Praktycznie każdy narodowo-rewolucyjny ruch w Europie ma w swoim „portfolio” coroczny obóz, konferencję lub inne wydarzenie, które jest okazją do lepszej integracji działaczy. W przypadku Junge Nationalisten, młodzieżówki i kuźni kadr dla NPD, jest to Gemeinschaftstag – cykliczny zlot, odbywający się za każdym razem w innym miejscu. Tym razem wszystko odbyło się na południu Niemiec.
Poranna gimnastyka, śniadanie, wykład poświęcony kwestiom ideologicznym, a następnie 20-kilometrowy marsz. W przerwie wędrówki dyskusja na temat zagadnień związanych z organizacją manifestacji. Na sam koniec, już wieczorem, w blasku pochodni odbyła się przysięga nowych działaczy. Zwracamy uwagę na wizerunek niemieckich nacjonalistów i ich duże przywiązanie do tradycji w tym zakresie. Nie ma tam sezonowych maskotek w wydaniu damskim (ile w Polsce już takich „gwiazd” było?), ani osobników wyrwanych żywcem z magazynu kominiarek czy innych kominów. Jakiś czas temu odbyło się spotkanie nacjonalistów z Niemiec, Czech oraz Polski. Niemcy i Czesi na zdjęciach radośnie i otwarcie, Polacy kaptury na łbach, wizualnie antifa ze skłotu….Taka różnica.
10 września 2020 o 13:54
To jest ciekawe zagadnienie – na ile kobiety w ruchach narodowo-radykalnych traktowane są jako maskotki mające na celu ocieplenie wizerunku i uczynienie go strawniejszym w mediach systemowych i ogólnej świadomości.
10 września 2020 o 15:04
Jaka organizacja, takie kobiety:)
10 września 2020 o 17:34
Dla kobiety ważna jest atencja. W grupie silnych i męskich (na papierze) samców licznik atencji bije rekordy.
Na poważnie, to jakiekolwiek wspólne zloty, akcje etc. nie mają sensu. Wraz z kobietą pojawia się rywalizacja i tyle z założeń. Dla kobiet to są koła gospodyń i tego typu rzeczy. Powrót do źródeł a nie bawienie się w koedukację.
10 września 2020 o 20:33
„Wraz z kobietą pojawia się rywalizacja i tyle z założeń. Dla kobiet to są koła gospodyń i tego typu rzeczy.”
XD.
Tego typu „pogląd” to jakaś dulszczyzna pomieszana z purytanizmem. Już przed wojną kobiety były ważną częścią ruchu NR. Dziś jest podobnie. W NOP od lat w ścisłym kierownictwie jest kobieta, która do przekazania na polu ideowym więcej, niż niejeden kumaty mężczyzna przeciwny koedukacji, jest znakomitą publicystyką i ma szereg innych sukcesów na koncie. W innych znanych mi organizacjach, nie tylko w Polsce, mamy do czynienia z analogiczną sytuacją. Więc te bajdurzenia o „kołach gospodyń” to można po prostu potraktować jako żart, kiepski, ale jednak żart.
P.S. Oczywiście zdarzają się „księżniczki” liczące na „atencję”, jednak z reguły nie mają nic do przekazania i znikają po bardzo krótkim czasie. Umiejętność oddzielenia spraw „damsko-męskich” od „służbowych” to podstawa nie tylko w organizacji, ale również w pracy etc.
11 września 2020 o 09:18
@WIDERSTAND
Kobiety są od rodzenia i wychowywania dzieci, zajmowania się domem. Całe zło na tym świecie rozpoczęło się wraz z emancypacją kobiet.
Oczywiście, zdarzają się jednostkowe przypadki niepasują do wzoru ale to niczego nie zmienia. Był czas (150 lat temu) żeby takie kobiety przywrócić rodzinie, teraz ich aktywność trzeba zaakceptować i tyle.
Powinniśmy dążyć do modelu gdzie mężczyzna pracuje a kobieta realizuje się w domu, w działalności dobroczynnej etc.
