Represje ze strony Systemu, a nawet morderstwa działaczy, miały powstrzymać greckich narodowych rewolucjonistów. Próżne nadzieje antyfaszystów. Po raz kolejny udowodniło to blisko 2000 działaczy Złotego Świtu, którzy przybyli do Aten, aby upamiętnić dwójkę swoich kolegów – Manolisa i Giorgosa, zamordowanych 1 lsitopada 2013 roku przez wciąż „nieznanych sprawców”. W trakcie przemarszu ulicami greckiej stolicy nacjonaliści kilka razy wzieśli znamienny okrzyk: „Giorgos i Manos, słuchajcie nas z nieba, wasi bracia kontynuują walkę”. Nikolaos Michaloliakos przypomniał, iż ten pierwszy w obliczu morderców krzyknął: „Jestem gotów, za Grecję i Wiarę!”. Obaj byli prawdziwymi Politycznymi Żołnierzami.
W wydarzeniu wzięły udział delegacje nacjonalistów z Włoch (CasaPound) oraz Niemiec.
W 149. i 150. i 154. numerze pisma „Szczerbiec” polecamy artykuły poświęcone Złotemu Świtowi, a także przesłanie przewodniczącego Ruchu do polskich kolegów.
Krew, Honor, Złoty Świt!
Najnowsze komentarze