Nie tylko zatrudnienie ma znaczenie, ale kto daje pracę i na jakich warunkach. Jak pokazują wyniki badania wykonanego na zlecenie BIG InfoMonitor z opóźnieniami w wypłacie pensji zetknęło się ok. 2 mln pracujących Polaków. Problem występuje przede wszystkim w branży budowlanej (24 proc.), usługach (13 proc.) i handlu detalicznym (11 proc.). Częściej dotyka osoby na umowach zlecenie i o dzieło niż na etacie. Według danych Państwowej Inspekcji Pracy w całym 2014 r., aż 171,4 mln zł wyniosła kwota niewypłaconych należności z tytułu wynagrodzenia. Pieniędzy tych wystarczyłoby na opłacenie minimalnego wynagrodzenia przez rok 8,5 tys. osób.
W większości przypadków opóźnienia w wypłacie pensji nie przekraczają jednego miesiąca – 66 proc. wskazań. Co czwartemu ankietowanemu zdarzało się czekać na pieniądze dłużej niż miesiąc, a co dwudziestemu nawet ponad pół roku. 4 proc. badanych nie dostało zapłaty wcale. Prawdopodobieństwo nie otrzymania płacy jest najwyższe w miejscowościach liczących ponad pół miliona mieszkańców. W sytuacji gdy przeciętnie na takie doświadczenie wskazuje 4 proc. ankietowanych, w dużych miastach odsetek ten wynosi 11 proc. Z kolei z trwającymi ponad miesiąc oczekiwaniami na wypłatę, zmagają się w głównej mierze pracownicy z miast liczących do 100 tys. (34 proc. wskazań wobec średniej 25 proc.). Do krótkich poślizgów w wypłatach, ale jednocześnie na największą skalę dochodzi na wsiach, aż 78 proc. wskazań wobec 66 proc. dla wszystkich badanych.
Na podstawie: infomonitor.pl
Najnowsze komentarze