25 sierpnia w Białymstoku miał swój występ Janusz Korwin-Mikke. Mając trochę wolnego czasu oraz bliskość miejsca gdzie odbywało się show poszedłem. Poszedłem, by posłuchawszy co nieco wyjść zniesmaczony. JKM jest dla prawicy tym, czym Ramones dla punk rocka – wystarczy raz posłuchać, a będzie tak jakby się słuchało wszystkiego.
Prelegent zaczął jak zwykle od poinformowania słuchaczy, że jest źle bo czerwoni, bo komuna, bo faszyzm i (ostatnio taki popularny wróg) islam. Później było już ciekawiej – sprywatyzować szkoły, szpitale, itp. Czyli wszystko, co się da. Gdy doszedł do punktu, w którym zaczął mówić o potrzebie likwidacji miejsc pracy zacząłem się obawiać o kondycję psychiczną mówcy. Jak stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem dla kolejarzy będzie zwolnienie się z pracy i i zmiana zawodu- wyszedłem, bowiem nie chciałem usłyszeć, że np. panie pracujące w PKP mogłyby zamiast tego tańczyć na rurze w nocnym klubie.
W swoim wystąpieniu JKM poruszył kilka ciekawych spraw, miedzy innymi naszą zależność od prawa UE i brak niepodległości. Niektóre z założeń podatkowych też są do przyjęcia. Jednak jest trochę zastanawiające, dlaczego mówca nie poinformował słuchaczy, skąd w Europie jest ten „straszny” islam. Nie poinformował, że jest on efektem wolnorynkowego poszukiwania taniej siły roboczej, jako kontry do coraz bardziej świadomych europejskich robotników. To wolnorynkowi sprowadzili do Europy tabuny wyrwanych ze swoich tradycji nomadów, a teraz jest krzyk, że islam. Nie poinformował również zebranych, że np. w faszystowskiej Włoskiej Republice Socjalnej pod sam koniec wojny, mimo licznych strat zadanych gospodarce, budżet był na plusie i to bez wolnego rynku.
W przemowie JKM często używał stwierdzenia, że chcącemu nie dzieje się krzywda. Oczywiście jest to prawda. Jednak takie stwierdzenie było dobre, ale kilkadziesiąt lat temu. W dobie inżynierii społecznej, wszechobecnej reklamy jest ono nieaktualne. Nie ma ludzi odpornych na reklamę. Specjaliści prześcigają się w coraz to lepszym otumanianiu człowieka. Mówienie, że chcącemu nie dzieje się krzywda, w czasie, gdy człowiek nie wie, dlaczego kupił produkt A mimo, ze produkt B ma lepsze parametry jest, co najmniej nie na miejscu.
Korwin- Mikke spotkał się w Białymstoku z innym liberałem – również Januszem- Palikotem. Jakoś często ostatnio ci ludzie się spotykają. Jeszcze niedawno jeden latał ze sztucznym penisem, a drugi szedł w narodowej demonstracji na 11 listopada. Jeden to zdeklarowany antyklerykał, a drugi twierdzi, że jest katolikiem. Połączyły ich konopie i liberalizm. Na ich widok, a także na widok większości polityków, to jestem za spełnieniem postulatu, jaki wysunął Jello Biafra, a mianowicie przebranie polityków i biznesmenów w stroje klaunów gdyż w takim stroju każdy by wiedział, z kim ma do czynienia.
26 sierpnia 2011 o 16:25
Biedny, żałosny facecik, który usiłuje błyszczeć takim i podobnymi prymitywnymi tekstami. W sumie można by go uznać za zwykłego głupka, wygadującego kosmiczne brednie, i postawić w rzędzie z panem Władkiem spod dworca, który jak się napije to plecie podobne idiotyzmy. Jednak popularność gościa w kręgach mieniących się nacjonalistycznymi, czy patriotycznymi, ilość ludzi biorących jego bełkot za dobrą monetę mnie osobiście zaczyna powoli przerażać. Facet, który powinien wylecieć na zbity ryj z każdej narodowej demonstracji, łazi ze swoimi przydupasami na pochodzie 11 XI, gość, którego poglądy powinny być obrzydliwe obce każdemu świadomemu nacjonaliście, jest postrzegany jako alternatywa dla establishmentu. Tu się zaczyna dramat.
26 sierpnia 2011 o 16:38
http://cia.media.pl/files/mikke_51667g.jpg
Mnie tylko ciekawi czy „narodowi-liberałowie” będą także kochali Paligłaba, w końcu on też chce „zaorac socjalizm”… I ciekawe czy Palikot też będzie na marszu 11.11…
26 sierpnia 2011 o 18:59
Jest źle fakt szkoda że do niektórych to nadal nie dociera.
Islam w Europie pojawił się na zaproszenie systemu pomocy socjalnej a nie wolnego rynku. Co do zasady chcącemu nie dzieje się krzywda to jest ona nadal aktualna np. gdyż zwykle jest wolą człowieka czy ogląda reklamę czy też nie. Co do ubioru powinna moim zdaniem panować dowolność.
