Demokraci obiecywali wolność, suwerenność, niepodległość, dobrobyt. Kłamali, gdyż kłamstwo jest ich naturalnym zwyczajem. Generał Stanisław Skalski tak podsumował efekty „transformacji”:
Dzisiejsza Polska nie jest ani wolna, ani niepodległa. Zmieniliśmy tylko „wielkiego brata” na innego a właściwie innych. Kliki rządzące Polską po 1989 roku – czy zwą się lewicą czy prawicą – mają tych samych panów. Są to Waszyngton, Berlin, Bruksela a przede wszystkim międzynarodowe instytucje finansowe i gospodarcze.
Nie o taką Polskę walczyłem. Nie o takiej myślałem gdy katowali mnie oprawcy z Humerem na czele. Nie o takiej myślałem siedząc w celi z karą śmierci. Nie chciałem Polski rozpasanego bogactwa i skrajnej biedy. panoszącego się obcego kapitału. Nie potrafię patrzeć jak dorobek kilku pokoleń Polaków sprzedawany jest za grosze obcym. Jeżeli mnie raziło podporządkowanie Polski Wschodowi, tym bardziej mnie razi podporządkowanie Zachodowi. Żołnierz polski bił się zawsze nie tylko w obronie naszej Ojczyzny, ale i częstokroć „za wolność waszą”. Co innego że często była to krew lana daremnie, bez wdzięczności tych, o niepodległość których walczyliśmy. Niemniej był to ogromny kapitał moralny. To do czego obecnie zmuszono Polaków jest hańbą. Występujemy w roli najgorszej – najemnika. Bijemy się nie o polski, ale amerykański i izraelski interes.
Słowa z którymi musi zgodzić się każdy nacjonalista. III Rzecza jest bękartem Okrągłego Stołu, gospodarczą neokolonią zarządzaną przez lokajów obcych stolic. Ten twór musi zostać zastąpiony prawdziwie niepodległym i suwerennym państwem – Wielką Polską.
Na podstawie: „Ojczyzna”/nacjonalista.pl
8 czerwca 2019 o 02:35
No cóż:po prostu przeskoczyliśmy z niewoli u Wschodu ku niewoli u Zachodu…Widocznie taka jest natura Polaków:aby zawsze znaleźć sobie możnego pana…Ja jednak proponuję abyśmy wreszcie k…a zaczęli myśleć, wzięli się w garść i budowali Wielką Polskę – Polskę tylko dla Polaków!
8 czerwca 2019 o 12:29
Wielki człowiek
Sława Stanisławowi Skalskiemu!
8 czerwca 2019 o 19:45
Ogromny szacunek dla Generała Skalskiego! Za czyny wojenne jak i za postawę polityczną.
Cóż… „wojna – jedyną higieną świata” jak mawiali włoscy futuryści… Chodzi mi o to: ile razy my sami młodzi nacjonaliści mają problem z wyrażeniem swoich poglądów? W szkole, na studiach, w pracy… Bo co koledzy powiedzą? Bo może wyrzucą z uczelni? Bo może wyrzucą z roboty? A człowiek który przeżył wojnę takich dylematów nie ma
Po prostu wojna to doświadczenie egzystencjalne. Człowiek który przeżył wojnę, zetknął się ze śmiercią itd. myśli innymi kategoriami…
Dlatego ludzie tacy jak generał Skalski mogli pluć na poprawność polityczną mimo podeszłego wieku… To byli ludzie z jajami
9 czerwca 2019 o 00:14
„Cóż… „wojna – jedyną higieną świata” jak mawiali włoscy futuryści”
No niestety nie zgodzę się w tej kwestii z włoskimi futurystami. Poza chwalebnymi wyjątkami takimi jak Stanisław Skalski niestety ale najpiękniejszy kwiat białej rasy, zarówno po stronie Osi, jak i aliantów zginął, a przetrwały największe brudy Europy, które ją przejeły i stopniowo od 1945 roku doprowadzają do upadku. II wojna światowa była największą dysgeniką w dziejach białej rasy, drugą największą była degeneracja Imperium Rzymskiego zakończony wędrówką ludów skutkującą upadkiem.
