Już za kilkanaście godzin w 1/8 finału Mistrzostw Świata zmierzą się reprezentacje Anglii i Niemiec. Na portalu sports.pl można wyczytać ciekawą informację na temat lidera ataku drużyny Trzech Lwów i Manchesteru United.
Wayne Rooney, jak donosi, jest wierzącym i gorliwym katolikiem. Szczerze przyznaje się do swojej wiary. Jego zdjęcia z treningu, na którym nosi na szyi pokaźnych rozmiarów krzyż, obiegły całą Anglię. Stały się szybko przedmiotem dyskusji i konsternacji, tak ze strony mediów angielskich jak też angielskiej federacji piłkarskiej. Rzecznik prasowy FA Mark Whittle zakazał Rooney’owi wypowiadać się na tematy religijne.
Dla samego Wayne’a Rooneya jego katolicyzm to sprawa oczywista. Piłkarz nie ma zamiaru ukrywać swoich przekonań religijnych. W rozmowie z dziennikarzami angielskimi użył słów: „To moja religia, nosze krzyże od lat, a wy na ogół nie przychodzicie na treningi. Nie mogę oczywiście w nich grać”. Z kolei wspominając kilka lat temu swoje dzieciństwo Rooney opowiadał, że „oczywiście wierzę w Jezusa. Rysowałem go w szkole i modliłem się co wieczór”. Wayne Rooney w dzieciństwie uczęszczał do rzymskokatolickiej szkoły podstawowej. W opinii szkolnej na temat gwiazdy Manchester United zachował się następujący wpis: „Wayne przytacza historie z życia Jezusa z wszelkimi szczegółami. Jego zaangażowanie w dyskusje pokazuje, że jest troskliwym dzieckiem, które wsłuchuje się w potrzeby innych”. Głęboko wierzącą katoliczką jest także żona Wayne’a Rooneya Coleen.
W Anglii przyznawanie się do religii, zwłaszcza rzymskokatolickiej nie leży w dobrym tonie. W kraju, w którym chrześcijaństwo było obecne już od pierwszych wieków po Chrystusie, dzisiaj chrześcijańskie obiekty sakralne przerabiane są na supermarkety, puby i dyskoteki. Po ulicach Londynu legendarne czerwone „piętrusy” jeżdżą z reklamami afirmującymi ateizm. Tym bardziej powinna więc nas, rzymskich katolików, cieszyć postawa jednego z najpopularniejszych piłkarzy reprezentacji Trzech Lwów. Niech Bóg utwierdza lidera angielskiej drużyny narodowej w wyznawaniu Świętej Wiary Katolickiej!
Piotrek (kreuzritter_86)
Na podstawie sports.pl
27 czerwca 2010 o 13:20
Niech strzeli bramkę Niemcom !
28 czerwca 2010 o 17:55
Och, Wayne Rooney, nie jestem zagorzałym fanem piłki, ale od dziś jestem twoim kibicem. Szkoda, że Anglia odpadła, bo życzę im bycia najlepszymi. To oni, twórcy ojcowie nożnej, powinni mieć 5 mistrzostw, nikt inny.