Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami coraz mniej prawdopodobny zdaje się być scenariusz jakoby wstrząsająca egzekucja, która odbyła się kilka dni temu w Krakowie miała zabarwienie kibicowskie. Władze, policja i spore rzesze kibiców skłaniają się do wersji mówiącej o porachunkach gangów narkotykowych.
- Zabójstwo mężczyzny na krakowskim osiedlu nie było wynikiem porachunków pseudokibiców, lecz gangsterów, pod płaszczykiem rozrachunków kibicowskich – powiedział w czwartek prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Żaden z uczestników konferencji nie chciał jednak ujawnić, skąd wiadomo, że poniedziałkowe zabójstwo nie dotyczyło porachunków pseudokibiców. Jedynie prezydent dał do zrozumienia, że wynika to z ustaleń operacyjnych policji.
Obecni podczas konferencji przedstawiciele stowarzyszeń kibiców Cracovii i Wisły Kraków potępili eskalację przemocy.
Żródło: kibice.net
21 stycznia 2011 o 19:08
Ale krzyk po całej Polsce się podniósł, że kibole, że chuligani stadionowi, że to, że tamto. A tu się okazuje, że jednak nie kibice a zwykłe narkotykowe porachunki. I co?Jakoś nie było słychać by ci, co pisali te kalumnie przeprosili środowisko kibicowskie.
21 stycznia 2011 o 20:40
I tak w rezultacie powołano specjalną komórkę w policji, która teraz jeszcze bardziej będzie gnębić kibiców.
21 stycznia 2011 o 22:18
To oczywiste, że to zdarzenie będzie wykorzystane do walki z kibicami… Bo to na stadionach jest ostatni bastion wolnego słowa ;>