10 września 2020 o 14:12
Środowisko NPD i ogólnie cały ruch nacjo w Niemczech odrobiły lekcję. Na akcjach rzadko można spotkać agroskinów i miłośników burek/turbanów, którym nacjonalizm pomylił się ze stadionem lub lewackim gównem demolującym miasta.
10 września 2020 o 22:05
Niestety w czasie gdy nacjonaliści się zmodernizowali (odrzucili subkulturę) sam nacjonalizm ma najbardziej pod górkę od 1945 roku. Jeszcze nigdy wcześniej społeczeństwo nie było tak zdegenerowane jak teraz, dodatkowo sprawę nacjonalistom utrudniają postępująca podmiana etniczna i zabieranie głosów przez różnych prawicowych populistów typu AfD. Ciężko będzie.
10 września 2020 o 23:25
@ꏢ
Prawda. Łatwo nie będzie.
12 września 2020 o 20:11
„ꏢ
10 września 2020 o 22:05
Niestety w czasie gdy nacjonaliści się zmodernizowali (odrzucili subkulturę) sam nacjonalizm ma najbardziej pod górkę od 1945 roku. Jeszcze nigdy wcześniej społeczeństwo nie było tak zdegenerowane jak teraz, dodatkowo sprawę nacjonalistom utrudniają postępująca podmiana etniczna i zabieranie głosów przez różnych prawicowych populistów typu AfD. Ciężko będzie.”
Dobra, nie przesadzałbym z tym „nigdy … jak teraz” bo zawsze to słyszę i w każdych czasach, w każdym miejscu słyszałbym nigdy nie było tak źle jak teraz, kiedyś to dopiero było… . Kilkanaście lat temu było więcej śmieciowego jedzenia. Obecne czasy mają oczywiście swoje uzależnienia, często te same co zawsze, ale na początku lat 90 narkomania była o wiele większym problemem, była mniejsza świadomość ekologiczna, higieniczna, żywieniowa. Weźmy na tapetę np jazdę po kielichu, używki w ciąży, amatorska aktywność sportowa, nadużywanie substancji wyskokowych, nie wierzę, że „kiedyś” było lepiej. Jeśli chodzi o sam stosunek do nacjonalizmu to też było różnie, kontry do inicjatyw nacjonalistów (bojowa antifa była bardziej bojowa jak obecnie). Może murzyn z białą kobietą budził większe zdziwienie, ale to by było na tyle.
18 września 2020 o 14:08
Chrobry, nie ma znaczenia stroj, wszyscy mamy swoj styl.
Garnitury sa super dla cuckoldow i jakis innych konfederacji.
Daj zyc, liczy sie przekaz…. Nie obawiaj sie, wiekszosc prawdziwych nacjo maja mozg.
Pozdrawiam
10 września 2020 o 20:07
@Rdk
Powiedz to Marzenie Dobner:)
Haha
11 września 2020 o 08:20
I co w zwiazku z tym, ze latwo nie bedzie. Czy kiedykolwiek bylo??
Swiat sie zmienia a ludzie maja dwie opcje, albo totalna niewole i degeneracje(smierc) badz wolnosc i zycie.
Nie ma nic pomiedzy, gratis nic nie dostaniemy.
11 września 2020 o 11:06
@Lilly Marleen
Właśnie o tym piszę.
11 września 2020 o 11:06
Rdk
Ty tak na powaznie, czy jestes zwyklym trolem..
11 września 2020 o 13:35
Przy każdym komentarzu pierwszego poziomu jest opcja „Odpowiedz”. Jeśli będziesz jej używać to ułatwisz dyskusję. Z góry dzięki.
Odnośnie tematu. Oczywiście, że na poważnie.
11 września 2020 o 14:44
Dziekuje, zablysnales.. Zawstydzilam sie swej niewiedzy..
Z pajacami, ktorzy boja sie kobiet, szkoda dyskutowac.
11 września 2020 o 15:27
@Rdk
Ok, incel
12 września 2020 o 07:32
@ ꏢ
Lepszy incel niż jakiś kryptogej.
