Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
5 lipca w mieście Prato aktywiści CasaPound Italia złożyli wieniec pod pomnikiem poświęconym Giuseppe Garibaldiemu na placu San Francesco. Gestem tym oddano hołd temu włoskiemu patriocie w rocznicę urodzin, które miały miejsce 4 lipca 1807 w Nicei.
Aktywista CP Italia Francesco Corrieri podkreślił znaczenie Garibaldiego dla zjednoczenia Włoch. Wartości jakie przyświecały tej postaci – patriotyzm i sprawiedliwość społeczna – wciąż inspiruje włoskich działaczy.
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
14 lipca 2010 o 00:52
Zasługi niewątpliwe, słuszność poglądów = bardzo wątpliwa.
16 czerwca 2013 o 00:33
Ohyda. Garibaldi – mason, antyklerykał, rzecznik tzw. Zjednoczenia tzw. Włoch.
18 czerwca 2023 o 18:42
Z tym, że ich część zrewidował właśnie Mussolini.
18 czerwca 2023 o 00:55
Składanie kwiatów pod pomnikami takich osób jak Garibaldi zdecydowanie nie świadczy dobrze o CasaPound. Tak samo pozytywne zdanie o wielkiej zbrodni nazywanej zjednoczeniem.
18 czerwca 2023 o 01:38
Tak jak nie da się zrobić omletu nie rozbijając jajek, tak samo nie dało się stworzyć zjednoczonych Włoch, bez rozbicia całej masy reakcyjnych mini-państewek, z państwem kościelnym na czele. Lepiej chyba być poddanym Mussoliniego niż bergoglia, co nie?
18 czerwca 2023 o 17:43
Znaczy to tak nie do końca. Dałoby się zrobić państwo włoskie z jednoczesnym poszanowaniem praw państw, które już tam były. Jednakże nie uczyniono tego. Zamiast stworzyć federalną monarchię włoską, jak zamyślali zrobić to choćby neogwelfowie, zdecydowano się zrobić masoński, centralistyczny syf, depczący prawa ludów zamieszkujących Włochy i Kościoła świętego.
18 czerwca 2023 o 19:45
Pamiętajmy też że poza fanatyczną nienawiścią do Monarchii i Kościoła Garibaldi znany był też ze wspierania terrorystów w krajach Ameryki Łacińskiej, kierowania masonerią, był też twórcą armii mającej bronić nowo utworzoną masońską III Republikę „Francuską”, wspierał Komunę Paryską, był jednym z założycieli I Międzynarodówki Komunistycznej, „kapelanem” jego bandy był protestancki sekciarz, do tego liberał. W skrócie fatalny człowiek, a chwalenie go to kompromitacja.
3 lipca 2023 o 01:07
Wenecja wtedy już nie była państwem niepodległym, więc Włochy na bazie koncepcji neogwelfowskiej nie były tak do końca możliwe. A same Państwo Kościelne powstało na szwindlu tzw. donacji Konstantyna i na wiele wieków (do spółki z Austrią i Hiszpanią, okupującą Neapol via koneksje dynastyczne z Austrią) uniemożliwiło zjednoczenie Italii, za której stolicę niemal zawsze uważano Rzym.
Same państewka włoskie były pozostałością po CRNNie z 962 r. i jednocześnie częścią reakcyjnego systemu Metternicha. Bodajże w samej Toskanii po 1815 r. rezydowali i rządzili Habsburgowie, ale Włosi byli zafascynowani Napoleonem i tym, że pierwszy raz od Cesarstwa Rzymskiego ktoś „ich”, bo Napoleon był rodowitym Włochem, przywrócił Królestwo Włoch i Republikę Rzymską.
Warunkiem do zjednoczenia Włoch okazał się polityczny upadek Austro – Węgier, która chciała kontrolować Niemcy i Włochy. Nie da się dwóch srok za ogon złapać, toteż przegrane Austrii z Prusami i Piemontem z przyłączeniem T(y)rolu ostatecznie sprawę załatwiły.
Akurat co do racji geopolitycznych odbudowa Włoch ze stolicą w Rzymie można uznać za sukces – i Mussoliniego, i Garibaldiego, no i Napoleona, przede wszystkim.