Najpierw uwzięto się na kibiców zamykając stadiony, teraz nadszedł czas na uprzykrzanie życia zawodnikom. Podczas zeszłotygodniowego spotkania drugiej ligi wschodniej pomiędzy Zniczem Pruszków a Pelikanem Łowicz delegat PZPN nakazał bramkarzowi gości Witoldowi Sabeli zakleić numer 88 na plecach.
Wysłannik PZPN swoją decyzję argumentował tym, że skinheadzi używają liczb 88 i 18, jako symboliki nazistowskiej. W pomeczowym komentarzu bramkarz tłumaczył – „Gram z tym numerem od lat i nigdy nie sądziłem, że będę miał z tym problemy. Numer wybrałem ze względów osobistych, a nie z sympatii do Hitlera czy nazistów.”
W dzisiejszych czasach raczej nic już nas nie zdziwi… brakuje jeszcze tylko: „Szkoła Podstawowa nr. 18 zamknięta na wniosek Donalda Tuska”.
1 czerwca 2011 o 20:42
Dobre A nasz profil na FB miał jeszcze nie tak dawno 1488 userów
1 czerwca 2011 o 22:41
Zaraz ktoś wpadnie na pomysł zmiany daty urodzenia obywatelom z rocznika 88 lub w ogóle ich ukarać i zamknąć.