already covered in the current legislation, in the case of a violation of a woman with intellectual disabilities and in the case of rape, when a child is violated.

  7. Po co niektórzy spamują tu? To logiczne że Correa jest przedstawicielem latynoskiego socjal-nacjonalizmu. Narody latynoamerykańskie są rasowo wymieszane, więc nie będzie tam bzdur rasowych. Latynosi, kulturowo, bardzo swobodnie podchodzą do tematu seksualności więc nikt nie będzie się zajmować homoseksualistami, aborcją. Po wielu latach rządów dyktatorów wspieranych przez CIA, ubogie masy zwracają się ku socjalizmowi bo zasmakowały już dobroci kapitalizmu. Podsumowując, Correa jest w tym samym klubie co Chavez, Ortega i inni – w klubie antyimperializmu, nacjonalizacji sektorów gospodarczych, odrzucenia dyktatu U.S.A. Dodam tylko że pod rządami Rafaela, bezrobocie spadło w Ekwadorze do 4%. Wolnorynkowa, demokratyczna i praworządna Polska ma oficjalnie 14% bezrobocia i 3 miliony Polaków na emigracji zarobkowej z której nei wrócą. Rafael Correa – Presente!

  8. Nie rozumiem jak można popierać zwykłego socjalistę… Żaden tam z niego nacjonalista, tylko zwykły lewicowiec.

  9. Żałosne liberałki znowu mają sraczkę :)

  10. Buuu, zwykły socjalista… a od kiedy to za obecnym syfem stoi jakiś urojony duszek o nazwie „Socjalizm”?
    Każda realna batalia z kapitalizmem jest dobra, nieważne, kto ją prowadzi. Inna rzecz, że bolszewizm przyczynił się do rozprzestrzenienia kapitalizmu i rządów finansjery, ale można to było przewidzieć – bo ta sama finansjera od Schiffa i Rotschildów powołała go do życia.
    Jeżeli neoliberalny gangster skamle, że gdzieś nadciąga „socjalizm”, przeplatając to określenie z „faszyzmem”, to oznacza, że nasi sojusznicy zadają mu w którymś miejscu świata bolesny cios. I należy wobec tego się z nimi solidaryzować.

  11. Jaki kapitalizm? Jakie „rasowe bzdury”?
    Nazywanie współczesnego syjonistycznego nepotyzmu, albo powiedzmy dosadniej – terroryzmu ekonomicznego, „kapitalizmem” to spore nadużycie. Jedyne co te systemy łączy to chyba tylko korzystanie z pieniądza i w najlepszym wypadku nazwa. To drugie mylące, bo jeżeli ktoś sobie napisze na czole „Pan Bóg” i pójdzie w świat zabijać i kraść, to mimo kojących dusze niektórych słów na jego facjacie wciąż pozostanie on pospolitym kryminalistą. W obecnych realiach rynkowych jest podobnie. Kapitalizm jako słowo wytrych to taki sam element zamordyzmu i zwodzenia mas co „tolerancja” i „postęp”. Ze stanem faktycznym nie ma nic, lub niewiele wspólnego.
    Co do globalizmu, to jest to proces nieunikniony. To, że większość z nas ogląda filmy na YouTube, czyta np. zagraniczną prasę i portale nacjonalistyczne, czy w ogóle korzysta z taniego, wykonanego z wyprodukowanych w wielu krajach świata podzespołów komputera, jest efektem globalizacji. Sama ona w sobie „złego” charakteru nie ma i wraz z rozwojem ludzkości, środków komunikacji i przemieszczania, będzie postępować. Problemem jest nie jej obecność w ogóle, tylko że wykorzystuje ją wąska grupa wrogich nam (i nie tylko nam) wichrzycieli. To z nimi trzeba walczyć, nie z globalizacją. Odnosząc to do analogicznych zjawisk historycznych – nie patologią było wynalezienie czołgu, tylko siedząca w nim czerwona zaraza zalewająca Europę. Jeżeli pokona się jadowity, syjonistyczny establishment światowy, to zarówno kapitalizm jak i globalizacja przestaną być zjawiskami negatywnymi.
    Jeśli zaś chodzi o słowa „rasowe bzdury” to aż boli, że w ogóle pojawiły się one na portalu mającym być z założenia miejscem dyskusji ludzi o poglądach narodowych. Co prawda rozumiem sprzeciw wobec bezmyślnego (czasem też bratobójczego) szowinizmu jaki możemy spotkać np. wśród naszych sąsiadów Litwinów i Niemców, ale mimo to używanie takich sformułowań jak „rasowe bzdury” uważam za niebezpieczne. Bagatelizowanie etnicznego charakteru wspólnot narodowych w tak krytycznym dla ich przetrwania momencie jest nie tylko nierozważne, ale wręcz ze wszech miar ZŁE i ZGUBNE! Nie dajmy się oszukać systemowi ulegając propagandzie, że to „wszystko jedno”, „kwestia wyłącznie poczucia przynależności” lub w ogóle „przeżytek, zaściankowość, hitleryzm i nienawiść”. Jako Polacy, Europejczycy i Biali mamy zarówno prawo jak i OBOWIĄZEK bronienia biologicznego dziedzictwa jakie nam przekazali przodkowie w naszych żyłach. Wbrew powszechnym kłamstwom polityka zachowawcza w tej kwestii nie jest tożsama z terrorem hitlerowskich ludobójców! Wielu zależy na tym by świat tak myślał, ale nam nie powinno! Wręcz przeciwnie! Powinniśmy wytrwale edukować wszystkich (także jak widać niektórych pośród nas) o nierozerwalności krwi i narodu, wartości jaką reprezentuje rasowa różnorodność i tożsamość, oraz konieczności ich ochrony.
    P.S.
    Nie wiem czy wiesz ,”Patrioto”, ale słowo „socjalizm” w Twoim podpisie, to w myśl filozoficznych i ekonomicznych rozważań pana Marxa stadium pośrednie między kapitalizmem a komunizmem, do którego ostatecznie dąży znana nam z historii „rewolucja proletariatu”. Czy chcesz w związku z tym sugerować słuszność tego systemu? Zasadność tych dążeń? Tylko że, być może, w jakiejś narodowej (choć pozbawionej „rasowych bzdur”) wersji? Pomyśl nad tym trochę. Błędy to nie ujma, ujmą jest w nich trwanie.