Proszę o krytykę programu przy tym proszę uwzględnić że Roman Dmowski za dwie jedyne siły polityczne które mają sens działania w parlamencie to narodowa i liberalna właśnie. Poza tym JKM i tak najdalej porusza kwestie narodowe z pośród obecnych polityków a Tobie chwała że nie raczyłeś tego pominąć.
26 sierpnia 2011 o 19:45
@Klin,
Było dokładnie na odwrót. Więcej – Alain de Benoist – „Imigracja: armia rezerwowa kapitału”. Najpierw poczytaj jak było, potem pisz banialuki bez pokrycia.
I jeszcze jedno – liberalizm przeczy zasadzie dobra wspólnego, o której pisał św. Tomasz z Akwinu, a z której my, nacjonaliści, wynosimy pojęcie solidaryzmu narodowego. Nie będę się pastwił nad gorzej zarabiającym Polakiem, bo „chcącemu nie dzieje się krzywda”, nie będę się śmiał z oglądających głupie reklamy, bo jak wyżej, ponieważ są Polakami z krwi – więc będę próbował obudzić w nich również jak najwyższą świadomość. I nie zamierzam z nimi o nic konkurować jako właściciel sklepu – tylko KOOPEROWAĆ. W ramach jednej, narodowej korporacji sklepikarzy (dla przykładu). Na tym system gospodarczy w Austrii zbudował swój dobrobyt, na socjalnym państwie swój dobrobyt zbudowała Norwegia, ale to wszystko jest złe – bo nie wolnorynkowe:))) Sekta, sekta,sekta!!
Powtórzę za „znawcą” – jest źle, szkoda tylko, że do niektórych nie dociera.
W tym krytycznym temacie nigdy nie będzie żadnego kompromisu z kapitalistami – poczucie odpowiedzialności za polski naród nam nie pozwala na pakty z diabłem, górnolotnie mówiąc.
Już tak na koniec – Dmowski nie faworyzował żadnego systemu gospodarczego. A choćby i był liberalnym klaunem (a z pewnością nie był), to nie zmieniłoby to mojego stanowiska, ani nikogo z Redakcji.
26 sierpnia 2011 o 20:32
Nie wiem co wam tak przeszkadza w nim. Kapitalizm to naturalny system gospodarczy i nie musi mieć nic wspólnego z imigracją, problemami Polaków i demoliberalizmem światopoglądowym. Wasza trzecia pozycja albo socjalizm komuchów jeszcze bardziej przyciągają imigrantów. Imigracja jest znacznie słabsza gdy nie ma jakichkolwiek zasiłków a to zakłada liberalna pod tym względem polityka Nowej Prawicy. Trzeba znaleźć kompromis na prawdziwej prawicy bo rozdrobnieni i skłóceni niczego nie osiągniemy. Przykładów jest wiele. Obecnie w Europie są 3 liczące się partie trzeciopozycyjne o charakterze narodowym, partii propagujących ten wasz „głupkowaty” narodowy liberalizm z dużym poparciem jest mniej więcej tyle samo. Musimy walczyć razem po jednej stronie gdyż walczymy o to samo, mianowicie o przetrwanie fizyczne, kulturalne i cywilizacyjne narodów Europy w erze demoliberalizmu i multi kulti.
5 września 2019 o 17:54
Jak Trzecia Pozycja postulująca separatyzm rasowy ma przyciągać imigrantów?
Co ma wspólnego socjalizm, czyli model gospodarczy polegający na konkretnym stosunku własności w gospodarce narodowej do świadczeń socjalnych dla imigrantów?
Przecież świadczenia socjalne dla imigrantów jak najbardziej służą kapitalistom. Przyciągają one imigrantów, odciążają kapitalistów od podniesienia płacy pracownikom (w tym imigrantom) przerzucając obowiązek świadczeń pieniężnych na państwo.
Taka jest prawda.
26 sierpnia 2011 o 20:40
Co znaczy „NR” w nicku Twoim oraz innych liberałów? Nie wiem jak reszta Redakcji, ale ja osobiście umieram z ciekawości. Mamy zgadywać, czy zdradzisz, co to jest ten tajemniczy człon „NR”?
Patrząc na Twoją datę urodzin (July 24, 1993 ), gimnazjalno-licealny kapitalizm, o którym w innych tematach wspominano, nie jest bynajmniej jakąś złośliwostką. To fakt.
26 sierpnia 2011 o 20:48
Jak widać rezerwa ludzkiego kapitału jest zbyt duża widzimy to po stopie bezrobocia i kosztach utrzymania bezrobotnych. Na wolnym rynku kooperacja jest zjawiskiem pożądanym gdyż daje lepsze efekty gospodarcze nie trzeba nikogo do tego zmuszać więc przedsiębiorstwa które źle kooperują przestają istnieć na drodze konkurencji. Nie mam zamiaru nikogo wyśmiewać ani obrażać, dyskusja zawsze jest dobra. Dalej też się zgadza próbuję obudzić w Was jak najwyższą świadomość. http://www.youtube.com/watch?v=2upmbxoFiVw co do socjalizmu. Nie chce zmieniać waszego zdania w sprawach narodowych. Tylko proszę o zauważenie że ten system nie tylko ogranicza NAS w działanie ale i generuje długi dla przyszłych pokoleń.