9 czerwca 2019 o 12:44
Warto dodać, że media masowego przekazu dokonały niesamowitego spustoszenia w zakresie pojmowania UE a/i Europy. Mnie własna rodzina, spędzająca na programach informacyjnych 3 – 4h, zarzuciła, że skoro nie idę na wybory, to nie jestem Europejczykiem, choć to gówno prawda i odpowiedziałem, że Europa jako kontynent była od zawsze, a ta pretensjonalna wydmuszka – od 60 lat. Jest niewiarygodne, że usiłuje się nawet Unią Europejską zatrzeć ślady Chrztu Polski w 966 r. i powiedzenia, że wówczas weszła do Europy jako państwo katolickie.
Na plus (i na pocieszenie) należy dodać, że mimo wymierania Polaków, powoli dokonuje się przebudowa polskiej mentalności. Rozciągnęły się również procesy gospodarcze co do ochrony polskiej własności, znane wcześniej z zaboru pruskiego na skalę ogólnokrajową.
10 czerwca 2019 o 00:17
„Na plus (i na pocieszenie) należy dodać, że mimo wymierania Polaków, powoli dokonuje się przebudowa polskiej mentalności”
Moim zdaniem zbyt optymistycznie patrzysz. Raczej z polską mentalnością jest coraz gorzej.
10 czerwca 2019 o 20:36
To cię zaskoczę i powiem, że u mnie w pracy wszyscy są nastawieni antysyjonistycznie, są za Palestyną i za tym, by nie płacić niczego Izraelowi i jego syjonistycznej międzynarodówce.
10 czerwca 2019 o 23:18
To masz w porządku ludzi w pracy.
To, że Polacy wyrażają sprzeciw wobec roszczeń żydowskich, a przez to mają bardziej sceptyczny stosunek do Żydów nie jest oznaką rewolucji. Ale ogólnie patrząc uważam jednak, że z Polakami jest coraz gorzej, apogeum „prawicowości” osiągnęliśmy w 2015 roku gdy nominalna lewica nie dostała się do parlamentu. A teraz jak jest? Coraz większe poparcie dla aborcji, pedalstwa, a ta część ‚prawicowo’ nastawionych Polaków w przytłaczającej większości nadal obstaje za PiSuarem pomimo że PiSuar podejmował akcje wyraźnie wskazujące udawany charakter ich „patriotyzmu”. Jeszcze co do stosunku do Żydów – sam sprzeciw wobec roszczeń i poparcie dla Palestyńczyków (obstaję jednak, że większość Polaków ten konflikt ma w dupie, a nawet niektórzy popierają Izrael z „prawicowych”, czy nawet „nacjonalistycznych” powodów) nie wystarczają, dopóki nie zostanie wśród Polaków obalona religia holokaustianizmu i antyfaszyzm to nie widzę żadnego przełomu. A to że się tak stanie jest mało prawdopodobne skoro społeczeństwo polskie dryfuje w stronę liberalizmu (a nie żadnego tam zmyślonego „marksizmu”) kulturowego.
15 czerwca 2019 o 13:05
Prosta sprawa – jeśli dana partia rządzi, występuje się u nas za wszystkim, za czym ona jest. To jest mentalnościowy problem dla nas. Na małe partie patrzy się z kolei jak na sekty, choć przecież to idiotyczne, bo skądś się przecież wzięły partie polityczne w Polsce.
