Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Sobotnie zamieszki w Wiecznym Mieście, do których doszło po „Marszu Oburzonych”, przerodziły się w bezmyślną dewastację mienia, nie mającą wiele wspólnego z protestami przeciw dyktaturze banków i międzynarodowego kapitału – zniszczenia dokonane na sklepach oraz prywatnych samochodach szacowane są na miliony euro.
Najgłośniejszym aktem wandalizmu, do którego doszło podczas rzymskich zamieszek, jest profanacja kościoła śś. Marcelina i Piotra na Lateranie. Jeden z biorących udział w zamieszkach troglodytów wyniósł ze świątyni figurę Matki Boskiej, po czym rozbił ją o ziemię. Jak poinformował media miejscowy proboszcz, bandyci włamali się do sali katechetycznej, oraz połamali znajdujący się w środku krzyż.
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
17 października 2011 o 18:30
To jest po prostu niemożliwe, że ludzie mogą być tak bezmyślni .