26 sierpnia 2011 o 21:21
MaciejNR, jeśli chodzi o antykapitalistyczne partie nacjonalistyczne, które same określają się jako zwolenniczki „trzeciej drogi” vel „trzeciej pozycji, to jest ich znacznie, znacznie więcej. A oto one:
Hiszpania: Movimento Social Republicano
Wielka Brytania: British National Party
Niemcy: NPD
Grecja: Hrisi Avgi
Węgry: Jobbik
Ukraina: Zjednoczenie „Svoboda”
Czechy: Delnicka Strana Socialni Sprawiedliwosti
Włochy: Forza Nuova, Movimento Sociale Fiamma Tricolore
Etc, etc. W żadnej z tych partii nie znajdziesz „narodowych liberałów”, no chyba że się nie ujawniają. Retoryka antykapitalistyczna jest nieodłączną cechą wszystkich czołowych organizacji nacjonalistycznych, nie tylko tych o statucie partii politycznej – vide CasaPound Italia.
„Kapitalizm to naturalny system gospodarczy i nie musi mieć nic wspólnego z imigracją, problemami Polaków i demoliberalizmem światopoglądowym. ” Wybacz, ale bełkoczesz. Po pierwsze, co to za frazeologizm „naturalny system gospodarczy”? Po drugie, kapitalizm ma tyle wspólnego z wszystkimi naszymi bolączkami, że je kreuje – niejako naturalnie i tu powinieneś użyć tego słowa. Wolny rynek nie uznaje granic państwowych. Chcesz wiedzieć więcej? Odsyłam do de Benoista i jego artykułu, który zdemaskował kapitalizm. I tak do znudzenia, aż się nauczycie.
Najpierw piszesz coś o trzeciej pozycji, a potem, że „trzeba znaleźć kompromis na prawicy”, co tylko świadczy, że pojęcia o terceryzmie to ty nie masz i jesteś modelowym przykładem Polaka, który MUSI mieć w jakimś temacie jakiekolwiek zdanie, nawet jeśli nie ma żadnej wiedzy.
Jak możesz wiedzieć, o co walczą narodowi radykałowie i nacjonaliści czy terceryści, jeśli brak ci elementarnej wiedzy na temat doktryn, idei, itd?
@Klin
Rezerwa ludzkiego kapitału jest zbyt duża, bo kapitalistyczni bandyci zamiast podnieść płace pracownikom, to przekupili rządy państw, aby te złamały reguły ochrony rodzimych pracowników, ustanowiły nowe prawa imigracyjne, będące na rękę kapitalistom, a następnie ci sami banskterzy sprowadzili tu tanią siłę roboczą, potem w sojuszu ze skrajną lewicą cieszyli się powoływaniem kolejnych organizacji broniących imigrantów, dzięki czemu przybywało ich coraz więcej. PANIAŁ?
Zresztą jak widzę odpuściłeś już sobie wcześniejsze własne banialuki odnośnie tego, że to rzekomy „socjal” sprowadził tu islamskie hordy. Bardzo dobrze, ale dlaczego wciąż gardłujesz za tym wstrętnym kapitalizmem? „Na wolnym rynku kooperacja jest zjawiskiem pożądanym gdyż daje lepsze efekty gospodarcze nie trzeba nikogo do tego zmuszać więc przedsiębiorstwa które źle kooperują przestają istnieć na drodze konkurencji.” To się zdecyduj, kooperacja czy walka o klienta?
Z tym obudzaniem świadomości to już tak nie szarżuj.
26 sierpnia 2011 o 21:37
Nie zauważasz że uderzając w rodzimych kapitalistów osłabiasz państwo gdyż to właśnie oni płacą podatki z których jest finansowana chociażby armia. Swoboda polityków co do korupcji jest zbyt duża zgadzam się. I zgadzam się z nadmiarem praw imigranckich w skład których przecież rozbudowany system socjalny. Walka o klienta nakłania do kooperacji. Proszę pisz konkrety bez epitetów i marnowania czasu.
26 sierpnia 2011 o 21:57
Bardzo dobra relacja, celnie punktująca antyspołeczne i antynarodowe absurdy liberalnych doktryn.
Jedna uwaga – islam w Europie jest od dawna. Imigranci z krajów arabskich i azjatyckich to odrębny temat. Wbrew pozorom część muzułmańskiej populacji w krajach zachodnich np. szyici to nasi sojusznicy w walce z demoliberalnym zdziczeniem, upadkiem zasad moralnych i tym wszystkim, co niesie ze sobą globalny kapitalizm. Największy problem z islamem mają wyznawcy liberalnych bredni.
26 sierpnia 2011 o 22:01
@Klin, nie rozśmieszaj mnie… każdy Polak płaci podatki i bez kapitalistów nic by się nie zmieniło – może jedynie na lepsze, bo nie opłacaliby politruków, żeby robić z Polski republikę bananową dla ich własnych korzyści. Nie łapiesz tego? Co nam dają oligarchowie kapitału? Nic, tylko nas niszczą.
