Ponad 10 tysięcy osób manifestowało 20 czerwca w Bratysławie przeciwko planom Unii Europejskiej dotyczącym tysięcy imigrantów z Afryki i Azji, którzy mają trafić do krajów członkowskich eurokołchozu. Protest odbywał się pod hasłem: „Stop islamizacji Europy, razem przeciwko dyktatowi Brukseli, Europa dla Europejczyków”. Wśród transparentów i skandowanych haseł były m.in. „Słowacja dla Słowaków”, „Słowacja to nie Afryka”, „Razem przeciwko dyktatowi Brukseli!”. – Życzę wam miłego, białego dnia. Jesteśmy tu po to, by ocalić Słowację – powiedział Marian Kotleba, przywódca Partii Ludowej Nasza Słowacja i przewodniczący regionu bańskobystrzyckiego, czyli odpowiednik polskiego wojewody. Wezwał on także do rozliczenia zdradzieckich polityków oraz przypomniał, kto bombardował Libię i wspierał islamistów w Syrii.
Pod koniec manifestacji doszło do starć z policją, spalono sześć radiowozów, zatrzymano 140 osób. W Bratysławie odbył się w sobotę również marsz solidarności z imigrantami. Skandowano na nim m.in. hasła ”Nie dla faszyzmu”.
Zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej 40 tys. osób spośród uchodźców z Syrii i Erytrei, którzy po 15 kwietnia dotarli do Włoch i Grecji, ma być rozmieszczonych w poszczególnych krajach UE według klucza opartego przede wszystkim na wielkości PKB oraz liczbie ludności, a także poziomie bezrobocia oraz liczbie już przyjętych uchodźców w ciągu minionych pięciu lat. Przeciwko temu protestuje kilka krajów członkowskich: Słowacja, która miałaby przyjąć 785 uchodźców, a także Polska, Węgry i Francja.
Na podstawie: tvp.info/Nacjonalista.pl
23 czerwca 2015 o 22:42
Akurat Syryjczyków szkoda, a do tego z Afryką mają nie wiele wspólnego, chyba że chodzi o tych z WAS albo IS. Można by też po prostu poprzeć Assada i zaprowadzić pokój.