Podsumowanie 10. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy + trybuny.

Za nami już 10. kolejce piłkarskiej Ekstraklasy, w której padło wiele bramek, a na brak emocji nikt nie mógł narzekać. Przegrana Jagiellonii z Widzewem 4:1 okazała się miłą niespodzianką dla sympatyków RTSu, a mecz przyjaźni w Krakowie pomiędzy Wisłą, a Lechią Gdańsk przyniósł aż 7 bramek co stanowi rekord tej kolejki.

Miłą niespodziankę sprawiła Legia Warszawa w Kielcach wygrywając aż 1:4 z miejscową Koroną w absolutnym hicie kolejki. Od 31. minuty Korona zmuszona była do gry w dziesiątkę po tym jak bramkarz Korony- Zbigniew Małkowski ujrzał czerwony kartonik za faul taktyczny w polu karnym. Szybko, bo już w 6. minucie Legia objęła prowadzenie. Z rzutu rożnego piłkę wybija Tomasz Kiełbowicz w odpowiedzi Michał Kucharczyk uderza piłkę głową i trafia w słupek, od razu dobija piłkę, która zostaje odbita przez Pavol Staňo i dopiero za trzecim razem, już leżąc na murawie Kucharczyk trafia piłkę do siatki. 28. minuta i wyrównanie dla Korony. Hernâni z pierwszej piłki odgrywa do Jacka Markiewicza, którego mocny strzał wybija bramkarz Legii w prost do Pavol Staňo, a ten z dobitki wyrównuje na 1:1. Do Końca meczu już wyraźna dominacja Legii- świadczyć o tym mogą kolejne 3 zdobyte bramki. Gole dla gości zdobyli jeszcze: Ivica Vrdoljak w 35. minucie z rzutu karnego, Maciej Iwański w 65. i Miroslav Radović 88.

Trzeci raz z rzędu remisuje Śląsk Wrocław, tym razem w wyjazdowym spotkaniu z Polonią Bytom 0:0. Pierwsza połowa bardzo słaba w wykonaniu Polonii jak i gości, dużo podań, mało zagrożeń pod bramką rywala. W 40. minucie naprawdę bliscy zdobycia bramki byli gospodarze. Po rzucie wolnym dla Polonii piłkarze aż czterokrotnie uderzali w bramkę Śląska, lecz Marián Kelemen okazał się niepokonany. W 59. minucie stu procentowej sytuacji nie wykorzystał Śląsk. Po fatalnym błędzie bramkarza Polonii Szymona Gąsińskiego, który wyrzucił piłkę wprost pod nogi Waldemara Soboty, jednak lob tego zawodnika omija bramkę. Końcówka spotkania to wyraźny atak Śląska, który nie pozwala rywalom wyjść poza swoją połowę. Mimo to jak we wcześniejszych częściach spotkania nikt nie zdołał umieścić futbolówki w siatce. Po nudnym widowisku mecz kończy się remisem.

W Warszawie podopieczni Pawła Janasa zwyciężają 3:0 nad ostatnią w tabeli Cracovią. 5. minuta meczu i atak Cracovii swojej sytuacji nie wykorzystał Ntizabonkiza, który trafia w bramkarza. Już w drugim meczu tej kolejki pierwsza bramka padła w 6. minucie. Po sporym zamieszaniu w polu karnym piłka trafia wprost na buta Łukasza Trałki, który idealnym lobem umieszcza piłkę w siatce bramki Marcina Cabaja. 13. minuta i kolejna akcja Cracovii w wykonaniu Ntizabonkiza Saidi- po strzale piłka trafia jedynie w słupek. Ntizabonkiza Saidi piłkarz Cracovii tego dnia miał swoje „pięć minut”. Kilka dogodnych sytuacji, w których zabrakło szczęścia nie pomogło gościom w odbiciu się od dna tabeli. Była to już ósma porażka pasów w tym sezonie.

