Prezydent Syrii Baszar al-Asad złożył kondolencje francuskim parlamentarzystom w związku z serią zamachów w Paryżu, dodając, że to samo dzieje się w Syrii od pięciu lat.
- Błędna polityka państw zachodnich, zwłaszcza Francji, w odniesieniu do tego, co dzieje się w naszym regionie, przyczyniła się do rozprzestrzenienia terroryzmu. To, co teraz Francja przeżywa w związku z terrorem, Syryjczycy odczuwają stale - podkreślił syryjski przywódca. Dodał także, iż terroryzm jest zjawiskiem światowym, a „jego wykonawcy nie uznają granic”. Wcześniej wielokrotnie Baszar al-Assad przestrzegał Zachód, iż polityka wspierania islamistów zemści się na jej realizatorach.
Syria od 2011 roku zmaga się z islamistami, pochodzącymi z kilkudziesięciu krajów świata, którzy wspierani przez sojuszników Stanów Zjednoczonych, próbują wprowadzić w kraju „demokrację”. Ich znakiem rozpoznawczym są masowe zbrodnie na chrześcijanach i innych mniejszościach religijnych.
Wydarzenia w Paryżu potępiły Hezbollah, Hamas oraz Islamski Dżihad, określając je jako „zbrodnię przeciwko niewinnym ludziom” oraz „akty agresji i barbarzyństwa”. (WT)
Na podstawie: IAR/Al Manar
Najnowsze komentarze