Jeśli krajem rządzi partia biznesowa, to zwalanie bolączek na korupcję poszczególnych polityków jest strzelaniem w płot.
Proszę nie rób ze mnie idioty. Dopóki nie przeczytasz tekstu de Benoista ze zrozumieniem, to nie mamy o czym rozmawiać.
26 sierpnia 2011 o 22:59
Na oficjalnym forum KNP (wszedłem z ciekawości) można wyczytać w jednym z tematów iż konserwatywna część KoLibrów została w jednej z rozłamówek UPRu a dzisiejszy KNP to dosłownie liberalny-liberalizm, dlatego KNP powinno trzymać z RPP w czasie wyborów ze względu na „podobieństwa programowe które przeważają nad różnicami” (dosłowny cytat). KNPowcy także zwrócili uwagę iż po ewentualnym wygraniu wyborów, bardzo chętnie by widzieli KNP w koalicji z RPP przy tworzeniu rządu. W zestawieniu przy podobieństwach są wymieniane: legalizacja narkotyków miękkich, całkowity rozdział państwa od Kościoła, całkowita prywatyzacja, zredukowanie biurokracji i tak dalej. Zawsze twierdziłem ze „liberałowie zawsze razem”, niezależnie od odcienia. Nie wiem jak można w ogóle JKMa i jego UPRopodobne twory podciągać pod idee narodową. Ja w najbliższych wyborach i tak zagłosuję tak jak zawsze, czyli na NOP.
27 sierpnia 2011 o 01:36
Konserwatywny liberalizm, liberalny liberalizm, liberalne g…o:) Ot, taka humorystyczna refleksja;)
27 sierpnia 2011 o 02:16
Czemu w młodzieżowych organizacjach „narodowych” jest tak duzo libertarian? Odpowiedź jest prosta, JKMa głównie popierają osoby młode (18-23 lata) , zazwyczaj są to osoby uczące się, pasożytujące na rodzicach(bo dadzą kase na studia, opłacą akademik, „atrakcje studenckie” itd) albo bezrobotne lenie(których byt także opłacaja rodzice). Nie mieli oni zazwyczaj zadnej styczności z pracą, w dodatku fizyczną i nie zaznali biedy(bo bieda to socjalizm…). Takie osoby wspieraja zazwyczaj „joł-emo nacjonalizm” i przyklejają się do organizacji „narodowych” by głosić tam swoje teorie, o Żydach Misesie, Goldbergu i innych… Jakby u niektórych nacjonalizm postarzał się i skończyło by się studenckie zycie to skończył by sie problem „narodowych-liberałów” … puki co , od czasu rozpoczęcia flirtu „Ruch”- „UPR/”judeochrześcijanin”/JKM/WiP” są prawdziwą plagą…
27 sierpnia 2011 o 04:08
Spokojnie, okres wypychania z bezpiecznego gniazda dopada kiedyś każdego, przejdzie i najtwardszym ten kapitalizm i wolny rynek jak będą musieli pracować fizycznie codziennie po 9 – 10 godzin. Chciałbym zobaczyć wtedy ich miny, ‚przecież zawsze mogłeś założyć własną firmę’ ;)…
27 sierpnia 2011 o 11:23
9 godzin dzisiaj to jest i tak luksus ,jest w ciul branży, gdzie normą jest pracowanie po 12 godzin(a nieoficjalnie więcej…). W dodatku w dużej ilości firm, pieniądze są wypłacane z wielkim opóźnieniem… no ale przecież Mises o tym nie pisze… ale ciii bo naślą na nas Waffen$$ i będzie po nas
27 sierpnia 2011 o 11:59
każda forma liberalizmu oraz nacjonalizmu nie może być sobie równa , nie rozumiem dlaczego osoby zauroczone JKM oraz jego biadoleniem są użytkownikami portalu nacjonalista.pl
Zgadzam się z Tobą Sigurd w 100%!
27 sierpnia 2011 o 12:24
@Scypion
A czemu osoby o poglądach libertariańskich są przyjmowane do różnych organizacji , które posługują się symboliką falangi i ideą „NR”? Niektórzy w Polsce ograniczają się wyłącznie do cepeliady pomnikowo-cmentarnej a „NR” postrzegają jako wywieszanie flag na 3 maja…
MaciejNR@
„Towarzyszu” – skąd u Ciebie „NR”? Dla NRa największymi wrogami jest socjalizm(marksizm, materializm itd) oraz kapitalizm(!). Więc skoro kapitalizm popierasz znaczy to ze masz tyle wspólnego z ideą NR ile ja z prawicą. Ale z drugiej strony czemu to się dziwi skoro wszędzie, nawet na stronach narodowych utożsamia się nacjonalizm wyłącznie z prawicą…
27 sierpnia 2011 o 12:31
Po pierwsze JKM jest wykorzeniony i z prawicowości, i z ekonomi klasycznej (wolno rynkowej), i z katolicyzmu. Głosi swoje przemyślenia – nie jest wiec reprezentantem kogokolwiek. Niestety jego działalność przypisywana jest prawicy. Dla lewicy to korzyść bo JKM zrobił z prawicowości szopkę (podobnie jak Tajkowski z nacjonalizmu).
