Nasi słowiańscy bracia i siostry z Serbii, wśród nich narodowi rewolucjoniści z organizacji Serbska Akcja (Србска акција) udowodnili demoliberalnym niewolnikom liberalizmu i atlantyzmu, że w ojczyźnie Świętego Sawy nie będzie bierności i zgody na pedalską propagandę, którą chcą narzucić Unia Europejska i jej lokaje. Spęd zboczeńców o nazwie „EuroPride” (duma z zaburzeń psychicznych) ostatecznie odbył się w przy udziale kilkuset chorych zwiezionych z całej Europy i ochranianych przez ponad 5000 policjantów. Doszło do starć ze „stróżami prawa” po tym, jak tęczowi zwyrole prezentowali bluźniercze hasła i kpili z Chrystusa. (P)rezydent Serbii Aleksandar Vučić i jego centroprawicowi/konserwatywni kumple pomimo zapewnień i oświadczeń o zakazie przemarszu dewiantów nie zrobili nic, aby zatrzymać antyserbski i antychrześcijański spektakl. Na szczęście nacjonaliści, wierni i kapłani Cerkwi Prawosławnej dwukrotnie w ogromnych przemarszach na ulicach Belgradu dali świadectwo przywiązania do Boga, Rodziny i Tradycji. Walka o zdrową Serbię trwa!
Tak powinno to wyglądać w Polsce, jednak dobrze wiemy, że bierność hierarchii i zwykłych kapłanów, a zwłaszcza tych wszystkich prawicowców i „narodowców” sprawia, że od wielu lat nie wygląda:
50 000 Serbów przeciwko homopropagandzie:
https://t.me/nacjonalistapl/6972
100 000 Serbów w obronie Wiary i Rodziny:
https://t.me/nacjonalistapl/7190
5 października 2022 o 11:16
Serbowie prawdziwa baza. Nie to co jacyś mieszkańcy jankeskich kolonii – Litwy, Ukrainy czy innych