GKS traci cenne trzy punkty drugi raz z rzędu, tym razem z Arką Gdynia przegrywając na wyjazdowym spotkaniu 1:0. Bramkę dla Arki w 40. minucie zdobywa Mirko Ivanovski. Było to setne zwycięstwo Arki w Ekstraklasie. Mecz rozpoczął się od minuty ciszy na cześć p. Józefy Wojciechowskiej, która od wielu lat była wierną fanką Arki. Kibicom znana jako „Pani Czesia”, a piłkarzom i działaczom znana z wręczania kwiatów z własnej inicjatywy- w tym roku skończyłaby 86 lat. W 40. minucie na prowadzenie wysunęła się Arka. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Burkhardt piłkę głową odbija macedoński piłkarz Mirko Ivanovski po czym zdobywa gola dla miejscowych. Podczas meczu groźnej kontuzji doznał Denis Glavina walcząc w powietrzu o piłkę zderzył się głową z da Silvą. Z podejrzeniem złamania kości policzkowej piłkarza odwieziono do szpitala.

Lider z Białego stroku nie wykorzystuje szansy na umocnienie się w tabeli i przegrywa na wyjazdowym spotkaniu z Widzewem 4:1. Kiepska dyspozycja Jagiellonii doprowadziła do tego, że w pierwszej połowie stracili już trzy bramki. Kolejnego Widzew zdobył w 55. minucie po strzale Piotra Grzelczaka. Po otrzymaniu podania w polu karnym od Šernasa Grzelczak nie miał problemów z pokonaniem bramkarza gości. Pogrążony lider zdołał odrobić straty w 77. minucie po strzale Tomasza Frankowskiego. Pozostałe bramki dla Widzewa zdobyli Marcin Robak w 8. i 17. minucie, zaś Mindaugas Panka w 43.

Mnóstwo goli padło w meczu „przyjaźni” pomiędzy Wisła, a Lechią Gdańsk. Kibice zapewne woleliby remisowy rezultat spotkania, lecz Wisła wygrywa na Lechią 5-2. Gości wysuwają się na prowadzenie już w 11. minucie spotkania. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Osman Chavez nie upilnował Krzysztofa Bąka, który ładną główką w prawy róg pokonał Pawełka. W pierwsze części spotkania można było zaobserwować wiele błędów Wisły, Lechia mogła prowadzić już 0:3. Wiślacy wyrównali w 30. minucie. Była to dopiero druga dogodna akcja gospodarzy, którą dobrze wykorzystał Patryk Małecki. Po tej bramce Wiśle zdecydowanie rozwinęły się skrzydła i od tej pory górą na boisku byli gospodarze. Kolejne bramki dla Wisły zdobyli Radosław Sobolewski w 46. Paweł Brożek w 67. z rzutu karnego i dwie Andraž Kirm kolejno w 69. oraz 83. minucie. Drugiego gola dla Lechii zdobywa Tomasz Dawidowski w 82. minucie.

Świetna passa Górnika trwa, w zeszłym tygodniu pokonał ubiegłorocznego vicemistrza- Wisłę Kraków, a w 10. kolejce wygrał z mistrzem- Lechem Poznań 2:0.Dwie bramki dla Górnika zdobył Marcin Wodecki w 44. i 67. minucie. Lechici od 77. minuty grali w osłabieniu po tym jak Dimitrije Injac ujrzał drugi żółty kartonik, a za chwilę czerwony. W doliczonym już czasie meczu czerwoną kartkę ujrzał piłkarz gospodarzy Mariusz Przybylski, który uderzył zawodnika z przeciwnej drużyny. Lecha Poznań dzieli już tylko jeden punkt przed strefą spadkową. Co się stało z mistrzem?