Po drugie dla wolnego rynku nie ma alternatywy. Albo jesteśmy za tym by Polska była krajem silnym, bogatym i moralnym – albo żyjemy fantazjami. Oczywiście należy pamientać ze bez moralności rynek nie funkcjonuje. Nie należy z rynkiem wiązać też korporacji które dążą do monopolu i socjalistycznymi tyranami.
Po trzecie imigracja jest naturalnym procesem. Najważniejsze jest to by z imigrantów robić dobrych Polaków katolików. Rasizm to jakieś żydowskie brednie obce nam cywilizacyjnie.
27 sierpnia 2011 o 13:14
@Jan Bodakowski
Odnośnie braku alternatywy – śmiechu warte.:) To tak samo jak z dogmatem globalizmu, zresztą globalizm = wolny rynek, jak to w genialny sposób wykazał de Benoist i wielu innych autorów. Globaliści również ukuli sekciarskie hasełko „TINA” (There is no alternative), na co słusznie w tym przypadku antyglobaliści, a więc w dużej mierze lewizna, odparli „TATA” (There are thousands alternatives).
Ty sobie żartujesz z nas, czy jak?:))
Dobra, z wrodzonego pesymizmu zakładam, że piszesz na poważnie.
Nie wiem, skąd wywód, że Korwin nie jest wolnorynkowcem, itp. Utarczki na „prawicy” mało mnie w zasadzie interesują.
Cała reszta – tragedia
W jaki sposób państwa kapitalistyczne są silne, bogate i moralne? W co są silne, w tanie bydło robocze „wszystkich branż” z outsourcingu? Bo ochrona rodzimych pracowników, chronione zawody, etc. , to jak rozumiem już socjalizm:))) Kto jest bogaty, skoro banksterzy wypłacają niewolnicze wynagrodzenia i nie muszą ich podwyższać – zawsze znajdą się imigranci gotowi harować za jeszcze mniej? Wydaje ci się, że imigracja służy imigrantom? Nie słyszałeś o „brain drain”? Jezus Maria, toż to już jakaś zbiorowa paranoja.
Imigracja naturalnym procesem… Boże, ty widzisz i nie grzmisz:) Napisz jeszcze, że stawianie płotów na granicy to grzech według nauki Kościoła, bo do tego zmierza twój wywód. I jakbyś chciał wiedzieć, chęć obrony rodzimych pracowników (w wymiarze ekonomicznym) oraz chęć zachowania swojej unikalnej ekspresji życiowej (rasowej, etnicznej) oraz narodowej wspólnoty krwi i ducha – to naturalne, ludzkie dążenie, które jest niszczone przez bandę prawdziwych rasistów – tych mających ogromne pieniądze i ogromne możliwości. Imigranci to trybik w ich maszynie.
„Najważniejsze jest to by z imigrantów robić dobrych Polaków katolików” – neomarksizm w praktyce. Nie zrobisz z Kenijczyka Polaka, ani z Polaka Kenijczyka. Co więcej, wmawianie, że da się zrobić z Kenijczyka Polaka, jest odmawianiem Polakowi prawa do własnej ekspresji dziedzicznej, zaprzeczaniem jego tożsamości, etc. I tak już na koniec – swoim tokiem myślenia nie bierzesz wcale w obronę imigrantów, którzy woleliby zostać w domu – ale kapitalizm i jego doktryna „ekonomicznego nomada”, wdrażana na całym świecie przez konkretne regulacje, zniesienia granic, wojny, etc. – im tego odmawia. Naszym wrogiem nie są imigranci, tylko kapitaliści, dla których multirasowy, multikulturowy „melting pot” to najlepszy rynek – tego typu społeczeństwo jest podzielone, nie ma żadnej wspólnej tożsamości, a więc łatwo nim sterować jak bydłem i zamiast masowych protestów zorganizowanych mas – mamy masowe zamieszki i bójki każdego z każdym. NWO w praktyce. Jeśli to tak trudno pojąć ludziom określającym się jako nacjonaliści, to doprawdy, żyjemy w g..wnie.
Powtórzę za mistrzem:
Ktokolwiek krytykuje kapitalizm, jednocześnie aprobując imigrację, której pierwszą ofiarą jest jego własna klasa robotnicza, powinien się lepiej zamknąć. Ktokolwiek krytykuje imigrację, jednocześnie milcząc na temat kapitalizmu, powinien zrobić to samo. Miłego dnia
27 sierpnia 2011 o 13:24
NR nie jest równe prawicy , chyba nie da się postawić PiS-u , peło , JKM – „wybitnych” prawicowców obok NR!!!