    • 1. Co do kapitalizmu nie zgadzam się. Nie ma znaczenia, czy dominują w nim Żydzi, czy Goje, ponieważ prędzej czy później kapitalizm prowadzi do wypchnięcia się w górę wąskiej grupy burżujów, którzy stają się mentalnymi Żydami, nawet jak nie są nimi etnicznie. Druga sprawa to nie-kapitalistyczne systemy gospodarczej jeśli zostaną unarodowione to będą wzmacniać nacjonalizm wspólnoty. Tak więc nie jest tak jak mówisz, że „jeżeli pokona się jadowity, syjonistyczny establishment światowy, to kapitalizm przestanie być zjawiskiem negatywnym”.
      2. Co do globalizacji zgadzam się. W jednym wywiadzie, którego nie mogę znaleźć Vlad Kovalchuk powiedział, że nie możemy całkowicie odrzucać globalizacji, bo sami z niej korzystamy, tylko że powinno się walczyć z jej negatywnymi zjawiskami.
      3. Co do kwestii rasowych pełna zgoda.
      4. „Nie wiem czy wiesz ,”Patrioto”, ale słowo „socjalizm” w Twoim podpisie, to w myśl filozoficznych i ekonomicznych rozważań pana Marxa stadium pośrednie między kapitalizmem a komunizmem”
      No nie do końca. W myśli Marksa to socjalizm miał prowadzić do komunizmu, a nie komunizm do socjalizmu. Niemniej jednak socjalizm niekoniecznie musi być wprowadzany pod myśl Marksa.

