Do wielkiego skandalu doszło podczas pokojowej manifestacji obrońców rodziny i małżeństwa w stanie Rhode Island. Grupa ponad 250 aktywistów homoseksualnych wtargnęła brutalnie między szeregi manifestujących w obronie tradycyjnego małżeństwa rodzin i brutalnie ich sponiewierała. Policja nie interweniowała, lecz wręcz umożliwiła całą akcję.
Brutalną kontrmanifestację zorganizowała grupa homoseksualna Querr Action Rhode Island, która brutalnie przepychając się wśród protestantów, miotała obelgi pod adresem matek z dziećmi, strasząc je porwaniami i molestowaniem. Ich skandaliczne zachowanie doprowadziło do przerażającego płaczu wielu dzieci obecnych z rodzicami na marszu w obronie tradycyjnego małżeństwa pomiędzy kobietą a mężczyzną zorganizowaną przez Krajową Organizację na rzecz Małżeństwa – NOM. Manifestacja odbyła się przed budynkiem stanowego parlamentu.
Najbardziej bulwersuje jednak fakt, że policja, która miała osłaniać manifestację, w ogóle nie reagowała, gdy ubrani w czerwone koszule pederaści wtargnęli w tłum, a następnie zajęli miejsca na specjalnie przygotowanym dla manifestantów podeście.
Dyrektor wykonawczy NOM, Brian Brown zauważył, że nigdy wcześniej w ciągu piętnastoletniej praktyki organizowania akcji w obronie tradycyjnego małżeństwa, nie spotkał się z czymś takim. Na nagraniu video widać jak jeden z pederastów wykrzykuje obelgi pod jego adresem i uniemożliwia mu prowadzenie manifestacji. Homo-aktywiści rzucali obelgi pod adresem uczestników, zwłaszcza matek i ich dzieci, zarzucając im homofobię.
To co chcieli osiągnąć, to zastraszyć nas i przestraszyć małe dzieci. To przekraczało wszelkie granice. Było aż surrealistyczne … Moje dzieci płakały, dzieci innych osób także, w końcu zaczęły płakać wszystkie dzieci, wciąż dopytując się, czy nic im się nie stanie – wyjaśnia Brown.
Na nagraniu video widać także jak jeden z pederastów krzyczał pod adresem pewnej matki: „Lepiej pilnuj swojego dzieciaka, bo ci je porwiemy”. Inni homoseksualiści zwracali się wprost do dzieci, nazywając je „maminsynkami bigotami”.
Organizator manifestacji, widząc co się dzieje, usiłował ją jak najszybciej zakończyć. Stwierdził, że nie zapewniono im bezpieczeństwa. Dodał, że dorośli ludzie byli przerażeni, tak samo jak ich dzieci. Wszyscy obawiali się o swoje bezpieczeństwo. Poinformował również, że trwa akcja wysyłania protestów przez uczestników marszu do gubernatora stanu Donalda Carciera. Uczestnicy manifestacji skarżą się na brak reakcji policji i doprowadzenie do sytuacji, w której nie zapewniono im bezpieczeństwa.
źródło: PiotrSkarga.pl (LifeSiteNews.com, AS.)
23 lipca 2010 o 16:10
Takich to wieszać bez skrupułów. Agresywni zboczeńcy.
23 lipca 2010 o 17:17
Policjantów bym zwolnił , dożywotnio zakazał wykonywania zawodu ! Ciekawe co zrobili by gdyby to „homofobowie” zaatakowali homosi, niemal pewne że zaczęli by ich bronić. Policja jest po to by utrzymać spokój , a nie po to by bronić tylko jedną ze stron. A tych zboczeńców bym wpakował do łagrów. Pozdrawiam.
25 lipca 2010 o 12:36
Naprawde policja mnie zawiodła , a tych „czerwonych” zboczeńców się gazowac.
25 lipca 2010 o 12:37
gazowac powino*
25 lipca 2010 o 13:15
„Naprawde policja mnie zawiodła”
A czego się po nich spodziewałeś?