Roman Dmowski kręci się pewnie w grobie słysząc , że człowiek typu Korwin Mikke mówi ,że jednym z autorytetów czy coś w tym stylu jest Roman Dmowski. Na tym traci NR , bo media przypisują PiS czy JKM do nacjonalistów , a z nich tacy nacjonaliści jak z koziej dupy trąba!
27 sierpnia 2011 o 13:43
Duża w tym wina samych zainteresowanych. Bo skoro „nacjonaliści” świetnie się czują w takim szemranym towarzystwie (różne Korwiny, Ziemkiewicze i Pospieszalscy), to przestaje dziwić, że nacjonalizm jest kojarzony z różnymi prawackimi wypierdkami.
27 sierpnia 2011 o 14:52
Scypion@
Traci, niestety to wina braku rozwoju myśli ideologicznej i kształcenia narodowców. W wielu organizacjach, jest taki mix ideowy że „ideowo-wychowawczość” musi sie organiczać do cepeliady … I potem dziwić się skoro falangę na piersi nosi taki korwinowiec… rozumiem że nikt się nie urodził z wiedzą ideowa ale skoro się takiego delikwenta nie kształci, nie rusza, ba nawet pochwala to co robi to juz jest skandal, a Dmowski czy Piasecki nawet nie przewracają sie w grobie, ale mają padaczkę…
@ZL
Ale ktoś bawi się w fałszywego proroka i zaczyna wmawiać wszystkim że owi panowie to prawdziwi narodowcy, „patriotyzmu im faszysto odmawiasz?!” itd. Mozna się śmiać, olewać temat, ale jeżeli to bedzie tak dalej postępować to za kilka lat „NR” będzie popierać pedałów, pedofili i USA…
27 sierpnia 2011 o 15:28
Mnie się osobiście wydaje, że nacjonalizmu nie da się połączyć z kapitalizmem, ponieważ dla nacjonalisty interes narodu powinien być wyniesiony ponad inne korzyści. W kapitalizmie to trochę śmiesznie brzmi, bo tam każdy dba o własną kieszeń. Nacjonalizm stawia na zbiorowość, kapitalizm na indywidualizm.
Pomijając takie kwestie, że jak jest wolny rynek, to też są zagraniczne koncerny, a to polskie firmy powinny być w pierwszym rzędzie. Nie wspomne nawet o takich kwiatkach nowej prawicy jak legalizacja narkotyków, czy współpraca z Palikotem, który na swoich listach ma pedałka Biedrona..
Ale nie można odrzucać wszystkiego od Nowej Prawicy. Mnie się osobiście podoba kładzenie dużego nacisku na mocną policje i wojsko.
A prawica (prawdziwa, np. Prawica Rzeczpospolitej) jest utożsamiana z nacjonalizmem, bo dużo rzeczy się pokrywa, np. przywiązywanie dużej wagi do chrześcijaństwa, tradycji, rodziny.
Pozdrawiam
27 sierpnia 2011 o 15:51
@Ujemny
Skoro wg ciebie nacjonalizm to tylko „antyaborcja, chrześcijaństwo, rodzina” to właśnie może PIS by też do tego zaliczyć? Popracowało by się w kw aborcji i byli by nacjonalisci jak ulał, tak samo PO…
27 sierpnia 2011 o 16:07
@ujemny, o to to. I to o, czym mówisz, to protekcjonizm – malowany przez wolnorynkowych mędrków jako „socjalizm” i „ekonomia nieudolnych”. Na tej ekonomii nieudolnych Japonia powołała do życia technologiczne imperium:)
Co do tradycji, chrześcijaństwa, etc – śmiem stwierdzić, że nacjonalizm chrześcijański jest jednak bardziej zgodny z nauką Krk niż jakaś aberracja liberalnp-katolicka, wyrażana zresztą także przed wojną – niesławny sojusz kleru z banksterami, etc. Nie zapominajmy również, iż stan duchowny często dobierał sobie kiepskich przyjaciół – co rodziło antyklerykalną reakcję w ruchach nacjonalistycznych.
Natomiast bądź co bądź, w polskim nacjonalizmie katolicyzm powinien być paradygmatem.
27 sierpnia 2011 o 16:13
@Sigurd – Ok, co do nacjonalizmu-chrześcijańskiego, ale to że Jurek coś mówi o „chrześcijaństwie czy antyaborcji” nie robi z niego automatycznie narodowca… bo tak myśląc to „każdy patriota jest nacjonalistą”, a tak nie jest
27 sierpnia 2011 o 16:17
@Arbeiterus, to powinno być oczywiste. A że nie jest, to podziękujmy obniżającemu się poziomowi oświaty, coraz mniej osób zagląda do literatury, zamiast tego karmią się banałami.
27 sierpnia 2011 o 16:36
@Arbeiterus : Tyle, że ja nie powiedziałem, że prawica = nacjonalizm. Zaznaczyłem tylko, że bardzo często jest tak odbierany właśnie poprzez niektóre punkty wspólne. Nie mówię, że nacjonalizm to tylko „antyaborcja, chrześcijaństwo, rodzina”.
Chciałem tylko się wyrazić dlaczego jest tak POSTRZEGANY.
