Pomniki ku czci motoroweru! Życie zdecydowanie nie przestanie mnie zaskakiwać. Oto pan Rafał Dutkiewicz, prezydent miasta Wrocław, odsłonił dwa mini pomniki Krasnali (podobno to marketingowy symbol tegoż). Owe dzieła hmm sztuki poświęcone są PRZEWRÓCONEMU motorowerowi, na którym nieznany sprawca KOREKTORKIEM (białym) napisał White Power. Postawienie pomniczków ku czci motoroweru kosztowało miasto 6 tysięcy złotych.. W pierwszej chwili zarechotałem, a w drugiej złapałem się za głowę. Przecież taki debilizm powinien zostać obśmiany przez media jeszcze przed „uroczystością”, a służby policyjne powinny Dutkiewicza zakuć w dyby w trakcie – za kradzież pieniędzy miejskich. W ostateczności niebieskie mundury mogłyby zstąpić białe fartuchy lekarzy od wariatów. Tego nie było, była za to sesja zdjęciowa uśmiechającego się jak małpa na widok banana wujka właściciela poszkodowanego motoroweru. I tyle. No może nie do końca – dzień wcześniej Rafał Dutkiewicz zadekretował milion złotych na ochronę jednej z wrocławskich melin, która regularnie czyści miasto z prądu i opłat wszelakich, którzy uczciwi wrocławianie płacić muszą. Co kraj, to obyczaj, co prezydent, to debil.
( http://wroclaw.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1663193,wroclaw-ma-dwa-nowe-krasnale-bebniarza-w-dredach-i,4125175,id,t,zid.html#galeria)
*
Środowisko pisma „Myśl.pl” zaapelowało o jedność duchowo-organizacyjną środowiska Romana Giertycha i środowiska Artura Zawiszy. Młodzi aktywiści tego drugiego odrzucili pomysł ze wstrętem. W sumie – pomysł jakich wiele, nie wart chwilki uwagi, gdyby nie to, że jako rzecze Artur Zawisza w wywiadzie dla „NCz!”: „Opieramy się na trzech środowiskach koncepcyjnych: wokół czasopisma „Mysl.pl” (…) czasopisma „Polityka Narodowa” (…) oraz wokół mającego ćwierćwiecze tradycji klubu „Vademecum”, działającego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim”. Czyli – na rzeczy coś tam jednak jest. Tym bardziej, że i drugi filar, „Polityka Narodowa” nie dosyć, że finansowana przez rzeczonego Giertycha jest (o czym było nawet na okładce tejże), to jeszcze ze wspomnianą „Myśl.pl” bierze udział w organizowaniu rocznicowej imprezy ku czci Dmowskiego (tego, którego Roman Giertych, jak mówił, do LPR by nie przyjął), autoryzowanej przez Wojciecha Wierzejskiego, oficjalnego podręcznego Giertycha Romana. Czyli – powtórzę po raz wtóry – coś na rzeczy być musi. Wspomniany na początku aktywista środowiska Artura Zawiszy w mocnych słowach (jakże słusznych zresztą) zrugał Giertycha i pomysły unifikacyjne wieszcząc, że z kimś takim kompromisu nie ma. Tutaj jednak byłbym ostrożniejszy w oświadczeniach. Ostatecznie skład środowiskowy jest taki, że na kompromisy idzie ono chętnie. Kilka lat temu doprowadziły one nawet do adresów czołobitnych do Centrum Wiesenthala, opłacania za milion zielonych papierków „wykładu” Lecha Wałęsy, wchodzenia w samorządowe sojusze z Platformą Obywatelską czy maszerowania z PiSem. Polityka mainstreamowa generuje zasadę porannego budzenia się z ręką w nocniku. I lepiej, próbując ją uprawiać, do tego się przyzwyczaić.
*
I kto by powiedział, że to możliwe. Faszyzm w Polsce został odczarowany. A wszystko dzięki niezawodnej „G. Wyborczej”, która tak ciskała tym słowem na prawo i lewo, że miarka nie tylko się przebrała, ale i miano faszysty zaczęło być traktowane jak komplement. Co prawda komplement to mówienie rzeczy miłych wbrew faktom, ale i tak moja biała neofaszystowska dusza w czarnej koszuli raduje się wielce. Dlatego też, tradycyjnie na Święta Bożego Narodzenia zachęcam do śpiewania jakże miłej naszemu sercu kolędy: „Podnieś rękę, Boże Dziecię! Błogosław Ojczyznę miłą! W dobrych radach, w dobrym bycie, Wspieraj jej siłę swą siłą”. Podnoszę więc prawą rękę i życząc Błogosławieństwa Bożego krzyczę na całego gardło: Christus Rex!
Adam Gmurczyk
23 grudnia 2012 o 09:42
Jak zwykle zwięźle i na temat.
Pozdrawiam wszystkich czytelników oraz redakcję i przesyłam gorące życzenia Bożonarodzeniowe z ośnieżonego Podkarpacia .
CWP !