Sprawa suwalskiej policyjnej prowokacji przeciwko działaczom Narodowego Odrodzenia Polski (patrz: http://www.nop.org.pl/2011/08/03/suwalki-nielegalna-operacja-policji-przeciwko-nop/) nabiera coraz większego rozgłosu i tempa. Nerwowo nie wytrzymali lokalni funkcjonariusze, którzy publiczne „puścili farbę”. Rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach, Krzysztof Kapusta, na łamach Gazety Współczesnej (http://www.mmsuwalki.pl/artykul/uczestnicy-manifestacji-skarza-sie-ze-policjanci-byli-brutalni-401946.html) przyznaje: „Manifestujący posługiwali się symbolem, który znajduje się na liście zakazanych”.
Zakazanych? Przez kogo – bo na pewno nie przez polski system prawny, na usługach którego pozostaje policja. Dodajmy – wyłącznie na jego usługach. Symbol Ręki z Mieczem, zarejestrowany od 1992 w sądzie rejestrowym jako oficjalne logo Narodowego Odrodzenia Polski, partii politycznej nr EwP 58, zgodnie z Ustawą o partiach politycznych podlega ochronie prawnej (art 17 Ustawy). Nie jest więc na żadnej legalnej „liście zakazanych”; wręcz przeciwne – znajduje się „na liście specjalnie chronionych” przez prawo znaków.! Nie wiadomo, jaka listą posługuje się suwalska policja – wiadomo jednak, że w świetle prawa jest ona nielegalna. Policjanci (a więc funkcjonariusze publiczni) nie mogą w swojej pracy kierować się innymi wskazaniami, niż ustawowo określone. Korzystanie z zewnętrznych list przeciwników politycznych jest zwyczajnym przestępstwem. Zwalczanie legalnych partii I ich zarejestrowanych symboli jest przestępstwem również. Rzecznik suwalskiej policji „zakapował” więc nie tylko siebie, ale także przełożonych i kolegów. Tego nie da się już ani odkręcić ani zafałszować, tym bardziej, że wypowiedź Kapusty została sfilmowana i upubliczniona na serwisie YouTube (i oczywiście zarchiwizowana przez NOP). Teraz: albo Kapusta i towarzysze trafią na zieloną trawkę lub pod cele – albo tez policyjna władza zwierzchnia weźmie ich w obronę, tym samym przyznając, że jest największa organizacją przestępczą w kraju. W tej sprawie władze Narodowego Odrodzenia Polski skierowały – w trybie dostępu do informacji publicznej – pismo do Komendanta Głównego Policji. Przedstawiamy je poniżej.
5.08.2011
Komendant Główny Policji Warszawa
W trybie dostępu do informacji publicznej wnosimy o udzielenie następujących informacji. W związku z prowokacją suwalskiej policji, o której w specjalnym piśmie poinformowaliśmy Komendanta Wojewódzkiego w Białymstoku (pismo do wiadomości otrzymał również Komendant Główny Policji) publicznie głos zabrał rzecznik Komendy Miejskiej w Suwałkach, Krzysztof Kapusta. Na łamach „Gazety Współczesnej” (http://www.mmsuwalki.pl/artykul/uczestnicy-manifestacji-skarza-sie-ze-policjanci-byli-brutalni-401946.html , patrz również załącznik) stwierdził między innymi: „Manifestujący posługiwali się symbolem, który znajduje się na liście zakazanych”. Jako że wypowiedź dotyczy symbolu Ręki z Mieczem (tzw. Falangi), zarejestrowanego symbolu legalnej partii politycznej (EwP 58) Narodowego Odrodzenia Polski, symbolu, chronionego z mocy prawa (art 17 Ustawy o partiach politycznych), zwracamy się o udzielenie następujących informacji:
1. Symbol Narodowego Odrodzenia Polski jest zarejestrowanym logo partii, prawnie chronionym, i nie może w związku z tym znajdować się na żadnej legalnej liście symboli zakazanych, którymi posługują się funkcjonariusze publiczni (z mocy ustawy są nimi policjanci) pytamy więc: – jaką listą posługuje się suwalska policja? – kto taką nielegalną listę wprowadził w strukturę policyjną? – kto – osoba/instytucja/wydział – jest jej autorem, kto ją uzupełnia i weryfikuje?
2. W związku z tym, że wspomniana lista ma charakter z mocy prawa nielegalny, czy: – władze centralne policji wyciagną konsekwencje służbowe i karne w stosunku do funkcjonariuszy wykonujących zalecenia zawarte na nielegalnej „liście zakazanych symboli”; – jeśli tak – jak szybko można spodziewać się takich działań; – jeśli nie – to jaka jest podstawa prawna do braku reakcji i zastosowania przewidzianych prawem sankcji wobec funkcjonariuszy pozostających na usługach nie państwa a osób/środowisk, które za pośrednictwem agend państwowych realizują własne, prywatne cele.
3. Jak władze centralne policji zamierzają zrekompensować NOP nielegalne działania podległej sobie suwalskiej jednostki policji wymierzone w naszą partię.
Dawid Gaszyński
rzecznik prasowy Narodowego Odrodzenia Polski
do wiadomości:
Minister Sprawiedliwości
Minister Spraw Wewnętrznych
Prokurator Generalny
Rzecznik Praw Obywatelskich
media
7 sierpnia 2011 o 16:16
Jak zobaczyłem tytuł to się ucieszyłem bo myślałem że już po sprawie ale chyba bez pozwu się nie obędzie.
W poprzednim artykule była mowa o tym że policja może się posługiwać listą sporządzoną przez Nigdy Więcej, bez mocy prawnej. Jeśli tak się rzeczywiście okaże to chyba po procesie z tymi policjantami będzie trzeba pozwać również NW, nie tylko dla samej przyjemności ale również z konieczności jeśli narodowcy chcą normalnie funkcjonować.
7 sierpnia 2011 o 20:42
Widząc tytuł tez sądziłem iż policja przyznała się do błędów. Co do NW to chyba ich działania są nielegalne z tym przekazywaniem jakichkolwiek informacji policji odnośnie czegokolwiek.
Zróbmy listę symboli skrajnie lewicowych i tez przekazujmy ją policji w momencie manifestacji skrajnej lewicy.
7 sierpnia 2011 o 20:58
@Nacjonalista,
Policja się przyznała, do działań nielegalnych.
3 marca 2014 o 08:31
ciągle słyszę o nielegalnych działaniach policji wobec obywateli. Czy ta organizacja o charakterze zbrojnym mogłaby wreszcie bronić polaków?