Pozdrawiam
27 sierpnia 2011 o 16:56
@ujemny , moze cie źle zrozumiałem, chodzi mi o to że te kw. które wymieniłeś są pewnym wyznacznikiem nacjonalizmu w Polsce, ale same te wartości nie znaczą że ktoś jest nacjonalista. Ja wiem ze tak ludzie kojarzą, ale właśnie tu zadanie narodowców by tlumaczyć szersze pojęcie nacjonalizmu, a nie tylko jak widzę utożsamiać nacjonalizm z pomnikami , korwinem i „light patriotyzmem”.
27 sierpnia 2011 o 16:58
@sigurd
W „Ruchu” też obniża się poziom, skoro twierdzi się ze „narodowiec to czlonek narodu”
27 sierpnia 2011 o 22:57
Ale rozkmina w temacie tu i na Fejsie. Widać ze takie teksty to pociski w stronę młodocianych kapitalistów. „Byliśmy już ok”, „Popieraliśmy Was”, „Mam kolegów ultrakapitalistycznych NRow”, „Nikt Was nie będzie lubić” etc. Ruch narodowy to nie partia żeby ktoś nas lubił bądź i nie. Dlaczego kolibry nie potrafią zrozumieć raz na zawsze ze ich nie chcemy, nie potrzebujemy i w ogóle gardzimy nimi i tym ich pseudo-podszywaniem się pod polski ruch narodowy? Nikt z NARODOWYCH-RADYKAŁÓW ich nigdy nie prosił o pomoc w niczym, nie prosi i nie będzie prosić. Konserwatywny liberalizm, prawica ma tyle wspólnego z POLSKIM NACJONALIZMEM, NARODOWYM-RADYKALIZMEM co USA z demokracją. Wyznawcy von Misesa, Friedmana i innych aryjskich ekonomistów, zrozumcie raz na zawsze:
„System niech sobie będzie dobry, ale my go i tak nie chcemy.”
Nie chcemy „bandy czworga” ani JKMa.
28 sierpnia 2011 o 21:21
JotKaeM…Ot taki sobie niszowi „polityk”(a raczej show-man), który od czasu do czasu rzuci jakieś efekciarskie, przewrotne powiedzonko w deseń „feudalizm jest super” i na tym koniec.
A ichnie herezje są zaprzeczeniem Nacjonalizmu.
To w dużej mierze KAPITALISTYCZNE wielkie korporacje stoją za globalizmem, to w dużej mierze KAPITALIZM sprowadza imigrantów, to KAPITALISTYCZNE media „kolorują” rzeczywistośc, to KAPITALIZm prowadzi do wyzysku biedniejszych.
A poza tym kapitalizm to ciągła rywalizacja (często brudna), to rozłamy…
I dlaczego na przykład Panów pokroju obecnych tu Zbigniewa Lignarskiego, czy WT nie wpuszczą do TV, dlaczego jest nagonka na NOP? Bo nasza Organizacja wali w system…A te śmieszna dUPR?
Tworzą stereotyp nacjonalisty-ciemniaka, ignoranta itd. Systemowi nie wadzą.
KONIEC!
28 sierpnia 2011 o 21:24
A teorie typu „Front ponad podziałami” można sobie podarowac.
NR podpisujący się pod UPR to nie NR.
Sprzeczne ideologie.
No i już serio koniec
28 sierpnia 2011 o 21:32
przecież oświeceni publicyści po zamachach w Norwegii krzyczały by wzmocnić kontrolę nad „prawicowymi” środowiskami…NOP długo nie będzie w tv , a szkoda…
30 sierpnia 2011 o 14:35
Koliberalne dekle mogą głosować na działaczy Wolnych Konopii na listach KNP. Szukajcie ich na listach
Co myślą o narodowcach sojusznicy KNP?
http://www.youtube.com/watch?v=EHUT1_b-G8U
Joł!
30 sierpnia 2011 o 17:37
Ten wywiad to czysty rasizm, nazizm i eugenika! Naśmewac się z ofiar chemioterapii to jest ultrafaszyzm! Gdzie jest antifa?!
Co do JKMa to jest to hitler liberalizmu. Pierw w latach 90tych kumał się z Federacją Anarchistyczną chcąc zrobic z nich „anarchokapitalistów” potem jego pretorianie powchodzili do organizacji narodowych i w imieniu „kolesiostwa” zczął się rozpowszechniać w „Ruchu” kurwinizm. Potem był obecny na 11.11 w Warszawie. Potem zaczął współpracę z cpunami. Potem jego mutacyjna partyjka brała udział w „marszu powstańców” a teraz zrobił sobie sojuszyk z Palikotem by zalegalizowac trawę… Skoro narodowi-libertarianie z różnych organizacji dalej się onanizują na jego widok po tych ekscesach mam pytanie: Czy w tym roku na 11.11 będzie wpuszczony Palikot? A może joł-ziomy od wolnych konopi? Wtedy może dobije się 11 tysięcy ,ale nie będzie to już marsz nacjonalistyczny tylko marsz „pipi prawicowo-liberalny”…
1 września 2011 o 20:31
Jestem w stanie podać ugrupowania narodowo-konserwatywne i nacjonalistyczne które w kwestii ekonomii opowiadają się za liberalizmem lub libertarianizmem:
Partia Postępu (Norwegia)
Wolnościowa Partia Austrii
Partia Wolności (Holandia)
Duńska Partia Ludowa
To są społecznie mocno prawicowe i gospodarczo wolnościowe i liberalne partie. Każda partia które działa na korzyść narodu i cywilizacji jest dobrym wyborem bo najważniejsze jest to żeby w ogóle była w ekstraklasie politycznej. Nie oszukujmy się, w obecnych czasach trzecia pozycja to polityczny plankton. U nas nacjonalizm trzeciopozycyjny stoi w miejscu, a w tym samym czasie Norweska Partia Postępu i inne partie narodowo-liberalne stają się 2 lub 3 siłą w swoich krajach. Po drugie organizacje o niemal takich samych poglądach u nas są podzielone na kilka oddziałów, gdy tam prawica wypracowuje kompromis i odnosi sukcesy.