16 czerwca 2019 o 08:30
Dokładnie, w Polsce jest taka mentalnośc wśród osób myślących „na prawo”/patriotycznie: „jeśli PiSuar coś mówi, czy robi to znaczy że tak jest i oni mają rację, a ci co nazywają siebie patriotami/narodowcami/prawicą, a walczą z PiSuarem to są piątą kolumną, zostali posłani żeby mącić”. Takie właśnie w domu, w telewizorze słyszałem zdania na temat choćby Czarnego Bloku. To jest po prostu beton umysłowy, zamiast wysłuchać co mają do powiedzenia nacjonaliści zaczyna się im robić zarzuty (nawet jak coś dobrego robią), a to że na pokaz robią, a naprawdę „chcą źle”, a to że są trollami „chcącymi namieszać młodym w głowach”. Najbardziej kuriozalny zarzut jaki wobec nacjonalistów słyszałem, że są anty-patriotyczni i blisko im do Koalicji Obywatelskiej (miałem wujka który był za platformą, a że kiedyś popierałem PiSuar i ogółem w mojej rodzinie większość jest za PiSuarem to jak przestałem ich popierać to moi krewni uznali, że politycznie poszedłem w tą stronę, co mój wujek, że „bliżej mi do platformy”). Krótko komentując – LOL
9 czerwca 2019 o 12:57
Nie należy się jednak zgodzić z rozciąganiem na wszystkich Polaków winy za obecny status Polski. Jest to bardziej 1) efekt politycznych machinacji z lat 90, gdzie spacyfikowano ludzi dziką prywatyzacją zakładów, 2) efekt powstania nowej, prozachodniej nomenklatury politycznej, która wykupiła spore tereny w Warszawie (PC) lub powstała na bazie słynnego już sojuszu Bondaryka, Sobiesiaka i gen. Czempińskiego plus zdegenerowane elementy wywiadowcze z PRL. Ta podzielona elita miała – o czym pisał Ziemkiewicz – charakter kompradorski i z czasem to wszystko zeszło na dół zgodnie z zasadą „Przykład idzie z góry.”.
Na chwilę obecną należy czekać na zmianę sytuacji, którą może przynieść:
1) Zakręcenie kurka dotacji unijnych,
2) Upadek ekonomiczny Polski przez zadłużenie publiczne,
3) Przekazanie przez III RP 300 mld dolarów na rzecz Izraela lub żydowskich organizacji w Ameryce.
9 czerwca 2019 o 13:01
W latach 90. można było obrać inną drogę, ale należało to zrobić najpierw przez wybór Tymińskiego na prezydenta Polski i koalicję Partia X – KPN – PSL – PL, bo NOP nie było wtedy w Sejmie, a potem – gen. Wileckiego.
10 czerwca 2019 o 00:14
Wątpię, by Tymiński coś zmienił.
Wprowadzenie komuny to tak jakby oddało się duszę diabłu, z tą różnicą jedynie, że Polacy sami nie wybierali komunizmu jako większość, cała współczesna sytuacja ma ciąg przyczynowo-skutkowy. Dlatego myślę, że nie było możliwości uniknięcia scenariusza, jaki zaistniał w latach 90′, złożyło się na to szereg czynników, które nie dało się lub trudno było przemóc.
Obstaję przy swoim zdaniu, że dzisiejszemu podporządkowaniu Polski ZOG jest winna sanacja, która źle wybierała sojusze oraz przez retorykę wojenną z bratnim państwem nacjonalistycznym doprowadziła do katastrofy narodowej, czyli wojny polsko-niemieckiej. Gdyby historia inaczej się potoczyła, gdyby Polska dołączyła do nacjonalistycznego sojuszu – Osi, to dzisiejsza Europa inaczej by wyglądała. Uprzedzając zawodowych „antynazistów” i szowinistów – nie twierdzę, że niemieccy NSi byli idealni i nie mordowali Polaków, za co in hańba. Jednak nie wierzę w bajki o Generalplan Ost.
10 czerwca 2019 o 00:44
Jeszcze co do mordowania Polaków przez Niemców dopowiem – nie byłoby tego, gdyby sanacja mądrze wybierała sojusze.
10 czerwca 2019 o 20:34
Tymiński akurat był w tym świecie zanurzony i znał realia kapitalizmu, pośrednio wiedział więc, kto kim jest, zanim weszli do Polski, zaproszeni przez demoliberałów. Mam akurat książkę Czesława i Ewy Maj, miała ona program NOP, KPN i Partii X, poczekaj.