91-letni Duńczyk Hank Zanoli postanowił oddać medal Sprawiedliwego wśród Narodów Świata po tym, jak sześcioro jego krewnych zginęło w ataku lotniczym Izraela na Strefę Gazy. Medalem został uhonorowany w 2011 roku, za pomoc w ukrywaniu żydowskiego dziecka w latach 1943 – 1945.
20 lipca w czasie izraelskich nalotów na Strefę Gazy zginęło sześciu krewnych Zenoliego. Zniszczony został dom rodzinny palestyńskiego ekonomisty Ismaela Ziadaha, męża holenderskiej dyplomatki, spokrewnionej z Zenolim. W ataku zginęło trzech braci, bratanek, szwagierka oraz żona ojca Ziadaha. Zanoli, emerytowany prawnik, ostro skrytykował działania Izraela tłumacząc, że mogą one prowadzić do ewentualnych „zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości”.
Od początku obecnej agresji Izraela na Strefę Gazy zginęło ponad 2000 Palestyńczyków – w większości cywilów – oraz 67 Żydów – w tym 64 żołnierzy.
Na podstawie: New York Times/TVP Info
17 sierpnia 2014 o 18:36
Nazista, antysemita! Oddał medal! Cholerny zbrodniarz, hitlerowiec!
18 sierpnia 2014 o 18:43
Na szczęście znalazł się jeden naprawdę sprawiedliwy wśród narodów świata
18 grudnia 2022 o 01:18
Ten medal ma w ogóle jąkąś wartość? On nie będzie mieć wartości po 2045 roku, bo dalsze holokaustyzowanie społeczeństw stanie pod znakiem zapytania ze względu na dużą, zwiększoną świadomość społeczną co do elementów kabalistycznych w doktrynie holokaustu oraz co do marginalizacji miast przez byłe obozy koncentracyjne.