1 września 2011 o 21:10
„Jestem w stanie podać ugrupowania narodowo-konserwatywne i nacjonalistyczne które w kwestii ekonomii opowiadają się za liberalizmem lub libertarianizmem:
Wolnościowa Partia Austrii
Duńska Partia Ludowa”
Bzdura jakich mało.
2 września 2011 o 13:47
@maciej„NR”
Towarzyszu! Uspokój się i baczność! Stań do apelu!
My jako plankton polityczny chcemy ci zakomunikować że partie narodowo-judeoliberalne nas obchodzą tyle co pryszcz na tyłku Marka Jurka! Jeżeli wam towarzyszu potrzeba „ekstraklasy politycznej” polecamy PO albo Ruch Palikota!
Spocznij! Odmaszerować!
3 września 2011 o 12:29
Spoko relacja. Dziś te różne oenery i inne zielenie miejskie zamiast nacjonalistycznej formacji wolą sprzedaż wlepek. Stąd też takie poparcie u nich dla tego pana z muszką
3 września 2011 o 19:51
maciejNR, to co piszesz to bełkot. Swoją drogą, wszystkie te „konserwatywno-liberalno-narodowe” partie które wymieniłeś (poza FPO) popierają pedalstwo i aborcję – gratuluję ideowych inspiracji
3 września 2011 o 19:58
Panowie, my tu nakręcamy temat a KoLibry z internetowym poparciem kilkudziesięciu procent i jednego % w rzeczywistości nawet nie były w stanie zarejestrować (zebrać wystarczającej ilości podpisów) swojej partii do wyborów
:
http://www.nowaprawica.org.pl/home/item/komunikat
http://www.nowaprawica.org.pl/home/item/porazka-psychologiczna
Ciekawe co będzie kolejnym tworem JKMa po UPRze, WiPie i KNP.
3 września 2011 o 21:41
Może da sobie chłopina spokój, i zaszyje się w jakiejś mazurskiej chatce, gdzie będą się odbywały „brydżowe czwartki”… W końcu, kiedy na łamach NCz buńczucznie w marcu/kwietniu zapowiada się dwucyfrowy wynik, a pół roku później z zapowiedzi zostaje tylko kupa nieszczęścia (chociaż nas to bynajmniej nie martwi ;)), to można się lekko podłamać. Do następnych wyborów.
12 września 2011 o 16:44
Witam
„mówca nie poinformował słuchaczy, skąd w Europie jest ten „straszny” islam. Nie poinformował, że jest on efektem wolnorynkowego poszukiwania taniej siły roboczej”
Bzdura! Do UE się nie przyjezdza się pracowac, tylko by robic dzieci! Z największą Islamizacją borykają się te kraje, gdzie najbardziej rozwinięty jest system socjalny. Pozdrawiam
12 września 2011 o 19:38
Pozdrawiam Judeo-liberała!
14 września 2011 o 05:05
Jarzyn bredzisz,żeby dostać socjal trzeba być obywatelem UE lub azylantem.Jak sie zostaje obywatelem?Przez multikulturalne zwiazki małzenskie,długi staż pracy(szczegolnie w poszukiwanych na rynku zawodach)łaczenie rodzin,bycie uczniem lub studentem.
8 grudnia 2011 o 13:04
Autor nie ma najmniejszych umiejętności w dziedzinie słuchania ze zrozumieniem. Niemożliwe, żeby ktoś zdolny pisać na komputerze nie odróżnił stwierdzenia, że w gospodarce chodzi o to, by miejsc pracy było coraz mniej (chodzi o postęp technologiczny i automatyzację) od stwierdzenia, że trzeba likwidować miejsca pracy. Artykuł tendencyjny, bez wartości, niemerytoryczny i dziwię się, że pojawił się na tym portalu.
Na dodatek bezczelnie imputuje jakieś brednie Korwin-Mikkemu.
10 grudnia 2011 o 16:27
„Narodowym” fanom libertariańskich bredni ku rozwadze:
http://www.theamericanconservative.com/article/2005/mar/14/00017/