Tragiczne w skutkach trzęsienie ziemi we Włoszech, które wystąpiło 24 sierpnia 2016, jak zwykle w takich sytuacjach spotkało się z natychmiastową reakcją narodowych rewolucjonistów z CasaPound. Będące częścią ruchu stowarzyszenie „La Salamandra” od razu wysłało wolontariuszy do pomocy na zniszczone tereny. W lokalach CasaPound na terenie całego kraju prowadzone są zbiórki wody, środków medycznych i innych artykułów pierwszej potrzeby.
Aktualny bilans kataklizmu to 294 zabitych i ponad 400 rannych. Włoska obrona cywilna nie wyklucza, że ofiar może być więcej niż w L’Aquili w 2009 roku, gdzie zginęło ponad 300 osób. Trzęsienie ziemi o sile 6,2 st. w skali Richtera nastąpiło w środę o godz. 3.36. Ognisko wstrząsów zlokalizowano w odległości ok. 80 km na południowy wschód od Perugii, na niewielkiej głębokości, 10 km. Najbardziej dotknięte są regiony Umbria, Lacjum i Marche. Wstrząsy odczuwalne były także w Rzymie, oddalonym od epicentrum o 150 km. Największe zniszczenia wstrząsy spowodowały w miejscowościach Accumoli, Amatrice, Posta, Arquata del Tronto i Pescara del Tronto.
Więcej o historii oraz ideologii CasaPound w 152. numerze magazynu „Szczerbiec” – szczegóły wydawnictwa TUTAJ.
Na podstawie: nacjonalista.pl/CPI
Najnowsze komentarze