Witamy ponownie w RFN-owskim absurdlandzie. Wczoraj niemiecka policja wyprowadziła z parlamentu saksońskiego wszystkich deputowanych Narodowodemokratycznej Partii Niemiec (NPD). Powód? Gustowne koszulki „neonazistowskiej” firmy Thor Steinar, które ubrali w ten dzień wszyscy nacjonalistyczni posłowie.
Jak twierdzą działacze NPD, solidarne założenie przez nich koszulek znanej firmy odzieżowej było protestem wobec głupkowatych przepisów, uznających za „neonazistowskie”, tradycyjne runy germańskie, starsze nawet niż historia państwowości niemieckiej, a uniwersalne dla wszystkich starożytnych ludów germańskich. Holger Apfel, lider frakcji NPD w Landtagu (i jednocześnie przywódca partii) dodał, że odzież marki Thor Steinar „to tylko element mody, bez jakiegokolwiek przesłania politycznego”. Działania podjęte wobec niego i jego kolegów i koleżanek z partii nazwał „metodami państwa policyjnego”.
Rzecznik prasowy parlamentu Saksonii Ivo Latte oznajmił mediom, że zachowanie deputowanych z NPD było „wyraźnym aktem prowokacji” i ogłosił zawieszenie całej frakcji w pracach izby na następne trzy sesje. Zdaniem Apfela, NPD osiągnęła sukces – nigdy wcześniej tak bardzo nie nagłośniono absurdu „ustaw odzieżowych”, które są sprzeczne z niemieckim prawem (marka Thor Steinar nie figuruje na liście „zakazanych”, a takowa lista w RFN istnieje).
Thor Steinar to popularna firma odzieżowa założona w 2002r. w Niemczech przez Alexa Kopelke. W marcu 2009r. markę przejęła International Brands General Trading, kompania mająca siedzibę w Dubaju. Wzornictwo na ubraniach produkowanych przez firmę obraca się wokół szeroko pojmowanej tematyki Wikingów i germańskiej mitologii. Pod legalnymi sklepami Thor Steinar odbywają się od czasu do czasu pikiety organizowane przez niemieckie bojówki lewackie.
za: nydailynews.com, npd.de
Quiz: znajdź wątek „nazistowski” na koszulce lidera NPD:
NPD: Eklat im Sächsischen Landtag from Blickpunkt-TV on Vimeo.
14 czerwca 2012 o 17:21
Co to za „popieranie” NPD? Skandal. Przecież powinniśmy się cieszyć, że tuż za miedzą jest zamordyzm i degeneracja, bo do naszej wszechpolskiej, słitaśnej, oblężonej twierdzy o nazwie Wielka Polska to nigdy nie dotrze. Co by powiedział Roman Dmowski?
14 czerwca 2012 o 18:02
Dmowski w jednym ze swych dzieł napisał, iż upadek Niemiec byłby „tragedią cywilizacyjną”, no ale gdzieżby tam prawicowi mędrcy go czytali. Cztery najbardziej oklepane cytaty na krzyż z każdego klasyka i „jechana”.
17 czerwca 2012 o 08:25
Szykany wobec ludzi, którzy mają roszczenia terytorialne względem Polski powinny być przemilczane, zwłaszcza przez portal nacjonalistów polskich. Proszę nie zestawiać tylko roszczeń NPDowców (którzy zakłamują fakty historyczne, twierdząc że to my wywołaliśmy wojnę) wobec nas wraz z pomrukiwaniem przez niektórych od nas o powrocie Lwowa, Grodna i Wilna do macierzy bo u nas o tym mówi kilku naćpanych romantyków, a tam co do polskich ziem są zgodni wszyscy i co najgorsze mieliby poparcie całego społeczeństwa bo Niemiec to Niemiec. Niemca argumentem będzie to że Polski na Kresach nie było przez wiele lat, a oni na Pomorzu, Śląsku oraz Warmii i Mazurach siedzieli od dawna.
Niech się portal nie bawi w międzynarodówkę europejskich nacjonalistów bo to przeczy idei nacjonalizmu.
17 czerwca 2012 o 13:14
„Szykany wobec ludzi, którzy mają roszczenia terytorialne względem Polski powinny być przemilczane, zwłaszcza przez portal nacjonalistów polskich.”
Roszczenia te – jakkolwiek są jedynie elementem gry wyborczej (Helmut Kohl po zjednoczeniu Niemiec też zaczął machać retoryczną szabelką „wschodnich kresów”, co tylko przysporzyło mu popularności w Niemczech, a przez to zneutralizował NPD – znany scenariusz), to nie są całkowicie pozbawione uzasadnienia, szczególnie np. w przypadku takiego Szczecina, czy Prus Wschodnich. Inna sprawa, że ich realizacja jest w zasadzie niemożliwa, biorąc pod uwagę brak żywiołu niemieckiego na ziemiach polskich (garstka dziadków w opolskim, chociaż przykładnie zorganizowanych, to jednak za mało), samą potęgę dzisiejszej RFN (nieporównywalnie mniejsza od niegdysiejszej Rzeszy Niemieckiej, która dodatkowo dysponowała setkami tysięcy nacjonalistycznie nastawionych Niemców w Polsce, w Czechach, w krajach nadbałtyckich, na Bałkanach, w Transylwanii, itd i dodatkowo do wojny popychana była przez problem żywnościowy) i zwyczajny zdrowy rozsądek – jak miałaby bowiem wyglądać aneksja tych ziem i wywózka dziesiątek milionów Polaków? Nie mówiąc już o tym, że część Prus Wschodnich okupują Rosjanie.
Podsumowując – dzisiejsza RFN nie byłaby w stanie dokonać takiej aneksji terytorialnej.
