Zapewne każdy pamięta „Fanatyka” – film o młodym Amerykaninie żydowskiego pochodzenia, dla którego przystąpienie do neonazistowskiej subkultury było wyrazem buntu przeciwko własnemu dziedzictwu. A gdyby zebrać całą grupę takich młodych zbuntowanych Izraelitów, do tego w samym sercu Ziemi Obiecanej? Nie trzeba kręcić filmu, życie samo już napisało scenariusz.
Patrol 35 to zbuntowana młodzież, która ewidentnie poszła na całość w sztuce kontestowania miejscowych norm społecznych, otaczając kultem oprawców swoich dziadków. Organizacja o nazwie jakby rodem z japońskiego komiksu jest najprawdziwszą w świecie grupą neonazistów działającą w… Izraelu. Składa się – naturalnie – z samych obywateli tego kraju, do tego legitymujących się autentycznym pochodzeniem żydowskim.
W 2008 roku ośmiu członków grupy Patrol 35 – imigrantów z byłego ZSRR pochodzenia żydowskiego w wieku od 16 do 19 lat, którzy osiedlili się w Izraelu korzystając z Prawa Powrotu – zostało aresztowanych i postawionych przed sądem w Tel Awiwie za napastowanie gejów, narkomanów, chasydów, nielegalnie pracujących cudzoziemców, szczególnie gorliwych praktyków judaizmu oraz bezczeszczenie synagog malunkami swastyk.
Sprawa wywołała poruszenie w całym Izraelu, a w otrząśnięciu się z szoku z pewnością nie pomógł fakt, iż jeden ze skazanych okazał się wnukiem więźnia ocalałego z Holokaustu. Wnuczek i jego koledzy uzbrojeni w broń palną, materiały wybuchowe, noże i portrety Adolfa Hitlera, swoje wyczyny upamiętniali nagraniami video, które posłużyły policji jako materiał dowodowy w sprawie.
Sprawcy muszą odsiedzieć w więzieniu od roku do kilku lat. Przywódca i założyciel szajki, Erik Bonite alias Eli Nazista, dostał wyrok 7 lat pozbawienia wolności. Jako zwolennik doktryny Hitlera i jednocześnie osobnik świadomy własnych etnicznych korzeni, okazał się konsekwentny do bólu w swojej skądinąd trudnej do pogodzenia postawie – „nie chcę być ojcem żadnego śmiecia, który miałby w żyłach chociaż promil żydowskiej krwi” – wyznał szczerze i prosto z mostu.
Maciej Wietrzyński
wiadomosci24.pl
Za: Wolna Palestyna
3 września 2010 o 16:15
Na początku pomyślałem że to chore i nie normalne. Skoro Polsce , Krajach Bałtyckich można spotkać fanatycznych wielbicieli komunizmu i są wnukami ofiar komunizmu. dziwne jest to że tych Izraelskich nazistów złapała Policja to jest dziwne. Bo gdy zaatakował Ortodoksyjnego Żyda na pewno oni by z nim się rozprawili. Wystarczy popatrzeć na demonstracje Chasydów tam policja ma poważne problemy by powstrzymać demonstrantów. Dziwne też że do padli ich bojówki Syjonistyczne.
3 września 2010 o 20:53
„Skoro Polsce , Krajach Bałtyckich można spotkać fanatycznych wielbicieli komunizmu i są wnukami ofiar komunizmu”
Równie dobrze można wpisać tak o polskich wielbicielach typu „18″ itp.
3 września 2010 o 23:02
Tylko jak oni godzą ze sobą swoje pochodzenie z ideologią jaką wyznają ? Przecież to się w końcu wyklucza.
3 września 2010 o 23:48
Możnaby powiedzieć, że w Izraelu mamy dwa typy kontynuatorów hitleryzmu: jedni to Ci wspomniani naśladujący go w sposób czysto werbalny, drudzy, którzy w pełni przyswoili sobie koncepcje szowinizmu narodowego, rasizmu, oraz eksterminacji „gorszych” nacji to syjoniści.
4 września 2010 o 18:00
Nie nazywałbym syjonistów kontynuatorami nazizmu. W Trzeciej Rzeszy karano aryjczyków za stosunek z żydem. W Izraelu karze się podludzi, tj. Palestyńczyków, a puszczalskie żydówki zostawia w spokoju..
19 kwietnia 2019 o 13:37
Drobna pomyłka, ta organizacja nie nazywała się Patrol 35 tylko Patrol 36.
19 kwietnia 2019 o 13:40
Kuriozalny jest fakt, że organizacja sama była antyżydowska, a atakowała nieżydowskich imigrantów, przecież jeśli byli przeciwko Izraelowi to powinni popierać wszystko co jest dla Izraela szkodliwe…
20 kwietnia 2019 o 09:46
http://web.archive.org/web/20071112174134/http://www.nacjonalista.pl/wiadomosci.php?id=2660&licz=1
Sytuacja podobna do tej, mieszanina syjonizmu i nazizmu