  12. „Jaki kapitalizm?”
    Ano taki. I w zasadzie na tym mógłbym poprzestać. Radzę douczyć się, czym jest kapitalizm, poznać definicję, genezę, etc. Najlepsze w tym przypadku będzie pewnie Rerum Novarum i Quadragessimo Anno, ale jest też mnóstwo innych źródeł, które oduczą Cię sadzenia komunałów rodem z bloga pewnego wariata. :-)
    „Co do globalizmu, to jest to proces nieunikniony.” – kolejny komunał, autorstwa naturalnie samych globalistów, prawdziwy jak globalne ocieplenie (no, nawet mniej prawdziwy). Globalizm to raczej stan bądź konkretna ideologia, procesem nazywamy globalizację. I teraz Cię zmartwię – nie ma żadnej dominującej definicji globalizmu, ani globalizacji. Tyle definicji, ile autorów i żadna nie jest powszechnie obowiązująca. W języku potocznym globalizmem przyjęło się nazywać idee, wydarzenia i procesy nawet bardzo odległe od definicji akademickich, co zresztą znakomicie odzwierciedla Twój komentarz. :-)
    „To, że większość z nas ogląda filmy na YouTube, czyta np. zagraniczną prasę i portale nacjonalistyczne, czy w ogóle korzysta z taniego, wykonanego z wyprodukowanych w wielu krajach świata podzespołów komputera, jest efektem globalizacji.”
    Jest dokładnie na odwrót. Podobnie było z kapitalizmem i rewolucją przemysłową. To rewolucja umożliwiła powstanie kapitalizmu, a nie na odwrót, jak usiłują wmawiać nam liberałowie. Najpierw mamy postęp technologiczny, potem jest on wykorzystywany do szerzenia pewnych idei. A z tym tanim komputerem to już naprawdę bardzo subiektywna teza, chyba że kolega przesiaduje aktualnie w USA. Warto też pamiętać o drugiej stronie medalu – wszystkie te produkty „tanie, których części zostały wyprodukowane w różnych krajach” to z roku na rok coraz gorsza tandeta, za której wymianę płacimy coraz więcej…
    Tego „socjalizmu” już nie komentuję, bo jakoś brak mi do tego motywacji. Z uwagami dotyczącymi kwestii rasowych generalnie się zgadzam.

  13. W tym że gościu jest socjalistą nie widzę problemu ale w tym że legalizuje związki homosiów jest problem i żadne tłumaczenie tego nie zmieni.
    Ok mógł zmniejszyć bezrobocie ale ogłupia swój naród i prędzej czy później Ekwador znów stanie się wasalem wiadomych sił(o ile już nie jest) i to już tym razem nieodwracalnie.

  14. Przecież to nie „żałosne liberałki” a sam Correa mówi o „rewolucji socjalistycznej”. Jeśli się to niektórym tak podoba to już nie mój problem, ale nazywać go nacjonalistą to jak nazwać tak Zawiszę.

  15. „W tym że gościu jest socjalistą nie widzę problemu ale w tym że legalizuje związki homosiów jest problem i żadne tłumaczenie tego nie zmieni.”
    Może przeczytaj dokładnie komentarze powyżej i nie powielaj durnowatych plotek.

  16. „Jeśli się to niektórym tak podoba to już nie mój problem, ale nazywać go nacjonalistą to jak nazwać tak Zawiszę.”

    No tak, bo jak socjalista to już wróg narodu :D. Pokaż która partia korzeniami nie sięga do socjalistów i ruchu robotniczego, chociaż jedna powstała przed 1900 rokiem. PPS w której działał Piłsudski, Endecja w której działał Dmowski. Wczesna endecja była partią robotniczą a nie ‚narodowo-katolicką’. Socjalizm nie równa się komunizmowi ale jak widać niektórzy mają problemy z podstawową wiedzą. W polskiej historii było tysiące socjalistów którzy oddali życie walcząc najpierw z caratem a potem z komunizmem.

  17. @Socjal Patriota
    „Latynosi, kulturowo, bardzo swobodnie podchodzą do tematu seksualności więc nikt nie będzie się zajmować homoseksualistami, aborcją.”

    No tak, dla niektórych ważniejsze od państwa kierującego się chrześcijaństwem, jako podstawą przy tworzeniu prawa jest to, żeby w lodówce było więcej kaszanki. Czym takie podejście różni się od demoliberalnego?
    Trudno się też zgodzić z tym, że Latynosi bardzo swobodnie podchodzą do seksualności, skoro to kontynent wyrosły na katolicyzmie. No może teraz już podchodzą wraz z dechrystianizacją, na takiej samej zasadzie, jak w Brazylii zalegalizowano niedawno 3-osobowe małżeństwo.

