Znana „patriotyczna” partia PiS skrytykowała rząd Donalda Tuska za nieodpowiednią postawę względem Stanów Zjednoczonych. Jak stwierdził znany z przypowieści o „patriotycznych kamikadze na wózkach golfowych” Karol Karski, Polska nie wysyłając u boku Wuja Sama jednostek wojskowych do walki o „demokrację” w Libii stała się „rzecznikiem interesów Rosji i Niemiec”. Pan Karski jest niezadowolony ze stanu polskiej armii, która nie może walczyć u boku „sojusznika”.
Na podstawie: Onet/Polsat News
Dzielny kierowca meleksa nie może pogodzić się ze stanowiskiem polskiego rządu względem polityki USA, które choć trochę odbiega od preferowanej przez „prawdziwych patriotów” pozycji na kolanach. Znanej z troski o budżet i sytuację najuboższych partii jak widać nie przeszkadzają miliardy utopione w Iraku oraz Afganistanie i z chęcią otworzyłaby nowy front. Czego nie robi się dla swoich mocodawców lub dokładniej, czego nie robi się w imię nieodwzajemnionej miłości. Poseł Karski wraz ze swoimi przyjaciółmi zawsze może wsiąść na pokład Tupolewa i dokonać brawurowej akcji nad Trypolisem. Zostanie wtedy bohaterem „demokratycznego świata”.
22 marca 2011 o 09:35
Nie wiem, czy tam są jacyś mocodawcy. To raczej zwykli durnie. Leninowscy pożyteczni idioci w wersji pseudopatriotycznej.
22 marca 2011 o 09:50
Ich mocodawcami są zawsze USrael i UE ;). Dobra decyzja rządu Tuska, na szczęście neokony z PiSuaru już nie maja wpływu na to gdzie i ile wysyłać naszych najemników.
22 marca 2011 o 11:40
Spora część naszej tzw. „klasy politycznej” jest chyba genetycznie uwarunkowana do włażenia komuś w doopę. Jak nie nieboszczce CCCP to Stanom Zażydzonym.
Ale najfajniejsza jest megalomania i zadęcie tych kolesi.
Kolejne ekipy, wspólnie i w porozumieniu, doprowadziły Armie do rozkładu a teraz pobrzękują nieistniejącą szabelką.
Żeby farsa była jeszcze śmieszniejsza mogą zadeklarować wysłanie do Libii kilku bombowców strategicznych lub paru naszych atomowych okrętów podwodnych.
A co im szkodzi…
22 marca 2011 o 14:20
Decyzja Tuska, podobnie jak w sprawie słynnych szczepionek, nie jest decyzją sensu stricte. Po prostu w tym roku są wybory, a wysłanie armii, nawet tak badziewnej jak armia III RP wymaga środków (bo Polska jest jedynym krajem, ktora od US nigdy nie potrafila wydebic obiecanych zwrotów nakładów na wojenki o demokrację) – a środków brak nawet na łatanie łat i dziur w zarzadzaniu krajowym. Wyłożenie na stół resztek kasy na Libie, oznaczałoby zarżnięcie się w kraju, a to oznaczałoby przewalone wybory.
Jesli jednak Tusku utrzyma sie przy żłobie po nastepnych wyborach, to wchodze w każdy zakład, że chociażby w w kraju musieli masowo jeść kamienie, to w ewentualnej wojence przeciwko chociazby Iranowi, jezeli wybuchnie po wyborach, polska armia radośnie bedzie maszerowac z pochodniami demokracji
22 marca 2011 o 14:27
@ Firefly,
Zgadzam się, z tym że polska armia tak radośnie po Iranie nie pomaszeruje. Przewiduję znacznie dotkliwsze straty niż te w Iraku & Afganistanie włącznie.
22 marca 2011 o 15:18
pomaszerują, pomaszerują, nie bede mieli innego wyjscia, zeby dogonić amerykańskie hummery , bo osiołków juz w Polsce nie produkują
22 marca 2011 o 16:49
To nie jest dobra decyzja Tuska, nas po prostu w tej chwili nie stać na interwencje w Libii to raz, dwa jesteśmy kompletnie nie przygotowani a trzy zbliżają się wybory więc po co mu zamieszanie wokół kolejnej wojny. Ja oczywiście uważam, że interwencja w Libii to wtrącanie się w sprawy suwerennego państwa. Nie cierpię socjalisty i zamordysty Kadafiego i życzę rebeliantom powodzenia ale nie można się wtrącać i łamać niepodległości Libii.
