Nacjonaliści z Torunia pokazali po raz kolejny, iż hasło narodowego solidaryzmu nie jest dla nich pustym frazesem. Oto ich własna relacja:
Rodzina Pani Małgorzaty straciła w pożarze cały dobytek. Spalił jej się dom i z dnia na dzień zostali bez niczego. Mało tego – jej mąż trafił za kraty, za nieodpowiedzialne zachowanie jakim jest jazda po pijaku. Odnaleźliśmy Panią Gosię za sprawą toruńskich mediów i wzięliśmy na siebie organizację pomocy oraz zbieranie produktów.
Drugą turę przywieźliśmy tuż przed świętami wielkanocnymi. W paczkach były między innymi zabawki, ubrania, jedzenie oraz środki czystości. Porozmawialiśmy też z czekającą 7 lat na mieszkanie kobietą o jej życiu. Musimy przyznać, że mimo ciężkiego doświadczenia – nie poddaje się ona i ma w sobie inspirujący optymizm oraz siłę do walki!
Nie była to nasza pierwsza i ostatnia wizyta u potrzebujących rodaków. W tym miejscu apelujemy do wszystkich nacjonalistów o solidarność społeczną i angażowanie się w wyciąganie Polaków z bagna życia i bagna jakie serwuje im III RP.
Solidarność społeczna esencją nacjonalizmu!
Najnowsze komentarze