    Powiedzmy sobie wprost: Correa to lewackie ścierwo. Jedyny jego plus to to, że sprzeciwia się globalizmowi, a poza tym szerzy w swoim kraju ten sam syf, który w Polsce szerzy środowisko „Gazety Wyborczej”. I portal nacjonalista.pl powinien tak go przedstawiać, zamiast robić z niego (z powodu jego antyglobalizmu) nacjonalistę i katolika. Nacjonalista to człowiek kochający swój naród i teraz pytanie: czy można uznać za kochającego swój naród człowieka, który zrównuje w prawach związek pederastów z małżeństwem? Zaś co do jego listu do papieża, to taki z Correi katolik, jak ze mnie Chińczyk.
    Pamiętam, jak kiedyś Cejrowski tłumaczył się Pospieszalskiemu w „Warto rozmawiać”, że załatwił sobie obywatelstwo ekwadorskie i kupił tam działkę, żeby mieć gdzie uciekać, gdy w Polsce wprowadzą związki pederastów, a tymczasem „postęp” w Ekwadorze ma się lepiej, niż u nas.

  18. Podsumowując zarazem kończąc kolejną jałową debatę, na tym portalu nadal będziemy promować „lewaków”, „socjalistów” etc. bo są to ludzie którzy w dzisiejszym świecie coś realnie zmieniają znacznie poprawiając poziom życiowy własnego narodu. Czy to się komuś podoba, czy nie, Chavez, Morales, Ortega, Correa i inni będą częstymi gośćmi tej strony bo bliżej nam ideologicznie do nich jak do Pinocheta, Thatcher czy Reagana. Jak komuś to nie pasuje to ma strony dla tych którzy, gdy mięli realną władzę, to niczego w Polsce nie dokonali, poczynając od Smoleńszczaków i ich lidera do kolejnej sekty pana w muszce.

    Co do samego Correi, niech fakty przemówią dlaczego trzeci raz z rzędu wygrał wybory:

    Budżet na opiekę zdrowia został zwiększony z 561 milionów dolarów w 2006 do 1774 milionów dolarów w 2012, uruchomiono „mobilne szpitale” które docierają do najbiedniejszych czy niedołężnych. Opieka zdrowotna jest bezpłatna.

    Budżet na edukację został zwiększony z 2.5% PKB w 2006 roku do 6% PKB w 2013. Wszyscy studenci nieodpłatnie są poddawani badaniom, otrzymają nieodpłatnie jeden duży posiłek na terenie szkoły (obiad) a także darmowe mundurki i książki. Uruchomiono intensywny program walki z analfabetyzmem, zreformowano system edukacji tak że przymus edukacyjny jest teraz w Ekwadorze do 18 roku życia a nie mimowolny jak wcześniej. Student nie może więcej zrezygnować ze szkoły przed skończeniem liceum.

    Correa zmniejszył dług publiczny Ekwadoru o ponad 60% dzięki serii procesów przed sądownictwem międzynarodowym argumentując że długi Ekwadoru zostały zaciągnięte przez poprzednie, skorumpowane elity.

    Bezrobocie w Ekwadorze spadło do poziomu 4% w 2013 roku z poziomu 11% w 2006.

    Nie chce mi się dalej tłumaczyć twardogłowym. „Grzechy” Correi w postaci akceptacji homoseksualizmu (wiadomo, bardzo poważny problem) są tak ciężkie że nie balansują spadku bezrobocia, anulowania ponad 60% długu publicznego, walki z analfabetyzmem, itd. Polska ma ponad 3 miliony rodaków na emigracji z której nie wrócą (nie mówiąc o ich dzieciach, straconych pokoleniach), ponad 13% bezrobocie jawne (ukryte wynosi około 30%), służbę zdrowia która ledwie ciągnie a niedługo się załamie pod własnym ciężarem ale przecież w Polsce Sejm odrzucił trzy projekty związków partnerskich więc co tam naszemu Sejmowi do „lewaka” i „socjalisty” Correi :D.

  19. Czyli nieważne dążenie do zbawienia, nieważna kultura i cywilizacja – ważne, żeby urzędnicy rozdawali zasiłki i zapędzali obowiązkowo dzieci do szkoły (swoją drogą ciekawe, jaka jest kara za nieposłanie dziecka do szkoły – odbierają?). Jeśli przedkładanie spraw materialnych (i to w wersji żebraczej) nad sprawy duchowo-kulturowe nie jest podejściem lewackim, to jakim?

Odpowiedz na Maciek Anuluj odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*