Po drugie, jakoś nie mogę znaleźć tego punktu programowego o rewizji granicznej, nie zdziwiłbym się jakby już z tego zrezygnowali. W wolnej chwili możesz spróbować tego poszukać – http://npd.de/html/1939/artikel/detail/2065/
„Proszę nie zestawiać tylko roszczeń NPDowców (którzy zakłamują fakty historyczne, twierdząc że to my wywołaliśmy wojnę)”
Jeśli tak twierdzą, to nie mają racji, bo wojnę z Niemcami wywołał Światowy Kongres Żydowski w 1933r.
„a tam co do polskich ziem są zgodni wszyscy i co najgorsze mieliby poparcie całego społeczeństwa bo Niemiec to Niemiec.”
Też mi argument. Ja codziennie słyszę o polskim Lwowie i o tym, że na wschód od nas są same sztuczne narody. Nie ma sensu demonizować Niemców, gdy na własnym podwórku roi się od takich samych „nacjonalistów”.
„Niech się portal nie bawi w międzynarodówkę europejskich nacjonalistów bo to przeczy idei nacjonalizmu.”
Misiu nie dyktuj, jaka ma być polityka portalu, bo pozwolę sobie stwierdzić, że o nacjonalizmie to ty jeszcze nie wiesz wszystkiego.
17 czerwca 2012 o 14:35
Niemieckiego nie znam zbyt dobrze mimo że przebywam w tym kraju dość często i nie doszukałem się w programie roszczeń. Piszę o postawie prezentowanej przez ich zwolenników. To czy byłoby zdroworozsądkowe czy nie (mam na myśli wywózkę) historia pokazała że robiono przesiedlenia na podobną skalę i to w rzeczywistości technologicznie mniej rozwiniętej niż obecnie.
Osobiście nie mam nic do Niemców zwykłych nie traktujących nas jak rasowo zdegradowanych, złodziei i biedaków (choć dajemy im do tego wiele powodów by tak sądzili) i należy z nimi współpracować i handlować zwłaszcza że mamy czego się uczyć. Ale mierzi mnie na widok Niemców jawnie czy też niejawnie odwołujących się do dorobku III Rzeszy i zapewne taką postawę przyjmuje wielu innych Polaków co jest normalne.
Wspieranie NPDowców w ich walce z establishmentem wzbudzi tylko u tzw. niemieckich (jak i polskich) „normalsów” niedowierzanie i oznaki politowania nad naszą głupotą, narodu który dużo wycierpiał ze strony nazistowskich Niemiec, a z którymi kojarzeni są NPDowcy.
Dlatego uważam że ze strony Polaków sprawy ich problemów powinny być przemilczane i powinniśmy skupić się jedynie na niedopuszczaniu wpełznięcia postępowości do kraju nad Wisłą bo to jest sprawa nadrzędna, Polska jako jeden z ostatnich bastionów cywilizacji łacińskiej w Europie. NPDowcy albo walkę Polaków z postępowością docenią, albo nie i niech to oni sobie wrzucają arty na nasz temat, a nie odwrotnie, zwłaszcza że głęboko wierzę że realną władzę prędzej czy później zdobędą nacjonaliści Polscy w swoim kraju a nie ci zza Odry u siebie.
Po za tym w razie rozruchów między Niemcami i imigrantami zawsze można się opowiedzieć po jednej ze stron i tym zaskarbić sobie czyjeś uznanie, ale póki co Niemcy mając jako taki standard życia gardzą samymi NPDowcami i nie jest w naszym interesie by robić jakieś podchody w ich stronę. W sumie to nie wiem czy ze strony NOPu są robione jakieś podchody bo komentuję tylko wpis na temat koszulek, ale mam nadzieję że do takich nie będzie dochodziło.
27 czerwca 2019 o 18:10
„Polska jako jeden z ostatnich bastionów cywilizacji łacińskiej w Europie”
Nie da się brać tego na poważnie, cywilizacja łacińska po 1945 roku, a pewnie nawet wcześniej już dawno zdechła, Polska nie jest żadnym bastionem Europy, ani chrześcijaństwa, gdyby była to by Polacy nie głosowali na liberalne ugrupowania. Kulturowo w naszym narodzie jest coraz gorzej.
17 czerwca 2012 o 15:05
To, jak trudne jest przesiedlenie całej nacji najlepiej obrazuje historia tworu znanego pod nazwą „Izrael” – mimo milczącej zgody ładu międzynarodowego, od 60 lat nie udało się syjonistom poprowadzić tego procesu do końca. A mówimy o kilku milionach – co w przypadku kilkunastu?
NPD nawiązuje do dorobku Rzeszy hitlerowskiej jedynie fragmentarycznie, uznając jej pozytywny wkład w reformy socjalne i gospodarcze. Nie jest to – wbrew temu, co sądzi także wielu polskich narodowców – partia „neonazistowska”. Jako taka powstała w RFN na wiele lat po wojnie i nie ma bezpośredniej ciągłości między nią, a NSDAP. Także czytając program (abstrahując od kwestii rewizji granic, której zresztą ciągle nie mogę znaleźć na ich nowej witrynie) dochodzi się do wniosków, że jednak z pewnych rzeczy niemieccy nacjonaliści już wyrośli.
Na sam koniec – nic mnie nie obchodzi, z czym dana partia jest „kojarzona”, bo NOP też jest kojarzony przez miliony Polaków czytających pewną gazetę, z „neonazizmem”. I to, czy jest jakakolwiek współpraca na linii NOP-NPD (a w tej chwili takiej nie ma), nie zmienia tu nic ani na jedną notę, bo „znawcy” i tak będą wiedzieć lepiej.