„Ludola to ckliwa piosenka ludowo-żołnierska z brzozowego lasu, Ułani z fantazją i wiejskie dziewoje” – mówią o swojej muzyce autorzy. To czerpiący z neofolku projekt, w którym odnajdziemy atmosferę pierwszej połowy XX wieku.
Nowa płyta „Przedwiośnie” to 8 żołniersko-ludowych piosenek prosto z brzozowego lasu, które zabierają wszystkich rozgoryczonych nędzą współczesnego świata nonkomformistów do minionej, lepszej epoki… i podsycają tęsknotę za nią. To ckliwa podróż w przeszłość i zarazem bagnet wymierzony we współczesność, we wszystkich jej aspektach.
Autorzy nie kryją fascynacji polskimi ułanami i dwudziestoleciem międzywojennym. W tekstach pojawiają się ślady poezji Teofila Lenartowicza i Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Nazwa projektu nawiązuje do dramatu Stanisława Szukalskiego „Krak, syn Ludoli”.
Oficjalna strona: http://ludola.bandcamp.com/
Płyta do kupienia: http://www.bunkierproductions.com/news.html
Facebook: https://www.facebook.com/HufiecLudola
7 stycznia 2012 o 13:22
Zapowiada się ciekawa płyta. Gdyby była w klimacie słowiańskiej lipy kupuje bez zastanowienia.
8 stycznia 2012 o 09:02
Już się ucieszyłem, odpalam a tu remake amerykańskiej przyśpiewki – nie mam słów na to. Może komuś to nie przeszkadza, ale dla mnie – w wydaniu zespołu określającego się jako „polski neofolk” – jest to nie do przyjęcia.
8 stycznia 2012 o 09:02
Jakby nie było rodzimych wzorców… Smutne
8 stycznia 2012 o 12:33
Ależ ta piosenka jest ewidentnie z przymrużeniem oka, nawet tekst nie jest tłumaczony, tylko napisany na wzór… Jak widać po innych zespół czerpie z rodzimych wzorców i wcale się ich nie wstydzi, a wręcz przeciwnie… Polecam płytkę.