Mimo bezbramkowego remisu w Lubiniu to na brak emocji zgromadzeni kibice nie mogli narzekać, a to wszystko dzięki dominacji Zagłębia na boisku. Dla Ruchu powinien to być zadowalający rezultat, goście w drugie połowie tylko raz wyprowadzili akcję, która mogła zagrozić bramce Lubinian. Natomiast nastroje w obozie gospodarzy nie najlepsze, brakowało skuteczności i celności. Niestety… było wiele akcji, które mogły doprowadzić do okazałego wyniku, a tak pozostało tylko 0:0.

Oznaczenia: M: Meczy, W: Wygranych, R: Remis, P: Przegranych, Gz: Gole zdobyte, Gs: Gole stracone, Rg: Różnica goli, Śg: Średnia zdobytych goli na mecz, Pkt: punkty.

Wieści z trybun:

Korona – Legia
Brak kibiców gości na tym meczu z powodu zakazu, który został nałożona na klub za ostatnie zajścia podczas meczu Widzew – Legia. Kibice Legii w ten dzień zorganizowali kontrmanifestację przeciwko marnotrawieniu miejskich pieniędzy na stadion dla Polonii. Kontra zgromadziła około 700 fanów Legii.

Polonia Bytom – Śląsk Wrocław
Na piątkowym wyjeździe kibiców Śląska w Bytomiu zameldowało się 380, u miejscowy debiutuje nowa flaga zgodowa „Blue Reds For Ever” z herbami Polonii i Odry Opole. Obie ekipy bez opraw.

Polonia Warszawa – Cracovia Kraków
Na K6 melduje się około setki kibiców zaprzyjaźnionej Cracovii. Gospodarze prezentują skromną oprawę, w której wykorzystują sektorówki w barwach obu klubuów, kilka flag na kij oraz szarfy w barwach. Po meczu obie ekipy udają się na manifestację pod hasłem „Nowy stadion dla Polonii”.

Arka Gdynia – GKS Bełchatów
Mecz rozpoczął się od minuty ciszy podczas której kibice Arki odpalają dużą ilość rac dopełnionych transparentem na błocie. Kibice gości pojawili się na tym meczu, lecz nie wiem w jakiej liczbie.

Widzew Łódź – Jagiellonia Białystok
W Łodzi zawitało 800 kibiców z Białegostoku z dobrą oprawą. Gospodarze tego dnia dobrze dopingują przez całe spotkanie, wspierani byli przez 30 osobową grupę fanów Ruchu Chorzów.

http://www.youtube.com/watch?v=Bu-gwY52egs

Wisła Kraków – Lechia Gdańsk
Jak to bywa podczas „meczów przyjaźni” ciężko określić liczbę przyjezdnych, na stadionie przy Reymonta zasiadło 15 tyś. widzów. Na trybunie kilka flag na kiju.

Górnik Zabrze – Lech Poznań

Górnik nie przyjmuje kibiców gości na stadionie pomimo tego w Zabrzu melduje się w 190 osób, podczas trasy zabawa z inną Śląską ekipą. Gospodarze prezentują oprawę złożoną z machajek.

Zagłębie Lubin – Ruch Chorzów
To był chyba najciekawszy mecz pod względem kibicowskim. W klatce zasiadło 1050 sympatyków Ruchu, miejscowi prezentują starannie wykonaną sektorówkę, która przedstawiła mapkę województwa Dolnośląskiego wraz z datą powstania klubu, a całość dopełniał transparent w górnej części trybuny z hasłem: „Tradycja nigdy nie zginie”, zaś na dole „Póki my żyjemy”.

GÓRNIK ZABRZE - Lech Poznań, foto: waszapilka.pl

Górnik Zabrze – Lech Poznań, foto: waszapilka.pl

WIDZEW ŁÓDŹ - Jagiellonia Białystok, foto: waszapilka.pl

Kibice Polonii Bytom podczas meczu ze Śląskiem Wrocław, foto: waszapilka.pl

Oprawa miejscowy w meczu Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów, foto: waszapilka.pl

Kibice gości- Zagłebie Lubin - Ruch Chorzów, foto: waszapilka.pl