12 września 2020 o 13:48
@Rdk
Z jednego i drugiego Polaków nie przybywa :p
11 września 2020 o 14:56
Dzieki moim postom, mozesz spokojnie 10x przestudiowac swoje zlote mysli.
Pozdrawiam
11 września 2020 o 15:34
„Polacy kaptury na łbach, wizualnie antifa ze skłotu….Taka różnica”
Rozumiem że przy takich spotkaniach styl „na autonoma” jest nie na miejscu. Ale np jak są jakieś demonstracje to raczej nacjonaliści nie mają innego wyboru, co nie? Niektórzy nacjo z byle powodu (np uczestnictwa w demonstracji) mają potem problemy prawne albo mają problemy w robocie. Wtedy chyba lepiej jeśli nie dają się tak łatwo nabić i używają detali typu maski na twarzy.
11 września 2020 o 18:54
Tja, wszyscy jestesmi potrzebni:)
Z kapturami czy bez. Ja preferuje nacjonalizm z honorem.
11 września 2020 o 22:54
Ok, wszyscy są potrzebni, tego nie neguję. Zresztą nie o to mi chodziło, chodziło mi o to, że w pewnych okolicznościach nie powinno się używać kominów, w innych tak.
11 września 2020 o 23:39
Pełna zgoda, nie rozumiem tego dziwnego czepiania się.
Są akcje gdzie trzeba z odkrytą twarzą, są takie że maskowanie (komin, chusta, cokolwiek) jest wręcz koniecznością.
Problemem jet subkulturyzacja, fetyszyzacja konkretnego ubioru.
Dla odmiany np. u wszechpolaków zawsze na zjeździe wszyscy w garniturach ala maturzyści – wbrew pozorom to także wygląda niepoważnie.
Naprawdę można wyglądać normalnie, elegancko i stylowo nie nosząc garnituru. Tak samo można wyglądać normalnie w kominiarce / chuście i czapce itd. – o ile okoliczności wymuszają założenie maskowania.
Warto zobaczyć ruchy które odniosły sukces np. Azow, Złoty Świt i inne – ubiór dostosowany jest do okoliczności – zarówno garnitury (gdy parlament) jak i normalne młodzieżowe ubiory, a na akcjach z ryzykiem zadymy bojownicy noszą kominiarki, kaptury a u Złotego Świtu również kaski motocyklowe jako ochrona w starciach antifą/policją.
Ale nie ma ani ugrzeczniania jak i nie ma subkulturyzacji.
___
Styl „czarnego bloku” (z penymi modyfikacjami – pod polską ulicę) – powinien być wręcz promowany, a samo maskowanie (pzynajmniej chustą, szalikiem, maseczką) powinno być obowiązkowym zachowaniem na akcjach gdzie może być dym np. blokadach parad równości.
W takim np. Białymstoku wiele osób uniknęłoby policyjnych wizyt gdyby założyło maskowanie w czasie zeszłorocznych działań przeciw paradzie. Wystawianie się przed aparaty z odkrytą twarzą podczas tego typu akcji to kompletna głupota i proszenie się o kłopoty. Dodatkowo – ułatwianie pracy wrogom – policji, antifie, mediom…
http://autonom.pl/?p=1390
14 września 2020 o 12:36
@Autonomous Nationalists
Nikt tu raczej nie mówił o „akcjach o podwyższonym ryzyku”. Mowa o otwartych spotkaniach, zjazdach, prezentacjach etc. Gadanie jak tu dotrzeć do „normików” i zasłonięte gęby albo jakieś subkulturowe wdzianka. Czepianie się MW o garnitury to przejaw zdziecinnienia „radykałów”. A przedwojenni NR to w czym, poza uniformami organizacyjnymi, pomykali? A powojenni NR ze słynnych organizacji? Skończmy już z tą negacją garniturów.
12 września 2020 o 13:05
Pelna zgoda z kolegami, adekwatny ubior do sytuacji
14 września 2020 o 16:17
Niemieccy nacjonaliści mieli swoje 5 minut – i wystarczy.