Oś Waszyngton – Tel Aviv jest coraz bardziej zdecydowana do agresji na Iran, nazywanej „prewencyjnym uderzeniem”, które może spotkać się ze zdecydowaną odpowiedzią Teheranu: władze Izraela obawiają się, że irańskie rakiety balistyczne Shihab-3 stanowiłyby realne zagrożenie dla reaktorów atomowych w Dimonie (tu zachodzi także obawa ataku ze strony Hezbollahu) i Nahal-Sorek.
Na wiosnę br. na terenie Izraela mają odbyć się wielkie wojskowe manewry, a już teraz na miejsce przybywają coraz to nowe oddziały amerykańskich żołnierzy, a z delegacją pojawiają się amerykańscy oficerowie, mający m. in. ustalić zasady przebywania na terenie Izraela kilku tysięcy żołnierzy US Army.
W ślad za przygotowaniami zbrojnymi idą także kolejne sankcje ekonomiczne. Do amerykańskich działań w tym zakresie dołączyła także Unia Europejska, której kraje zawarły wstępne porozumienie w sprawie embarga na irańską ropę. Dokładna data jego obowiązywania nie jest jeszcze znana, a ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść 30 stycznia.
na podstawie: autonom.pl, tvp.info
5 stycznia 2012 o 19:43
Trzeba się szykować na wojnę…trzecią i ostatnią
6 stycznia 2012 o 01:37
Szkoda tylko będzie naszych żółnierzy którzy zostaną tam wysłani.