22 marca 2011 o 17:45
Decyzja rządu była dobra, nie stać nas na te wojowanie w Libii, poza tym reżim Kadafiego nie był zagrożeniem dla interesów polskich, ba nawet niektóre firmy polskie stracą finansowo na tym, że w Libii mamy w tej chwili konflikt zbrojny, o czym Pan Karski zapomina.
Kadafi to psychopata i nie powinie dalej Libią rządzić tacy jak oni nadają się tylko i wyłącznie na szubienicę.
Jednak sytuacja tam nie jest w żaden sposób przejrzysta, nie wiemy kim sa powstańcy?? Kto jest ich przywódcą itd. Oby najeźdźcy nie robili przysługi różnej maści ekstremistom /wahabitom/ lub nawet Al Kaidzie, bo wtedy to będzie ogromna kompromitacja.
22 marca 2011 o 17:55
Harald
Wiemy kto przewodzi powstańcom.Al Kaida czyli dziecko CIA a konkretnie Brzezińskiego.Żydzi rządzący Ameryką używają jej do wzniecania pożarów w krajach nie lubianych przez Izrael po to aby móc potem je najeżdżać i destabilizować cały świat muzułmański aby nigdy nie rozwinął się na tyle aby móc zagrozić Izraelowi.Pooglądaj Alex’a Jones’a a dowiesz się więcej.
22 marca 2011 o 18:06
@Firefly
Oczywiście zgadzam się z Tobą co do motywów, którymi kierował się premier Tusk. Ale nawet tego typu wyrachowanie oceniam z mojego punktu widzenia pozytywnie
Scenariusz futurystyczny – Najjaśniejszy Kaczyński przemawiający na wiecu w Bengazi, Marszałek Karski jako szef korpusu ekspedycyjnego “Polskie Lwy Pustyni” i reprezentanci polskiego parlamentu/rządu na pokładzie samolotu Hercules z inskrypcją “Boski Wiatr” atakujący w straceńczej misji kwaterę główną wojsk Kaddafiego.
22 marca 2011 o 18:13
Czemu tak się czepiasz Lecha Kaczyńskiego. Można go krytykować ale akurat nie za ten wiec. Gruzja zawdzięcza mu swoją niepodległość a Polska mogła stać się ważnym graczem na arenie międzynarodowej. Tusk woli lizać buty wszystkim dookoła. Fakt Kaczyński podpisał traktat lizboński co było strasznym błędem. Inna sprawa, ze wcześniej ratyfikował go parlament a prezydent i tak długo czekał niestety podpisał też Klaus i traktat wszedł w życie.
Ale nie porównujmy sytuacji w Gruzji i w Libii. Rosjanie napadli na niepodległy kraj bo to by odebrać część jego terytorium a całkiem przy okazji zniszczyli gruzińskie instalacje gazowe.
22 marca 2011 o 18:21
Wzruszyłem się tą laurką. Polski prezydent dbający o „niepodległość” jakiegoś amerykańskiego protektoratu i podpisujący jednocześnie traktat lizboński. Super. Zawsze zastanawiały mnie wśród tzw. narodowców zachwyty nad Kaczyńskim, który jak na prawdziwego „patriotę” przystało uważał „nacjonalizm za zło”. Potem ludzie dziwią się słabości tzw. RN, ale w sumie chyba nawet nie ma czego żałować. Ta trupiarnia od PiS w zasadniczych kwestiach niewiele się różni, w zasadniczych, a nie w mundurkach, archeologii i jakimś emocjonalnym patriotyzmie.
Katechon Tusk jak widać nie wszystkim „liże buty”, co pokazuje na razie w kwestii Libii. Mówimy jednak o tym jednym przypadku i z przymrużeniem oka.
Co do Kaddafiego, przynajmniej od 2003 roku jest on faktycznie „socjalistą” jak się patrzy
22 marca 2011 o 18:57
@PolskiNarodowiecND są tacy co uważają Al Kaide za wymysł amerykańskich propagandzistów, który ma na celu wzniecanie strachu wśród opinii publicznej o raz cały czas umocnić wpływy jankesów na Bliskim Wschodzie, w celu walki właśnie z Al Kaidą:) Czyli tzw. strategia na straszaka:) Ale nie o tym mowa…
Jeżeli nie ujawni się żaden z ważniejszych powstańców z Bengazi to może być problem…
22 marca 2011 o 19:55
Mówiłem wcześniej i to nie jest chyba tylko moja opinia, Tusk nie zdecydował się na udział bo Klich zrobił w armii to co zrobił, do tego dziura budżetowa itd. Poza tym zbliżają się wybory. Jednocześnie Tusk grzecznie poparł samą akcję. Spójrzmy też na to co robi w stosunku do UE, co każą to robi, Tusk stosuje zasadę, że można kwestionować głosy w kraju ale nie to co każe Bruksela.
Ja też negatywnie oceniam część posunięć w polityce Kaczyńskiego, ale to w końcu on przywracał pamięć o Żołnierzach wyklętych, generalnie miał spore sukcesy w polityce historycznej. Nie rozumiem dlaczego określasz Gruzję jako protektorat amerykański. Gruzja jest państwem narodowym, ich rząd można lubić lub nie ale nie można im odbierać prawa do niepodległości. Rosja napadła na wolny kraj i to w intencjach dużo gorszych niż te którymi w ataku na Irak kierowały się Stany Zj.
22 marca 2011 o 23:57
Narodowiec, kiedy byłem jeszcze szczeniakiem, noszącym w torbie za bratem klej do plakatów, a była to zima 1982, kurewsko zimna, Komunikacja oczywiscie nie chodziła, bo ludowe wojsko polskie pacyfikowało wlasnie warszawskie zajezdnie tramwajowe i autobusowe, dobry general Jaruzelski uruchomił dla mieszkańców odległych dzielnic komunikacje autokarową. Wygodne autokary, ciepelko, ach.. ach.. Pomnik mu za to postawić, ani chybi. Bo przecież dobry był, nie dawal ludziom zmarznąć na przystankach.
To tak a propos „przywracania pamieci zolnierzom wyklętym”. Po pierwsze nie Kaczynski przywracal, po przywracanie pamieci trwało od lat 80, i akurat te formacje, w których udzielali się bracia K. , na tematy zolnierzy wykletych nie wydały ANI JEDNEJ KSIĄŻKI. Warto przypomnieć, kto wydawał: Wydawnictwo „Jestem Polakiem” (NOP) : Z. S. SIEMASZKO „NSZ”, Bohun Dabrowski „Byłem Dowodcą Brygady Świętokrzyskiej”, „Zeszyty do historii NSZ”, S. Kluz „W potrzasku dziejowym. WiN na szlaku AK” i pare innych. Wydawnictwo „Periculum”: ZS Siemaszko „NSZ”, i dwa czy trzy wydawnictwa broszure „NSZ- ZJ”, bodaj Jaworskiego.
Zolnierzy wykletych juz po upadku komuny tez jakoś nikt z tegoż Pecetowego, pozniej PiSowego środowiska nei głaskał – ani Swiatowej Federacji AK, ani tym bardziej zwiazków kombatanckich NSZ czy WiN. Ta milosc do wykletych to dzielo ostatnich lat, szukanie, budowanie dla siebie „narodowo-niepodleglosciowych” korzeni. Tak wiec z tymi osiagneiciami Kaczorrów byłbym ostrożny.
Co do Gruzji – bez wzgledu na ocene, czy slusznie czy nieslusznie poparli tę czy nie inna stronę – to był wybór polityczny.
Jezeli sobie zadasz trud przeczytania przemowienia Kaczora w czasie wizytyw GRuzji – o samej niepodleglosci Gruzji jest tam moze 1/10 textu – cala reszta, to wiernopoddancze wypowiedzi dla USA. Kaczor poparl Gruzję, bo takie mial zadanie, i tak do tego podchodzil.
Ale decydujące o jego ocenie jest cos innego – podpisanie traktatu lizbonskiego. Prawdziwy polityk, polski, poddal by to pod referendum. Mial taka mozliwosc, a tak, wpisal sie jak cala reszta mainstreamu w nurt zdrady. I tyle.
23 marca 2011 o 15:05
@Firefly
Skoro mogą istnieć „nacjonaliści” od sponsora Giertycha vel RomanTVN24, to mogą być też „nacjonaliści” od Kaczyńskich. Pluralizm ponad wszystko.
23 marca 2011 o 16:12
Polską armię poprostu strach im tam wysłac, po pierwsze brak środków ,po drugie jakby kogoś zestrzelili to dopiero by szum był ,we wszystkich środowiskach…